[Korelia] Baza szkoleniowa wojsk lądowych Republiki

[David Turoug]

Przez kolejne dwa tygodnie Skidder powtarzał ćwiczenia z dnia pierwszego i drugiego, oczywiście odpowiednio je modyfikując i utrudniając. Po 17 dniach ciężkich treningów oraz wykładów, pułkownik w końcu ogłosił:
- Jutro zabieram was w teren, na parę dni. Dzisiaj chciałbym przydzielić funkcję w drużynach. W każdej ma znaleźć się jeden snajper, dwóch ludzi do ciężkiego karabinu blasterowego, jeden znający się na leczeniu oraz trzech ludzi do szybkich działań, a krócej mówiąc do szturmu. Nie wiem czy was to pocieszy, ale jednak nasz pluton nie otrzyma działka protonowego. Po śniadaniu proszę się do mnie zgłosić w celu przypisania funkcji. Aha, z korpusu medycznego jedzie z nami starsza szeregowa Nala Sai.

[Rezun Talis]

- Czy do jutra mamy czas wolny? - Rezun zapytał podnosząc rękę. Ledwie skrywał podniecenie na myśl o zbliżającej sie wyprawie w teren. Zawsze jarał się survivalem i był mile zaskoczony, gdy dostrzegł jak bardzo jego kondycja poprawiła się podczas tych dwóch tygodni, ale mimo wszystkich rzeczy, którymi się wspomagał czuł zmęczenie. Czuł, ze potrzebuje dobrych 10 godzin snu, by być jak nowo narodzony. A wtedy, naprawde mógłby nosić góry.

[David Turoug]

- Panie Talis, jeżeli pan żartował, to niestety kawał się nie udał - odparł wesoło pułkownik Skidder - Najpierw przydzielimy funkcję w drużynach, według planu jaki podałem wcześniej. A potem udamy się na marszobieg, po to, by po raz 18 zdobyć naszą ulubioną górę Sagi.

[Silus Targon]

-No nareszcie coś konkretnego - pomyślał Silus. Zaraz po śniadaniu ustawił się w kolejce do obozu Skiddera zajmował się przydzielaniem 'ról' w grupach.
-Kapral Silus Targon z drużyny niebieskich melduje się na rozkaz - powiedział stojąc na baczność przed pułkownikiem kiedy nadeszła jego kolej...

[David Turoug]

- Prosze spocząć - odparł Skidder - W jakiej roli się pan najlepiej czuje? Szturm, medyk czy może snajper, choć o ile dobrze się orientuję, o tą posade może starać się podporucznik Sato.

[Silus Targon]

-Medyk ze mnie żaden. Mój refleks i spryt w roli snajpera też się raczej nie przyda. Jednostka szturmowa, myślę że właśnie do tej grupy jestem stworzony pułkowniku - powiedział szybkim typowo żołnierskim głosem.

[David Turoug]

- A więc w drużynie niebieskich będzie pan w jednostce uderzeniowej. Proszę tylko pamiętać, że te przydziały nie są sztywne. Na przykład snajper, który oczywiście otrzyma odpowiedni blaster snajperski, dostanie również wyposażenie podobne do szturmowca, to samo z medykiem oraz żołnierz z ciężkimi karabinami blasterowymi. Jeswzcze dzisiaj podam listy, kto pełni jaką rolę w drużynach. - odparł pułkownik Skidder, po czym zwrócił się do Rezun Talisa - A pann jaką funkcję obejmie?

[Rezun Talis]

Rezun stał w kolejce po przydział i cały czas bił się z myślami. Snajper ma ciekawe zadanie, ale mnie rozerwie, jak mam leżeć bez ruchu po pare dni. Medyk... zawsze lubiłem... uśmiechnął się do swoich myśli różne medykamenty i szło mi z nimi dobrze. ale szturmowiec... otwarta walka. szybkie życie, oby nie za szybka śmierć... TAAK!
- O ile ktoś kompetentny będzie medykiem w moim zespole - Rezun odwrócił się i uśmiechnął wesoło do kolegów z drużyny - to chciałbym zostać szturmowcem. -wyprostował się.

[David Turoug]

- Wszystko załatwione. - odparł przyjaźnie Skidder, po czym zwrócił się do Jaspara - a pan, podporuczniku Sato zapewne obejmie stanowisko snajpera w drużynie niebieskich? Jeżeli tak, to zapraszam wszystkich na Sagi, za 5 minut wyruszamy z placu.

***
Chwilę później cztery drużyny ruszyły, ku wzgórzu. Przez dwa tygodnie skracali o kilkanaście bądź kilkadziesiąt sekund wejście na szczyt, wiec w porównaniu z pierwszym podejściem, poprawili czas o jakieś 5-7 minut. Skidder był zadowolony ze swoich żołnierzy. Po powrocie, nie kazał udać się pod prysznice, tylko od razu na salę gimnastyczną, gdzie pod okiem chorążego Mercury'ego odbyły się krótkie godzinne ćwiczenia. Każdy wykonał po 3 sprinty wzdłuż sali oraz 50 pompek i 50 przysiadów ze sztangą 20 kilogramową na barkach. Po tym pułkownik oznajmił:
- Jest po 12, teraz możecie iść pod prysznice, a potem na obiad. Myślę, że po ponad 2 tygodniowym wysiłku, mogę dać wam wolne do jutrzejszego wyjazdu w teren. Rozejść się.

[Rezun Talis]

Rezun rozpromienił się na wieść o 'wolnym' tym bardziej, że trening nie był jakoś szczególnie morderczy. Szybko wskoczył pod prysznic, umył się, ogolił i ubrał świeże, czyste ubranie. Ahh... czuje się jak nowo narodzony. Albo jak młody bóg, ha! Uśmiechnął się do swoich myśli i odetchnął głęboko. Wyraźnie się rozluźnił i pewnym krokiem ruszył na obiad. W dobrym nastroju dosłownie pochłonął posiłek, po czym ruszył do łóżka. Legł i zasnął momentalnie...

[David Turoug]

Skidder po obiedzie wziął się za najmniej lubianą część swojej pracy. Mianowicie zabrał się za robotę papierkową. Był to między innymi krótki raport, a raczej notka o szkoleniu do generała Syda Gilmoura oraz rozpiska funkcji w drużynach. Oczywiście jak zwykle wyraził chęć odpowiedzenia na wszystkie pytania swoich podwładnych.

18 Pluton Piechoty (wchodzi w skład: 91 Batalion, 24 Pułk, 42 Kompania)
Dowódca Plutonu: Pułkownik Liam Skidder
Zastępca dowódcy plutonu: wybrany po szkoleniu

Drużyna Pierwsza, "Zielona"
1. Pułkownik Liam Skidder; Człowiek; Dowódca Drużyny - szturmowiec
2. Starszy sierżant Mike Davidson; Człowiek; Zastępca Dowódcy Drużyny - snajper
3. Starszy kapral Jon Anderson; Zabrak - szturmowiec
4. Kapral Victoria Waters; Człowiek - medyk
5. Starszy szeregowy Rezun Talis; Człowiek - szturmowiec
6. Szeregowy Robert Newman; Człowiek - wsparcie (ciężki karabin blasterowy)
7. Szeregowy Abano Saar; Twi'lek - wsparcie (ciężki karabin blasterowy)

Drużyna Druga, "Niebieska"
1. Podporucznik Jaspar Sato; Człowiek; Dowódca Drużyny - snajper
2. Sierżant Kornelia Smith; Człowiek; Zastępca Dowódcy Drużyny - szturmowiec
3. Kapral Tyria Dorvin; Fondorianinka - szturmowiec
4. Kapral Edgar Samson; Człowiek - wsparcie (ciężki karabin blasterowy)
5. Kapral Silus Targon; Człowiek - szturmowiec
6. Starszy szeregowy Joe Armostrong; Człowiek - wsparcie (ciężki karabin blasterowy)
7. Starszy szeregowy Robert Gontarski; Człowiek - medyk

Drużyna Trzecia, "Czerwona"
1. Chorąży Brian Mercury; Człowiek; Dowódca Drużyny - szturmowiec
2. Sierżant Himalia Staven; Człowiek; Zastępca Dowódcy Drużyny - szturmowiec
3. Kapral Larana Ardmore; Człowiek - medyk
4. Starszy szeregowy Frederic May; Człowiek - snajper
5. Szeregowy Dunist Eberle; Durosjanin - szturmowiec
6. Szeregowy Viado Broxin; Durosjanin - wsparcie (ciężki karabin blasterowy)
7. Szeregowy Ban Doneeta; Twi'lek - wsparcie (ciężki karabin blasterowy)

Drużyna Czwarta, "Żółta"
1. Podporucznik Pofl Jorel; Weequay; Dowódca Drużyny - szturmowiec
2. Sierżant Kyra Sair; Togruta; Zastępca Dowódcy Drużyny - szturmowiec
3. Starsza kapral Mala Chicri; Devaronianka - snajper
4. Kapral Boz Darksword; Człowiek - szturmowiec
5. Szeregowy Fionn Lee; Człowiek - wsparcie (ciężki karabin blasterowy)
6. Szeregowy Trigo Sol; Człowiek - wsparcie (ciężki karabin blasterowy)
7. Szeregowy Magnus Carn; Człowiek - medyk

Wsparcie medyczne będzie stanowić grupa medyków 42 Kompani, poniżej lista jej członków:
1. Plutonowy Lancer Selzen; Człowiek - 20 pluton (majora Geroga Triumpha)
2. Starsza szeregowa Nala Sai; Kaminoanka - 18 pluton (pułkownika Liama Skiddera)
3. Starszy szeregowy Braganti Dimmias; Zabrak - 19 pluton (pułkownika Hetha Si'Doka)
4. Szeregowy Kaarl Ironfist, Człowiek - 17 pluton (podpułkownika Yryla Lordrumma)
5. Droidy medyczne

[Dagos Bardok]

- Pułkowniku(bez przekonania), Syd mówił gdzie nas wysyłają ?- zapytał spokojnie Sato do Skiddera znajdując go nad małą kupką papierów. - Trening raczej dobiega końca, poza tym pułkowniku nie cce tych waszych cienkich blasterów snajperskich. Mam własną broń. Generał pozwolił mi ją zabrać.

[David Turoug]

- Jedną, dwie akcję mam zaaranżować tutaj na Korelii panie poruczniku Sato - odparł spokojnie Skidder - A jeżeli generał Gilmour wyraził panu zgodę na własną broń, to nie mam żadnych zastrzeżeń, mam tylko nadzieję, że na składzie znajdzie pan odpowiednie baterie do swojego karabinu. Poza tym, jako oficerowi przysługuje panu specjalny blaster, skonstruowany zaledwie pół roku temu. Nazywa się DO-1.12, moim zdaniem może się przydać na różne ewentualności Czy chce pan wiedzieć coś jeszcze?

[Dagos Bardok]

- Nie dzięki, powinna być jeszcze strzelnica przed misją mam rację? - powiedział spokojnie patrząc na Skiddera

[David Turoug]

- Najprawdopodobniej tak będzie, ale to już po tym, jak przeniesiemy się w inne miejsce. - odparł Skidder, podpisując zarazem ostatni z papierków - Właśnie skończyłem. Jeżeli pan podporucznik nie ma więcej pytań, to pozwolę sobie na organizację broni.
Chwilę później Skidder udał się do składu, gdzie odebrał swoje nowe blastery, a następnie przekazał magazynierowi:
- Proszę przez komunikację powiadomić, że chcę widzieć tutaj żołnierzy z mojego plutonu oraz korpus medyczny. Rozdamy broń oraz podstawowy sprzęt. Jakiś czas później 4 drużyny, 18 plutonu stały przed Liamem, ten znowu zabrał głos:
- Za chwilę otrzymacie wasz sprzęt. Proszę o szczegółowe zapoznanie się z nim. Wiadomo wykłady to nie to samo, co własna obserwacja. Poza tym, chętnych zapraszam na strzelnicę, gdzie pod okiem wytrawnego snajpera podporucznika Jaspara Sato trochę sobie postrzelacie. Mówię dla chętnych, ponieważ właściwe szkolenie przejdziecie już po zmianie... hmm.. zamieszkania. Jestem przekonany, że osoby w stopniu kaprala i wyższym używali już blasterów i karabinów blasterowych, dlatego szczególnie zachęcam grupę szeregowych. - następnie pułkownik zwrócił się do magazyniera - Josh wydaj sprzęt żołnierzom.

[Oto'reekh]

Nala ustawiła się do długiej kolejki i spokojnie czekała na przydział swojego blastera DM-1, gdy w końcu doczekała się swojego egzemplarza, wydanego przez dość zdziwionego magazyniera, zważyła go w dłoni. Na pobliskim stole, przypominając sobię pokaz Skiddera, poprawnie rozebrała broń i natychmiast złożyła ją spowrotem. Po jeszcze dwóch powtórzeniach tej czynności rozejrzałą się w poszukiwaniu strzelnicy.

[Rezun Talis]

Rezun był oczarowany ilością uzbrojenia, jakie magazynier przdstawił mu do wyboru.
- Tutaj wibroostrza, pistolety, karabiny... - wskazywał ręką na coraz to inne regały po brzegi wypełnione chyba wszystkimi rodzajami broni w galaktyce, jakie Republika dopuszczała do użytku. - a tu kabury i ogniwa - skończył magazynier, wpatrując się w urzeczonego Rezuna - Skidder dał wam wolną rękę.
Talis wolnym krokiem podszedł do kabur. Przyglądał im się badawczo.
- Tą - wziął do ręki kaburę udową na PB-15s i od razu przypiął ją sobie do uda. Następnie podszedł do baterii zasilających i wybral komplet ogniw do PB-15s i karabinu KB-17r. Potem podszedł do pistoletu. Delikatnie przejechał palcem po lufie, wziął go do ręki i zważył. Uśmiechnął się i płynnym ruchem włożył go do kabury. Podszedł do regału z karabinami i wziął pierwszy z KB-17r i przewiesił go przez plecy. Od razu mu przypasował.
- Mogę to wszystko wziąć? - upewnił się.
- Miłego strzelania - powiedział magazynier, podając mu jeszcze po jednej paczce ogniw. - Następny! -krzyknął do żołnierzy czekających w kolejce.
Rezunowi oczy błyszczały jak dziecku, które dostały nową zabawkę. Usunął się na bok, by przepuścić żołnierza z drużyny żółtych i poszedł na strzelnice na 'szkolenie'. Ponieważ nikogo jeszcze nie było, rozłożył i złożył pistolet i karabin. Potem wziął szmatkę leżącą na stole, znów rozłożył broń i, mimo, że i tak się błyszczała, zaczął ją czyścić i polerować.
- Moje... - powiedział z czułością.

[Silus Targon]

Następny w kolejce był Silus. Josh wpatrzony w notatki odezwał się
-Imię nazwisko i stopień
- Kapral Silus Targon.
- Jednostka i przydział
- Drużyna niebieskich, jednostka szturmowa.
-Za mną - powiedział Josh i monotonią wprowadził go do magazynu.
-Tu jest stanowisko z bronią dla szturmowców. Znasz się na tym i wiesz czego chcesz czy mam Ci pomóc w dobraniu czegoś?
-Gdyby Pan mógł pomóc był bym wdzięczny - odezwał się Silus
-Hmm... tutaj mamy DC-15S. Nie jest to szczyt technologi ale broń praktycznie nie do zdarcia. Lekka poręczna i dostatecznie szybka - Silus nie odezwał się nic ale pokręcił głową. Przyzwyczaił się do tego że jak używał czegokolwiek było to zawsze pierwszej jakości.
-A ma pan może coś bardziej funkcjonalnego? - Josh spojrzał dość dziwnie na Silusa.
-A uważasz że jesteś wart czegoś lepszego? - zapytał jak by chciał go poniżyć ale Silusa nie ruszały takie zagrywki
-Broń jest na tyle skuteczna na ile pozwala jej ten który ją obsługuje. Ale marnotrawstwem było by chyba gdyby broń ograniczała operatora prawda?- odparł typowym dla siebie dyplomatycznym tekstem.Josh bez słowa zrobił kilka kroków dalej.
-To nowość. Stara broń zmodyfikowana tylko i wyłącznie na potrzeby jednostek specjalnych. To DC- 22ss. Następca DC-17m . Jest szybszy od poprzednika. Pojemność się nie zmieniła bo i tak jest zaskakująco duża. Z lewej strony domontowana jest lufa która po założeniu znacznie zwiększa zasięg tworząc z niej bardzo prymitywny karabin snajperski... ale jednak. Wyposażony w dwa holograficzne celowniki oraz celownik laserowy. Obie opcje można dowolnie włączać i wyłączać. Minusem jest to że po dołączeniu lufy można wystrzelić jeden raz po naciśnięciu spustu a nie seriami tak jak się to dzieje normalnie. Mamy ich niewiele ale powiedzmy że jeden taki an drużynę możemy przeznaczyć - Silusowi broń spodobała się od samego początku. Wziął ja do ręki, włączył celownik holograficzny i wycelował w kilka punktów. Broń nie była jakaś bardzo wielka i lekka co pozwalało na szybkie obieranie nowych celów. Spodobało mu się również opcja domontowania lufy która była przytwierdzona do broni.
Zaraz po nim wziął jeszcze DC-17 jako standardowa mała broń oraz kilka małych granatów odłamkowych po czym przymocował to wszystko do pasa.Następnie złapał za sztylet który przypiął do uda oraz tarcze energetyczna zakładaną na nadgarstek.Dostał również dodatkowe magazynki.
-Nie będzie Pan żałował - powiedział z uśmiechem zadowolenia Silus
-Już żałuje - odpowiedział z poważną miną po czym odwrócił się tyłem i wyszedł z magazynu.
-Następny - odezwał się głos w oddali.

[Dagos Bardok]

- Daj mi trzy baterie dwusetki, kabure Frensox'a na plecy dla snajperów, plecak użytkowy, trzy granaty odłamkowe, tarcze ochronną zwykłą, i kawkę tylko szybko dziecko - wydusił jednym tchem Sato - acha i daj na próbę ten DO-1.12 bo Skidder mówił, że ujdzie w tłoku.
Po wydaniu wszystkich rzeczy Sato podszeł do osób czekających na strzelnicy.
- Po oddaniu wszystkich 5 strzałów można zdobyć 50pkt. Wystrzelcie 5 pojedyńczych o mocy poniżej 40%. Nie chcę widzieć nikogo poniżej 30'dziestki. Mogę z Was zrobić strzelców wyborowych, ale najpierw musicie cokolwiek umieć.
- Dojdzie jeszcze ktoś czy możemy zaczynać, żółtodziobki - powiedział z poważną miną Jaspar...

[Oto'reekh]

Nala nie była doświadczonym strzelcem, jednak dzięki treningowi w symulatorach bojowych jeszcze na Kamino, potrafiła obchodzić się z bronią. Znała podstawowe postawy strzeleckie, kalibrację celownika, wpływ oddechu i adrealiny na ciało oraz poprawnie ciągneła za spust, co jest częstym ale także ignorowanym błędem podczas oddawania strzału. Nala przełączyłą swoj kompaktowy blaster na tryb pojedyńczy i oddała pięć spokojnie wymierzonych strzałów. Jak można było się spodziewać jej wynik ze względu na doświadczenie i mniej celną broń niz u kolegów uzyskała całkiem zadawalające 35 punktów.