Akcja przenosi się z: [Tatooine] - Deru'Vish - Ostatni wyścigNiewielki wahadłowiec Xavier T20 wszedł w atmosferę stolicy układu koreliańskiego. Z daleka nieznająca się na takich sprawach osoba pomyślałaby że to jeden ze spokojnych pasażerskich lotów... Nic bardziej mylnego. Statek miał problemy ze stabilizatorami, jednym z silników... no i płonął. Za sterami siedziała młoda kobieta - Kylana Highwind, teraz już bez maski w zniszczonej zbroi i z ogromnym zmęczeniem na twarzy. Nie wiedziała jak udało jej się samemu wystartować i uciec przed pościgiem ale jakimś cudem się udało. Uciekli z Tatooine...
- Wieża, tu wahadłowiec Xavier T20 - Odezwała się do komunikatora - Proszę o pozwolenie na natychmiastowe lądowanie
- Xavier, macie jakieś problemy? - Odpowiedział pytająco głos w słuchawkach - Nie chcemy tu piratów
- Nie jesteśmy piratami - Odpowiedziała Kylana - Mamy uszkodzony lewy silnik i niesprawne stabilizatory a na pokładzie wybuchł pożar
- Czy macie na pokładzie rannych Xavier? - Odezwał się głos w słuchawkach
- Jedną osobę w ciężkim stanie - Kyla powoli traciła cierpliwość - Wieża, ponawiam prośbę o natychmiastowe pozwolenie na lądowanie
- Wszystkie platformy są zajęte - Zaczął głos z komunikatora - Lądujcie na pasie awaryjnym. Zaraz wyślemy zespół medyczny... Aha zapomniałbym... Witamy na Korelii
Z niemałym problemem płonący wahadłowiec wylądował na pasie awaryjnym gdzie został natychmiast otoczony przez ekipy gaśnicze. Trap się otworzył i z pokładu zeszła Kylana niosąc młodego mężczyznę. Był to dziwny widok ponieważ Derya bo on to był tym ciężko rannym zdawał się być sporo większy od niosącej go kobiety. Natychmiast podbiegł do nich zespół medyczny. Korelianina położono na noszach, które po chwili zniknęły na pokładzie małego transportowca medycznego. Medycy zadali jeszcze kilka pytań kobiecie po czym pozwolili jej odejść. Nie patrząc na oddalający się transportowiec Kyla zaczęła się wlec w kierunku parkingu śmigaczy trzymając w jednej ręce swoją maskę a w drugiej vibroostrze, które znalazła przy Vish'u. Po chwili złapała taksówkę i wymamrotała do kierowcy "szpital" zapadając na chwilę w jakiś dziwny trans...
Akcja przenosi się do: [Korelia] Szpital