przez David Turoug » 13 Kwi 2009, o 15:40
- Nastąpiła mała zmiana planów - rzekł Skidder - zamiast szukać zakładnika po całym mieście, bedziemy musieli go odbić z pewnego fortu, twierdzy. 4 plutony to za mało, aby zablokować i utrzymać miasteczko, do tego potrzebna by nam była cała kompania. Przejdźmy jednak do zadania. Nasz cel stoi trochę na uboczu miasteczka, tutaj macie plan - w tym momencie jeden z droidów wyświetlił plan okazałej twierdzy.
- Jest na 29 osob razem z Nalą. - kontynuował Skidder - dwóch snajperów zostanie wcielonych do drużyny szturmowców. Bedą to starszy szeregowy Frederic May i starsza kapral Mala Chicri. Oddział szturmowy tworzą Skidder, Anderson, Talis, Smith, Dorvin, Targon, Mercury, Staven, Eberle, Jorel, Sair, Darksword, plus dwóch wcześniej wspomnianych snajperów.
Podporucznik Jaspar Sato oraz st. sierżant Mike Davidson znajdą sobie dwa punkty, z których będą mogli osłaniać szturmujących, na dziedzińcu, a potem pilnować odwrotu. Ponadto dobrze by było, gdyby byli w stanie szybko się przemieszczać. Mam nadzieje, ze wasze pole ostrzału nie będzie się pokrywać. Mamy 8 osób od ciężkich blasterów, zrobimy z tego dwie, czteroosobowe załogi. Jedna będzie stanowić blokadę drogi i ulokuje się za pagórkiem, który bedzie ich osłaniał, a druga przypilnuje dolnego wejścia, tam gdzie ten strumien wplywa do fortu - rzekł Skidder pokazując punkty na holomapce.
Punkt medyczny utworzy Nala Sai, tuż po tym jak opanujemy dziedziniec, w razie kontrataku zwiniecie go i przeniesiecie do tego bocznego pomieszczenia.
Skidder chwile popatrzył na holomapę, a następnie zerknął do cyfronotesu.
- Zasady są proste. Blastery ustawiamy na najmniejszą Moc, każdy droid który zostanie trafiony, ma zaprogoramowane, aby zejść z pola walki. To samo tyczy się was, zresztą 'smiertelne trafienia' spowodują, że wasze blastery automatycznie zostaną wyłączone. Liczy się szybkość, aby droidy nie przeniosły zakładnika do statku i z nim nie odleciały.
Grupa szturmowa zostanie opuszczona na linkach, na dziecinie pod osłoną dymną, która jednak nie będzie trwała. Należy szybko opanować tą część fortu, a następnie szybko się podzielimy jedna grupa przeszuka zchodnią część, a druga wschodnią. Możemy spodziewać się kontrataku, więc niech snajperzy mają na oku też tereny w okół tej budowli.
Gdy jednak z grup odnajedzie zakładnika, każdy z nas otrzyma sygnał na komunikatorze, w postaci migającej czerwonej lampki. Wtedy staramy się w jak największym ładzie i jak najszybciej zmyć się z fortu. Są jakieś pytania?