Content

Nar Shaddaa

[Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Image

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Alanis Orton » 14 Wrz 2010, o 10:51

Skupienie nie opuszczało jej twarzy, brwi zmarszczyły się, a pomiędzy nimi pojawiła się delikatna bruzda. Starała się manewrować śrubokrętem najdelikatniej jak potrafiła. Alanis zawsze zdawało się, że wystarczająco zaznajomiła się z arkanami tej sztuki, jednak w tym przypadku coś było wyraźnie nie tak. Jako że standardowe metody zawiodły, wyraźnie poirytowana, uderzyła urządzeniem w kant stołu. Holoprojektor 'zaskoczył' tylko po to, żeby znów momentalnie zgasnąć.
- Co tanie, to drogie. - Ortonównej zebrało się na filozoficzne przemyślenia. – Już nigdy nie kupię żadnego sprzętu od tego cwaniaka. – rozmyślania na temat sprzedawcy z Tatooine przerwał głos kelnera. Przekazał on wiadomość dukając i mocno intonując, jakby bał się popełnić pomyłkę. Sposób jego mówienia wprawił Alanis w całkiem niezły humor.
- Prosiłabym jeszcze o jakiegoś dobrego drinka i będę w pełni zadowolona z obsługi w tym lokalu… W sumie może być bezalkoholowy.
Niedługo później wstała, poprawiła kurtkę. Ostrożnie podeszła do stolika pod ścianą i przysiadła się. Zdążyła jedynie obdarzyć nieznajomego uśmiechem, gdy nagle przed jej nosem pojawiła się wysoka szklanka wypełniona niebieskim napojem. Zabrzmiał również znajomy głos.
-Pani drink, nasza specjalność.
Image
GG: 13812847
Awatar użytkownika
Alanis Orton
Gracz
 
Posty: 226
Rejestracja: 8 Wrz 2010, o 01:00

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Nikh » 14 Wrz 2010, o 18:01

-Cieszę się że przyjęła pani moje zaproszenie. -Ravex uśmiechnął się lekko.
-Nazywam się Dax Vexar. -Ravex zamówił u kelnera jeden z mocniejszych drinków serwowanych w "Błyskotce" i popijał wolno. Ponownie spojrzał na dziewczynę, która mimo tego że był dla niej osobą całkowicie obcą, przyjęła zaproszenie. Czyżby to był zabójca wysłany przez konkurencję? Raczej nie. Ravex już ze trzy razy upewnił się czy dziewczyna nie ma jakiejś broni blasterowej, jednak on takiej nie zauważył. Mogła mieć ukrytą, ale był pewien, że udałoby mu się ją unieszkodliwić, zanim by ją wydobyła. Podobnie ze sztyletami. W końcu jego pracą była eliminacja niepożądanych obiektów. Co z niego byłby za cyngiel, jeśli nie umiałby się obronić przed napastnikiem?
-Co panią sprowadza w takie miejsce jak Nar Shaada? -Zapytał dziewczynę Ravex.
Image

"Ludzie mówią że jestem złym człowiekiem, ale to nieprawda. Ja mam serce małego chłopca... W słoiku na biurku..."
Awatar użytkownika
Nikh
Gracz
 
Posty: 605
Rejestracja: 8 Gru 2009, o 22:42

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Alanis Orton » 14 Wrz 2010, o 21:17

- Turystyka biznesowa, o ile można to tak nazwać… Miałam umówione spotkanie z pewną osobą, ale to już nieaktualne. – odpowiedziała niespiesznie, ostrożnie dobierając słowa. – Ale gdzie moje maniery. Tak właściwie, to powinnam się przedstawić. Nazywam się Alanis Orton.
Mimo iż pani przemytnik próbowała skupić się na prowadzonej właśnie rozmowie, jej myśli krążyły wokół wydarzeń z ostatnich paru dni, próbując poukładać wszystkie elementy w jedną spójną całość. Szczególnie niepokoiło ją zniknięcie jednego z najbardziej zaufanych wspólników. Co prawda Alanis zawsze uważała, że za dużo gadał. Nawet potężna wada wymowy mu w tym nie przeszkadzała. Wręcz odwrotnie był bardzo zły jak ktoś bezczelnie go nie rozumiał. Jednak tym razem najwyraźniej nie wyszło mu to na dobre.
- A jeśli chodzi o Ciebie, panie Vexar. Jaki jest Twój cel pobytu, na tej niezaprzeczalnie pięknej, planecie? – zagadnęła po czym pociągnęła łyk napoju.
Image
GG: 13812847
Awatar użytkownika
Alanis Orton
Gracz
 
Posty: 226
Rejestracja: 8 Wrz 2010, o 01:00

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Mistrz Gry » 14 Wrz 2010, o 21:29

Ani Alanis, ani Dax, zajęci poznawaniem siebie, nie zdawali sobie sprawy z tego, że z jednego ze stolików ktoś bacznie im się przyglądał. Dwójka obcych im osób szeptała coś między sobą, popijając drogie drinki.
Biła od nich aura tejemniczości, a także pewności siebie.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Nikh » 14 Wrz 2010, o 21:41

-Interesy oczywiście, jestem tu po to aby sprawdzić, czy moi szefowie z Corusant mają szansę na założenie swojej filii. Potrafię sobie poradzić w warunkach w których niejeden biznesmen by nie wytrzymał, dla tego wysłano tu mnie aby sprawdzić rynek. Można więc śmiało powiedzieć, że szefowie wysyłają mnie w miejsca gdzie bywa niebezpiecznie. Bo przecież Nar Shadaa nie można uznać za miejsce bardzo bezpieczne. W końcu inna nazwa tej planety to "Księżyc Przemytników" -Powiedział Ravex niewiele mijając się z prawdą. Bo przecież po to tu przyleciał. Sprawdzić nowy rynek. I możliwość założenia "filii" gangu. Ravex podniósł szklankę ze stołu.
-Nie jestem aż tak stary, aby mówić do mnie per panie. Proszę mi mówić Dax. –Chłopak wypił kilka łyków. Niezły ten drink. Może nie za mocny ale dobry. W końcu pije go dla smaku, a nie, jak to bywało na imprezach, żeby zaliczyć „zgon”.

Nagle Ravex poczuł dziwne mrowienie na karku. Jakby ktoś go obserwował. Rozejrzał się dyskretnie i zauważył obcych rozmawiających cicho. Ravex nie wykonał żadnego gwałtownego ruchu. Rozpiął tylko kurtkę i oparł się na stole tak, aby prawa dłoń zwisała luźno. Dzięki temu Ravex szybkim ruchem mógłby wyciągnąć pistolet umieszczony w kaburze.
Image

"Ludzie mówią że jestem złym człowiekiem, ale to nieprawda. Ja mam serce małego chłopca... W słoiku na biurku..."
Awatar użytkownika
Nikh
Gracz
 
Posty: 605
Rejestracja: 8 Gru 2009, o 22:42

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Alanis Orton » 14 Wrz 2010, o 22:46

- Twoja praca wydaje sie być ciekawym zajęciem. Chciałabym móc powiedzieć to samo o mojej. – westchnęła, po czym pokręciła głową. - Przewóz osób, mienia i towarów. Muszę przyznać, że niektóre zlecenia są po prostu piekielnie nudne. Ale żyjemy w czasach, w których każdy próbuje jakoś wiązać koniec z końcem.
Pomimo iż spędziła większą część swojego życia na Coruscant, postanowiła odpuścić sobie pytanie firmę, która przysłała tu Daxa. Prawdopodobieństwo, że kojarzyłaby ją chociażby z nazwy i tak było bliskie zeru. W pewnej chwili Alanis również poczuła się nieco nieswojo. Rozbieganym wzrokiem omiotła salę, a jej uwagę przykuła tajemnicza para.
- Spotkały się dwie ciotki klotki i zebrało im się na plotki. Czas miały jaki miały, bo ciągle gadały… - skwitowała z uśmiechem braki w wychowaniu nieznajomych.
Image
GG: 13812847
Awatar użytkownika
Alanis Orton
Gracz
 
Posty: 226
Rejestracja: 8 Wrz 2010, o 01:00

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Nikh » 14 Wrz 2010, o 23:12

-Te ciotki, o ile mi wiadomo zamówiły najdroższe drinki w tym lokalu, a niewielu na to stać. Coś mi się wydaje że nie spotkali się na plotki... -Ravex zaczął analizować sytuację. Niedaleko siedziały dwie osoby które mogły chcieć go wyeliminować. Siedzi przy stoliku z kobietą o której niewiele wie, to że jest wspólniczką tamtej dwójki może wykluczyć z prawie 100% pewnością. Ravex przyjrzał się uważniej tajemniczym osobom. Na pierwszy rzut oka nie mieli żadnej broni, jednak pozory mogą mylić. W razie ewentualnej wymiany ognia, Dax da radę ukryć się za stołem i ostrzelać napastników. E11 jak najbardziej mu może w tym pomóc.

Dax zadowolony uśmiechnął się lekko.
-Nie ma się co nimi przejmować. Pewnie urzędnicy celni przyszli opić przechwycony właśnie transport przyprawy, lub jakiegoś narkotyku. Ciekawe ile taki celnik może zarobić miesięcznie... -Mimo wszystko kontem oka nadal obserwował dwie tajemnicze osoby.
Image

"Ludzie mówią że jestem złym człowiekiem, ale to nieprawda. Ja mam serce małego chłopca... W słoiku na biurku..."
Awatar użytkownika
Nikh
Gracz
 
Posty: 605
Rejestracja: 8 Gru 2009, o 22:42

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Mistrz Gry » 14 Wrz 2010, o 23:25

- Jedno mocne piwo ! – krzyknął ktoś z prawej strony Daxa. Był to Kel Dor ubrany w ciemnozielony, zadbany płaszcz. Nie można było zignorować tego, że jego donośny głos zwrócił uwagę na niego kilku osobom wokół. W tym Vexara i Orton. Gdy ich wzrok powędrował na nieznajomego ten, dotąd radosny i pobudzony, momentalnie nachylając się do ich stolika, spoważniał i bardzo surowym tonem, wręcz wyczuwalnym spod maski chłodem wyrzucanych słów, rzekł:
- Chłopcze…nie myśl, że zdążysz użyć blastera, którego masz pod płaszczem… Mam dla Ciebie i tej…- tu spojrzał na Alanis – ślicznotki propozycję nie do odrzucenia.
Po chwili ciszy dodał:
- Widzicie tego brzydkiego spaślaka trzy stoliki dalej?
Ku ich zaskoczeniu był to jeden z nieznajomych, którzy od jakiegoś czasu im się przyglądali. Drugi z nich był strasznie posępnym Durosem.
- On Wam wszystko wyjaśni. Dodam jedynie dla waszego dobra, żebyście z tym nie zwlekali.
Kel Dor wyprostował się, wziął piwo i usiadł przy barze zerkając co chwile na chłopaka i dziewczynę.

Również kilka osób wokół dwójki młodych ludzi spojrzało się w ich stronę. Niektórzy stali przy ladzie opiera wszy się o nią, inni siedzieli przy stoliku. Jednak bystre oko Daxa i zmysł obserwatorski Alanis, dostrzegły, ze każdy z nich ma schowaną broń, której mogą użyć i nie wyglądają na takich, z którymi można dyplomatycznie rozwiązać problem.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Nikh » 14 Wrz 2010, o 23:47

Kurwa mać! zaklął w duchu Ravex. Nieźle wpadli... Tu nawet E11 nie pomoże...
-Jak myślisz... Powinniśmy przystać na jego propozycję? -Zapytał Dax. Chłopak powoli położył obie ręce na stół, tak aby wszyscy dookoła widzieli że nie trzyma w nich blastera. Jak to mówią: "Nec Hercules contra plures"... Czyli "i Herkules dupa kiedy ludzi kupa". Ravex może i strzelał całkiem nieźle, ale spodziewał się że jeśli dojdzie do walki, to napastników byłoby tylu że przykryliby ich czapkami.
Image

"Ludzie mówią że jestem złym człowiekiem, ale to nieprawda. Ja mam serce małego chłopca... W słoiku na biurku..."
Awatar użytkownika
Nikh
Gracz
 
Posty: 605
Rejestracja: 8 Gru 2009, o 22:42

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Alanis Orton » 15 Wrz 2010, o 00:23

- Szczęście w nieszczęściu, że to nie służba celna. - pocieszyła się w duchu. Celnik byłby ostatnią osobą, z którą Alanis chciałaby rozmawiać. Bądź co bądź, nie doszło dziś do transakcji i na jej statku nadal zalegał trefny towar. Pani kapitan dokończyła swojego drinka i odstawiła szklankę. Jako że nie mam zamiaru nikogo i niczym zaskakiwać, starała się nie wykonywać gwałtownych ruchów.
- Skoro tak grzecznie proszą to nie wypada odmówić. – mruknęła, a jej usta wykrzywiły się w ironicznym uśmiechu. Z racji tego, iż nigdy nie przepadała za strzelaninami wstała i spokojnym krokiem ruszyła w kierunku uroczego duetu.
Image
GG: 13812847
Awatar użytkownika
Alanis Orton
Gracz
 
Posty: 226
Rejestracja: 8 Wrz 2010, o 01:00

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Nikh » 15 Wrz 2010, o 00:48

Dax wolno wstał, zapiął kurtkę, wziął torbę i ruszył w stronę wskazanej dwójki. Po chwili namysłu rzucił na stolik jeszcze 100 kredytów. Było to więcej niż za drinki, ale Ravex już tak miał, że jeśli się go kredyty trzymały to lubił je wydawać. Dax podszedł do spaślaka.
-Witam, podobno ma pan dla nas jakąś robotę. Słucham... -Ravex oczywiście nie chciał przyjmować roboty "w ciemno" poza tym musiałby skontaktować się z szefem, jeśli chciałby wziąć jakieś dodatkowe zlecenie.
Image

"Ludzie mówią że jestem złym człowiekiem, ale to nieprawda. Ja mam serce małego chłopca... W słoiku na biurku..."
Awatar użytkownika
Nikh
Gracz
 
Posty: 605
Rejestracja: 8 Gru 2009, o 22:42

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Mistrz Gry » 15 Wrz 2010, o 11:05

- Pan? No no..wyglądasz jak obdartus, ale kulturę dla starszych od siebie posiadasz – odrzekł spokojnie brzuchaty człowiek. Na oko miał niecałe pięćdziesiąt lat. Włosy przerzedzone, elegancko zaczesane do tyłu, a jego ubiór całkowicie nie pasował do otoczenia. Był elegancki, fioletowy z przepustkami koloru żółtego. Sprawiał wrażenie konkretnego człowieka.
- Siadajcie. Oboje – wskazał na trzy wolne krzesła, których wcześniej tam nie było.
Jego kompan, Duros, siedział prawie nieruchomo wpatrzony w dwójkę młodych ludzi, a obok jego nóg leżała czarna torba. Jego wyraz twarzy nie wyrażał absolutnie żadnych emocji.
- Cieszę się, że bez zbędnego zwracania na siebie uwagi przyjęliście moje zaproszenie – powiedział człowiek zapalając papierosa. – Jak wspomniał mój przyjaciel, mam dla was propozycję. Otóż…pomożecie mi w rozwiązaniu pewnej sprawy.
Mówiąc tajemniczym tonem upił łyk ze swojego turkusowego drinka, który wyglądał na najdroższego, jakiego podawali w tej kantynie.
- Lecz wpierw musze się upewnić, czy aby dobrych współpracowników mi polecono. Panno Orton i Pan, Panie Vexar– jakimż to umiejętnościami możecie wspomóc moją słuszną sprawę, hm? – po raz pierwszy uśmiechnął się do nich, odsłaniając swoje pożółkłe od tytoniu zęby.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Nikh » 15 Wrz 2010, o 11:14

Ravex odsunął sobie krzesło i usiadł na nim.
-Wie pan, ja jeśli bym miał wykonać dla pana jakieś zadanie musiałbym skontaktować się z szefostwem i zapytać się czy zgodzą się na moją czasową nieobecność. A co do moich umiejętności to znam się na obchodzeniu systemów i łamaniu zabezpieczeń. Myśle że o tych umiejętnościach warto wspomnieć. -Ravex spojrzał ponownie na mężczyznę. Nie powiedział że jest niezłym strzelcem. Zawsze dobrze mieć jakiegoś asa w rękawie, tak na wszelki wypadek.
-Widzę że zna pan nasze nazwiska, mimo że się panu nie przedstawiliśmy. Ja jednak lubię wiedzieć z kim rozmawiam. Jeśli nie nazwisko, to chociaż pseudonim "artystyczny".
Image

"Ludzie mówią że jestem złym człowiekiem, ale to nieprawda. Ja mam serce małego chłopca... W słoiku na biurku..."
Awatar użytkownika
Nikh
Gracz
 
Posty: 605
Rejestracja: 8 Gru 2009, o 22:42

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Mistrz Gry » 15 Wrz 2010, o 13:08

- Aż tak bardzo obawiasz się o swoją przynależność do gangu i trzęsiesz portkami przed swoim szefem? - spytał zaczepnie. – Nie potrzebuję kogoś, kto boi się pseudobossa śmiesznego gangu! – uniósł głos łypiąc, okiem na młodzieńca. – Myślisz, że ktoś taki jak Arvid może wpływać na to, kogo chce mój pracodawca do swojej misji? – prychnął tajemniczy osobnik, aż zafalowały fałdy tłuszczu na jego owalnej twarzy.
- A co do mojej osoby, absolutnie zbędna jest Ci informacja, jak się nazywam. Powiedzmy, że możecie się do mnie zwracać Mr John. – Duros na to stwierdzenie skierował swój wzrok na grubasa i ponownie zerkał na dwie młode osoby. – Czyli radzisz sobie z komputerami? Taaaak, to bardzo przydatna umiejętność, którą zapewnie nieraz wykorzystasz w nadchodzących dniach – znów pokazał swoje przeżółkłe zęby.
- A ty młoda damo? Cóż takiego możesz zaoferować w naszej, jak na razie tajemniczej, acz słusznej sprawie?
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Nikh » 15 Wrz 2010, o 13:47

-Nie trzęsę portkami przed szefem gangu. Po prostu nie chce stracić roboty. Bo podejrzewam że to zlecenie nie zapewni mi długotrwałego kontraktu. Skoro wiesz że jestem członkiem gangu, to zapewne wiesz też o mnie więcej. Tylko jedno pytanie... po co pytał się pan o moje umiejętności skoro tyle o mnie wie... -Zapytał Ravex. Po ostatnich słowach dziwnego mężczyzny, podejrzewał że jest on kimś znacznie bardziej wpływowym niż wygląda. A to mogłoby zainteresować Ravexa na tyle że rzuciłby robotę na Corusant.
Image

"Ludzie mówią że jestem złym człowiekiem, ale to nieprawda. Ja mam serce małego chłopca... W słoiku na biurku..."
Awatar użytkownika
Nikh
Gracz
 
Posty: 605
Rejestracja: 8 Gru 2009, o 22:42

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Alanis Orton » 15 Wrz 2010, o 18:57

Alanis jak dotąd się nie odzywała, siedziała tylko zanurzona w fotelu i przyglądała się całej sprawie. Przez kilka chwil nie potrafi odnaleźć się w tej sytuacji, ale na szczęście dość szybko wróciła do siebie. I, choć szargały nią sprzeczne uczucia, postanowiła się trochę podroczyć. Na jej twarzy dało się zauważyć zmianę. Jakiś błysk w oku.
- No wszystko ładnie pięknie. Nawet ta tajemniczość mi nie przeszkadza. Ale podobnie jak Vexar, mam tylko jedno pytanie. Podstawowe pytanie każdego przemytnika. - powiedziała wpatrując się w fioletowe wdzianko grubego.
- A mianowicie, czy i jakie będzie wynagrodzenie? Chciałabym wiedzieć, czy w ogóle będzie mi się opłacało zapalać silniki.
Image
GG: 13812847
Awatar użytkownika
Alanis Orton
Gracz
 
Posty: 226
Rejestracja: 8 Wrz 2010, o 01:00

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Mistrz Gry » 15 Wrz 2010, o 21:22

Mr. John bardzo nie lubił jeśli ktoś z jego rozmówców nie odpowiadał mu bezpośrednio na pytania. I chociaż Orton była ładną kobietą, a jej błysk w oku mógł oszołamiać mężczyzn, to jednak on absalutnie się nie ugiął. Mało tego: nadął się i syknął:
- Słuchaj laluniu. Skoro ja zadaję pytania to znaczy, że ty na nie odpowiadasz, jasne? - dmuchnął dymem papierosowym nad jej głową. - Jeśli chcę potwierdzić, jakie masz umiejętności i czy na cokolwiek się nadasz, to lepiej teraz odpowiedz, albo sprawa potoczy się inaczej. - Cały czas wpatrywał się w jej oczy pdoczas, gdy strużki potu zalewały mu policzki.
Sytuacja stawała sie coraz bardziej napięta.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Alanis Orton » 15 Wrz 2010, o 22:43

- Spokojnie Mr. John. Nie chciałam Cię urazić ani tym bardziej zrobić Ci przykrości, uwierz. Nie należę do tego typu ludzi. Zdaję sobie sprawę, że być może pytanie było przedwczesne, ale po prostu lubię wiedzieć wszystko ze szczegółami. Tak już mam. - starała się załagodzić sytuację, najdelikatniej jak potrafiła.
- Wracając do pytania o moje umiejętności. Moją specjalizacją jest przemyt.. ludzi, paczek, towarów czy czegokolwiek, co tam sobie zażyczysz.
Nerwowa odzywka Mr. Johna przypomniała pani kapitan rozmowę z jednym z poprzednich pracodawców. Stres zdecydowanie zaszkodził biedakowi, gdyż pękła mu żyłka na skroni i zmarł przedwcześnie. Alanis bardzo mocno przeżyła jego śmierć, tym bardziej, że nie zdążył jej wypłacić należnych świadczeń pieniężnych.
Image
GG: 13812847
Awatar użytkownika
Alanis Orton
Gracz
 
Posty: 226
Rejestracja: 8 Wrz 2010, o 01:00

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Mistrz Gry » 15 Wrz 2010, o 23:08

Mr John nadal nachylony ku dziewczynie słuchał jej tłumaczeń szybko mrugając oczami. Gdy ta skończyła, Duros lekko podniósł sie z miejsca i coś szeptał do ucha kompana. Grubas nie spuszczając oka z młodej dziewczyny, powiedział po chwili:
- Przez fałszywą skromność nic nie załatwisz, piękna - puścił do niej oko. - Potrafisz również nieźle strzelać z dystansu, prawda?
Kolejny raz zaskoczył swoich rozmówców...Ale to dopiero był początek.
- Ty, Panie Dax, pytałeś co z pozwoleniem szefa gangu. Otóż możesz mi uwierzyć na słowo, lub zobaczyć datapad mojego cichego przyjaciela - tu kiwnął głową na Durosa. - Arvid jest mi winien pewną przysługę jeszcze za starych, dobrych czasów - uśmiechnął się i upił łyk drinka. Wytarł dłonią kącik ust i kontynuował. - Potrzebowałem speca od zabezpieczeń, a ten Twi'lek od razu wskazał Ciebie, jako osobę, która jest w tym niezła. Rozumiesz - przysługa za przysługę. Więc nie za bardzo masz wyjście, bo przecież...słowo szefa to rozkaz, hm? - drwiąco zapytał Ravexa. - Jeśli chcesz, śmiało - rzuć okiem na datapad. Jednak nie musisz tego robić, przecież zaufanie to klucz do sukcesu naszej współpracy.
To ostatnie zdanie zabrzmiało tak, że młodzieniec zrozumiał, co grubas ma na myśli.
- Co do pani, panno Orton. Mówiłaś o wynagrodzeniu? Otóż co powiesz na to, że wystarczy jedna, szybka wiadomość to mojego przyjaciela, który jest bardzo zachowawczym celnikiem, a za kilka minut pani statek będzie przeszukany w celu sprawdzenia załadunku? - profesjonalizm i satysfakcja była odczuwalna w jego tonie, aż zanadto. – Przecież nie mogę pozwolić na to, by tak śliczna buźka była oglądana w zamknięciu za nielegalny towar.
Duros jedynie potrząsnął z zadowoleniem głową, jakby dopingował spaślaka w fioletowym ubraniu.

- Cóż. Cieszę się, że się rozumiemy. A teraz popatrzmy na te dwie Twile’kanki, które dla nas zatańczą i poczekajmy. Ma się zjawić jeszcze jeden przybysz, który też z własnej woli może pomóc. A wtedy wszystkiego się dowiecie – tymi słowami ewidentnie zakończył rozmowę spoglądając na tancerki, pozostawiając dwójkę młodych ludzi w niemałym zdziwieniu.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Nar Shaddaa] "Błyskotka"

Postprzez Nikh » 15 Wrz 2010, o 23:23

-Taa zaufanie to klucz... nie zajrzę do tego detapadu... -Dax nie dokończył zdania, ale dalszy ciąg brzmiałby mniej więcej tak: nie dla tego że ci ufam. Ravex usiadł nieco wygodniej. Czas oczekiwania dłużył się mu strasznie. Nawet nie zwracał zbytniej uwagi na tancerki. Czuł że niedługo stanie się coś dużo ciekawszego niż jego zwykłe zlecenia na Corusant.
Image

"Ludzie mówią że jestem złym człowiekiem, ale to nieprawda. Ja mam serce małego chłopca... W słoiku na biurku..."
Awatar użytkownika
Nikh
Gracz
 
Posty: 605
Rejestracja: 8 Gru 2009, o 22:42

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nar Shaddaa

cron