Content

Inne Lokacje

[Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Image

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Luk Seven » 16 Lis 2010, o 22:13

- Jak się czuję? – zapytał zamyślonym i spokojnym głosem komandor – z tej perspektywy to i tak już bez znaczenia, ale gdybyśmy się cofnęli w czasie to i tak bym to zrobił ponownie.
Postać w milczeniu popatrzyła na niego jeszcze przez chwilę swoimi niebieskimi oczami, a następnie rozpłynęła się od wiatru, którego komandor nie poczuł, a następnie został on sam w ciemniejącym otoczeniu.

- Akcja serca przywrócona – krzyknął chirurg po około 10 sekundach przeraźliwych pisków różnego rodzaju systemów monitorujących stan pacjenta które informowały o braku tętna u Sevena.
Po kilku następnych godzinach operacja zakończyła się ustabilizowaniem stanu komandora, chodź ten jeszcze przez kilka następnych dni będzie w stanie śpiączki farmaceutycznej by w spokoju mógł dojść do siebie.
Nr GG: 4408680
Postać główna:
Image
Postacie poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Luk Seven
New One
 
Posty: 776
Rejestracja: 10 Sty 2009, o 23:19
Miejscowość: Wakefield

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Jack Welles » 17 Lis 2010, o 20:40

Tymczasem Carl bez żadnych przeszkód dotarł do doków. Po półgodzinie bezsensownego krążenia po nich nauczył się pewnej rzeczy, której do końca nie był świadom - mianowicie pieniądze wręczone w odpowiednie ręce likwidują wszelkie problemy. Trzysta kredytów starczyło by dostać od kontrolera lotów pełną listę obecnie będących na powierzchni Tionu statków cywilnych.
Czterdzieści minut i trzy rozmowy później, Carl wchodził już na pokład lekkiego frachtowca należącego do jakiegoś handlarza, który regularnie krążył pomiędzy terytorium Huttów, a sektorem imperialnym...

Carl Marsalis przeniósł się do [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Imperium » 22 Lis 2010, o 10:16

- Ten ktoś machający dokumentami to byłem ja - Bennet uśmiechnął się - W ostatniej chwili dostaliśmy ostrzeżenie przed możliwym zamachem i jak widać informator nie mylił się. Prawdopodobnie jesteście jedynymi, którzy przeżyli tą eksplozję. - dodał i nieco zmienił ton. - Z tego co widziałem siedział pan razem z komandorem, czy ktoś wiedział lub kogoś pan informował, że ma zamiar się z nim spotkać w tym miejscu ? - zapytał


*************************************************************

Informator Benneta dotarł do doków w poszukiwaniu Marsalisa, jednak tak rozległa "instytucja" i brak czasu nie pozwolił mu na ponowną lokalizację celu. Statek z byłym kapitanem Marynarki Imperium przeleciał nad głową informatora, który zupełnie nie miał świadomości tego faktu. Po dalszych kilkudziesięciu minutach śledczy musiał zrezygnować i wysłał Bennetowi złą wiadomość.

*************************************************************

W szpitalu nikt nie przepada za szwendającymi się bez celu ludźmi, dlatego jedna z pielęgniarek zaczepiła Moebiusa
- Szuka Pan czegoś ?
Image
Image
Awatar użytkownika
Imperium
New One
 
Posty: 120
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:08

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez David Turoug » 22 Lis 2010, o 21:22

Ravenscraft wysłuchał wyjaśnień oraz kolejnych pytań Toma Benneta ze Służb Bezpieczeństwa. Dowódca "Renowna" znał mniej więcej procedury panujące w tej jednostce, to też nie zdziwił się, że został poddany przesłuchaniu jeszcze w szpitalnym łóżku.
- Moje spotkanie z komandorem Sevenem było nieplanowane i spontaniczne. Prawdę powiedziawszy, pierwszy raz odkąd rozkazałem wylądować mojej jednostce na Tionie, udałem się do baru by nieco się odprężyć. - rzekł szczerze Phil - A że los chciał, że w kącie spotkałem mojego przełożonego, dołączyłem się do stolika. O moim wypadzie na miasto mógł wiedzieć recepcjonista hotelu, który zapewne zauważył mnie wychodzącego z budynku, jednak nie miał prawa znać celu mojej wyprawy.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Moebius » 30 Lis 2010, o 01:56

-Nie. – Odpowiedział spokojnym tonem, Moebius kiedy pielęgniarka zaczepiła go, gdy znajdował się na wyższych piętrach szpitala – właściwie to już wychodziłem.
- Tą windą na dół i na wprost – odpowiedziała nie najmilszym tonem wskazując drzwi znajdujące się 10 metrów dalej.
- Dziękuje – odpowiedział, gdy drzwi do windy zamknęły się odgradzając Moebiusa od pielęgniarki – Cokolwiek się stało dowiemy się albo od dowódca albo od samego Sevena – po tych słowach udał się powolnym krokiem w kierunku miejsca swojego obecnego zamieszkania w nie najlepszym nastroju.
POSTAĆ GŁÓWNA
Moebius Aeternum
POSTAĆ POBOCZNA
Heana Sundown
Awatar użytkownika
Moebius
New One
 
Posty: 274
Rejestracja: 24 Sty 2009, o 16:16
Miejscowość: Kraków

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Imperium » 2 Gru 2010, o 18:55

- Dziękuje panie kapitanie - rzekł spokojnie oficer Służb - nie będę pana dłużej niepokoił. Mam nadzieję, że uda nam się ująć winnych tego zamachu. - skłonił się lekko i wyszedł z pokoju. Swoje następne kroki skierował w poszukiwaniu komandora, jednak informacje które zdobył nie były zbyt optymistyczne, okazało się, że Seven kilka dni przeleży w zbiorniku z Bactą...


***********************************
Kilka dni później...

Na długo po tym jak kapitan Ravenscraft opuścił szpital, zresztą przy samym wyjściu zaczepiony przez dziennikarza, komandor Seven w końcu jako tako doszedł do sił i mógł być zwolniony ze szpitala. Wizja urlopu, jeśli w ogóle tak owa zalęgła się w jego umyśle wyparować musiała niemal natychmiast, gdyż jego komunikator brutalnie dawał o sobie znać. Najwyższy priorytet miało pokazanie się w siedzibie Służb Bezpieczeństwa i odnalezienie niejakiego Benneta, następnie wizytacja jednostki na uroczystości odznaczenia całego dywizjonu specjalnym odznaczeniem, a do tego jakiś dziennikarz z Imperial Guardian zostawił namiary z propozycją przeprowadzenia wywiadu.
Poza wiedzą Sevena przynajmniej jeszcze przez krótką chwilę był również fakt, że główny sztab Marynarki we współpracy z Imperialnym Wywiadem przeprowadzają specjalną operację w której dywizjon Luka okaże się kluczowym narzędziem...
Image
Image
Awatar użytkownika
Imperium
New One
 
Posty: 120
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:08

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Caller Nablo » 2 Gru 2010, o 19:45

Caller stanął przed kajutą kapitańską i poprawił mundur, po chwili otworzył drzwi, lekko odkrzyknął i rzekł – Panie kapitanie wszystko gotowe, prom czeka.- Kapitał skinął lekko głową na znak ze słyszał, przez cały czasz spoglądając na zdjęcie swojej martwej rodziny.
Po chwili wstał dopiął mundur i ruszył razem z Nablo do promu, który po chwili z dwoma pasażerami skierował się na powierzchnie Tionu....
GG: 5624798
Awatar użytkownika
Caller Nablo
New One
 
Posty: 19
Rejestracja: 22 Cze 2010, o 22:06

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Luk Seven » 2 Gru 2010, o 22:52

Ledwie co otwarłem oczy, a wszyscy coś ode mnie chcą – pomyślał do siebie komandor wychodząc ze szpitala w cywilnym ubraniu, czyli czarnej dresowej bluzce z kapturem narzuconym na głowę, błękitnych dżinsach i sportowym obuwiu. Rozejrzał się on dookoła i po wybraniu najbliższej stojącej czarnej taksówki skierował się do niej i po zajęciu miejsca na tylnym siedzeniu poprosił kierowcę by podwiózł go na ulicę znajdującą się dwie przecznice od biura SB.

Jadąc taksówką skontaktował się jeszcze z dziennikarzem pracującym dla Imperial Guardian by umówić się z nim na jakąś dogodną porę, najlepiej wieczorową w celu przeprowadzenia wywiadu. Oczywiście Seven jako osoba która jest dumna ze służby dla Imperium zadała też dziennikarzowi pytanie, czy jest możliwość umieszczenia jakiegoś jego zdjęcia koło wywiadu. Dziennikarz odpowiedział, że pomyśli nad tym, będąc ucieszonym faktem, że Luk się do niego odezwał.

Kiedy taksówka zatrzymała się na ulicy gdzie poprosił Seven i zapłacił on taksówkarzowi odpowiednią należność za przejazd skierował się na ulicę gdzie swoją siedzibę miała SB. Po wejściu do budynku mógł wyglądać na lekko zmieszanego bądź zagubionego.
- Pan do kogo? - rozległ się w holu głos szturmowca trzymającego w ręce blaster E11 który podszedł do komandora od tyłu. Luk odwrócił się do szturmowca i wtedy zobaczył, że jest ich trzech, ale nie wykazują jakiś złych intencji ponieważ ich broń jest opuszczona.
- Jestem komandor Luk Seven – w tym momencie sięgnął do kieszeni i wyciągnął mały i plastikowy dokument pełniący rolę książeczki wojskowej. Szturmowiec popatrzył na zdjęcie Luka na dokumencie, następnie dane osobowe, stopień i numer służbowy – szukam pana Benneta, jestem z nim umówiony – dodał pewnym siebie głosem, kiedy szturmowiec już się napatrzył na jego legitymację i mógł ją schować.
Nr GG: 4408680
Postać główna:
Image
Postacie poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Luk Seven
New One
 
Posty: 776
Rejestracja: 10 Sty 2009, o 23:19
Miejscowość: Wakefield

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez David Turoug » 5 Gru 2010, o 22:12

Ravenscraft po opuszczeniu szpitala, jeszcze trzy dni przebywał na zwolnieniu. Dopiero po tym czasie, powrócił na krążownik szturmowy klasy Vibre - "Renown". Mimo jego nieobecności, na pokładzie statku panował porządek, co dawało dobrą laurkę nie tylko tymczasowo dowodzącemu podporucznikowi Stenowi Ingramowi, ale także całej załodze. Niestety oprócz codziennych, monotonnych ćwiczeń oraz szkoleń teoretycznych nic ciekawego się nie działo. Wszyscy czekali na wydanie rozkazu, by ruszyć na front, tudzież wykonać jakąś inną misję. Kapitan w rotacyjnym systemie przydzielał swym podopiecznym trzydniowe przepustki, które pozwalały na wytchnienie od szaleńczego i nudnego kręgu "doszkalania". Po głowie Phila cały czas chodziły jeszcze dwie rzeczy, mianowicie niedawny zamach na komandora Sevena oraz akcja, którą zaproponował głównemu dowództwu czyli zaatakowanie Nkllon, w systemie Athega, gdzie Republika wydobywała minerał hfredium wykorzystywany do budowy statków kosmicznych...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Imperium » 9 Gru 2010, o 11:53

Szturmowiec jak tylko zorientował się z kim mam do czynienia wyprostował się i oddał honory.
- Przepraszam panie komandorze, to przez pańskie cywilne ubranie - zawiesił na chwilę głos - Jeśli chodzi o pracowników Służb, pomoże panu pracowniczka siedząca za biurkiem.
Seven podziękował, krótko i zgodnie z instrukcjami zdobył namiary na biuro Benneta. Kilka chwil później, pukając krótko i nie czekając na odpowiedź wszedł do niezbyt okazałego i nie utrzymanego w należytej dbałości pomieszczenia.
- Witam komandorze seven - przywitał się lekko zaskoczony oficer Służb
- Witam, zapewne pan Tom Bennet ? - zapytał dla formalności
- Zgadza się komandorze, niech pan usiądzie i wybaczy, za te warunki, ale sam nie lubie tego miejsca i roboty za biurkiem. - wytłumaczył.
- Dziękuję, jednak dopiero wyszedłem ze szpitala i jeśli moglibyśmy przejść od razu do sedna...
- Tak oczywiście, musi się pan jeszcze przecież przygotować do dzisiejszego wręczenia odznaczeń dla pańskiego dywizjonu. Nie przedłużając, jak zapewne się pan domyśla chodzi o zamach na pańskie życie. Wiemy, że chodziło o pana ponieważ potwierdza to informator, do tego pan i pański podwładny noszą najwyższe odznaczenia wojskowe wśród tam zgromadzonych. Próbuję jednak ustalić to czego nie jest w stanie przekazać nam informator czyli skąd zamachowcy wiedzieli, gdzie i kiedy się pan zjawi, co pozwoliło im przygotować zamach. Jeśli mógłby mi pan opowiedzieć co działo się przed tym wydarzeniem, z kim pan rozmawiał lub czy ktoś nie zachowywał się dziwnie lub nie kręcił się wokół pana czy pańskiego pokoju. Każda informacja nawet drobna może być cenna...

************************************

W tym czasie na większości jednostek dywizjonu, oficerowie przypominali kapitanom o uroczystym wręczeniu odznaczeń. Zarówno Ravenscraft, Moebius, Grolsch oraz reszta dowodzących została poproszona o osobiste pokazanie się w głównym sztabie na powierzchni planety, gdzie w jednym z hangarów odbędzie się cała uroczystość. Każdy z kapitanów miał przywilej zabrać oficerów lub członków załogi, nawet oddziały szturmowe o ile dany okręt je posiadał, jednak nie przekraczając możliwości obiektu, oraz nie zostawiając swojego okrętu w niedostatkach na wachcie.
Image
Image
Awatar użytkownika
Imperium
New One
 
Posty: 120
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:08

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Andy Calius » 9 Gru 2010, o 11:57

Marcus Climek przenosi się z: [Muunilinst] Placówka Wywiadu Wojskowego

Marcus Climek wysiadł z promu na powierzchnie planety. Ostatni czas spedził na urlopie, który już zdążył mu się znudzić. Wywiad najwyraźniej nie chciał go wysyłać na misje, ale on czekał cierpliwie. W końcu dowództwo skierowało go na Tion nie podając żadnych wytycznych. Marcus przyzwyczaił sie do tego i wiedział że wywiad nie ufa najbardziej właśnie swoim ludziom.
Trzymając tylko torbę Climek przemierzał lądowisko zastanawiając się co będzie dalej.
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Moebius » 9 Gru 2010, o 18:47

W czasie dni oczekiwania na rozkazy Moebius wypuszczał podwładnych na powierzchnie planety na wypady, co jakiś czas tak, aby nie zwariowali oni od teoretycznych ćwiczeń, – których cała załoga Repulsa miała już dość, – ale także, aby nie zapomnieli, iż są w stanie aktywnej służby. Sam kapitan uczestniczył w ćwiczeniach dość aktywnie a chwilach wolnych starał się spotkać z każdym z załogi na osobności, aby porozmawiać, choć przez kwadrans i dowiedzieć się czegoś więcej o podwładnych, gdy właśnie skończył jedną z takich rozmów w swoim pokoju a jego gość już wychodził w drzwiach stanął I oficer z komunikatorem swojego przełożonego w ręce zakańczając tym samym definitywnie spotkanie.

- Sir, znalazłem pański komunikator. – Bezceremonialnie powiedział.
- Dziękuję ponownie w takim razie za rozmowę – zwrócił się jeszcze raz do swojego rozmówcy.
- Ja także dziękuje- odpowiedział i miną w przejściu I oficera.
- Dziękuję, jednak nadal nie zawszę pukasz. – Odpowiedział na zdanie oficera i odebrał komunikator –- Czy to wszystko?
- Nie kapitanie.
- Tak, więc, o co chodzi?
- Mam panu przypomnieć o jutrzejszej ceremonii wręczenia odznaczeń, na którą ma się pan stawić osobiście, ewentualnie z częścią podwładnych – drugą cześć zdania wypowiedział z nadzieją w głosie.
- Faktycznie. Przekaż rozkazy.
- Tak jest sir!- Krzykną i staną na baczność.
- Jutrzejszy plan dnia zostanie jeszcze dziś wysłany do wszystkich, aby mogli się oni odnaleźć w czasie, gdy my będziemy na ceremonii.
- My, sir?
- Tak, Ja, Ty, jako I oficer oraz jednak grupa szturmowców. Wyszukaj tych najmniej doświadczonych ale zapalonych do walki. Teraz odejść i przygotować się.
- Tak jest panie kapitanie! – Zasalutował i szybkim krokiem udał się w swoją stronę.

W momencie, gdy drzwi się zamknęły Moebius wyciągną terminal i dokończył plan na następny tydzień na wypadek gdyby nadal nie otrzymywali rozkazów, po tym zablokował drzwi tak, aby nikt nie wszedł do poranka następnego dnia a następnie przygotował na jutro nowy defiladowy mundur z widniejącym stopniem i pomimo iż zbliżała się 21 standardowego czasu, położył się, aby wypocząć i wstać około 5 rano, aby przygotować siebie, cały okręt jak i dotrzeć jako pierwszy na uroczystość, która rozpoczyna się około 10 rano.
POSTAĆ GŁÓWNA
Moebius Aeternum
POSTAĆ POBOCZNA
Heana Sundown
Awatar użytkownika
Moebius
New One
 
Posty: 274
Rejestracja: 24 Sty 2009, o 16:16
Miejscowość: Kraków

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez David Turoug » 10 Gru 2010, o 00:47

Kapitan Ravenscraft, jako dowódca "Renowna" i jednocześnie przełożony podporucznika Stena Ingrama dowodzącego 40-osobowym oddziałem jednostki specjalnej, będącej niejako kompanią desantową na krążowniku szturmowym klasy "Vibre" postanowił iż zabierze ze sobą 15 ludzi. Będzie to 5 oficerów z jego załogi operującej statkiem oraz 10 żołnierzy z grupy specjalnej włączając w to podporucznika Ingrama. Phil przygotował swój defiladowy mundur i to samo nakazał swojej niewielkiej świcie.
Jako iż "Renown" cały czas przebywał na Tionie, dowódca ogłosił wymarsz dopiero o 8 rano czasu miejscowego. Przedstawiciele jednostki dotarli na miejsce niecałą godzinę przed czasem, gdyż ich lądowisko znajdowało się stosunkowo blisko do hangaru, gdzie miały odbyć się uroczystości związane z wręczeniem odznaczeń. Ludzie Ravenscrafta zajęli miejsce w przednim rzędzie, tuż obok loży dla najwyższych rangą oficerów, którzy mieli poprowadzić całą uroczystość.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Luk Seven » 16 Gru 2010, o 18:59

Komandor nic nie odpowiedział i zawiesił swój wzrok na blacie biurka starając pomyśleć komu ostatnio mógł podpaść po za Rebeliantami.
- Myślę, ze zamach może mieć związek z moim ostatnim konfliktem z podwładnym. - przerwał ciszę w pewnym momencie Seven, a Bennet pytająco się na niego popatrzył.
- Może pan jaśniej?
- W czasie ostatniej operacji wojskowych mój podwładny, Carl Marsalis odmówił wykonania rozkazu. W wyniku zaistniałej sytuacji został wydalony ze służby i mógł postanowić się za to zemścić na mnie. Niestety z tego co robiłem przed eksplozją niewiele pamiętam po za tym, że piłem alkohol z Philem. - rozłożył bezradnie ręce Seven domyślając się, że to co powiedział to dość mało.
Nr GG: 4408680
Postać główna:
Image
Postacie poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Luk Seven
New One
 
Posty: 776
Rejestracja: 10 Sty 2009, o 23:19
Miejscowość: Wakefield

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Moebius » 27 Gru 2010, o 12:32

W momencie, gdy kapitanowi Repulsa zadzwonił alarm informujący o godzinie szóstej, ten już wychodził gotowy do uroczystości przyodziany w nowy defiladowy mundur, wszystkie włosy spięte w długi koński ogon - tak, iż żaden nie zasłaniał twarzy jak to miał w zwyczaju nosić - udał się w stronę mostka gdzie miał zastać oficera, tego jednak spotkał wcześniej niż na umówionym miejscu, więc udali się jedynie do promu, jaki miał ich zawieść na powierzchnię planety. Szturmowcy już czekali przed promem.
Podróż przebiegła bez komplikacji i spokojnie wylądowali na powierzchni planety.

Kiedy Kapitan Ravenscraft przybył na miejsce ceremonii Moebius - wraz ze swoim oficerem i grupą szturmowców liczącą dwunastu ludzi – także już tam byli, zajmowali oni miejsca po drugiej stornie loży.
POSTAĆ GŁÓWNA
Moebius Aeternum
POSTAĆ POBOCZNA
Heana Sundown
Awatar użytkownika
Moebius
New One
 
Posty: 274
Rejestracja: 24 Sty 2009, o 16:16
Miejscowość: Kraków

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Imperium » 25 Sty 2011, o 01:45

Tion, baza marynarki wojennej

Podporucznik Climek ? – zapytał przechodzącego oficera wywiadu, młody mężczyzna w mundurze marynarki wojennej.
- Zgadza się – odezwał się zaskoczony
- Niech mi pan wybaczy ubiór, ale tutaj na Tionie wywiad, nie paraduje we własnych mundurach, sam pan rozumie.
- Tak – przyznał od niechcenia
- Zaprowadzę pana do tymczasowych koszar, nie spędzi tam pan dużo czasu, ponieważ misja wystartuje już niedługo, ale na jedną noc powinno wystarczyć. W tej chwili odbywa się specjalna gala gdzie jednostka do której zostanie pan wcielony, ma wręczane specjalne odznaczenie, jeśli pan chce, może sprawdzić z kim będzie służył przez okres trwania zadania. Tak czy inaczej pańska odprawa odbędzie się za dwie godziny w tym miejscu. – podał oficerowi, interaktywną mapę bazy z zaznaczoną pozycją - Jeśli mogę jeszcze jakoś pomóc niech pan śmiało pyta…


*********************************************
Tion, placówka SB

Tom Bennet cierpliwie wysłuchał uwag komandora.
- Mógłbym tego nie mówić komandorze Seven, ale pański podwładny jest niewinny. Jestem tego pewien, gdyż przed otrzymaniem polecenia o udzielenie panu pomocy, to właśnie ja nadzorowałem pobyt Marsalisa na Tionie, niestety przez ten wypadek straciłem trop gdy odlatywał z planety. Tak czy inaczej nie będę pana dłużej zatrzymywał, w końcu musi pan zdążyć na uroczystą galę. – powiedział przyjaźnie i pożegnał się
Seven odwzajemnił pożegnanie i opuścił placówkę SB, zanim jednak dotarł na oficjalne wręczenie odznaczeń, zdążył jeszcze odświeżyć się i przybrać odpowiedni mundur na tą uroczystość ze swojego hotelowego pokoju.



*********************************************
Tion, baza marynarki wojennej

Gdy wszyscy byli gotowi, szeregi żołnierzy wraz z oficerami każdego okrętu odpowiednio ustawione i dumnie się prezentujące, na skraju hangaru rozległy się pierwsze dźwięki zwiastujące przybycie admirała Williama De Vriessa. Gdy mijał pierwszych żołnierzy, zabezpieczających obiekt i donośnie salutujących wyglądał na skupionego i dość pogodnego, na pewno nie uzewnętrzniał myśli jak bardzo nie lubi tracić czasu na podobne przedstawienia. Wraz z małą eskortą złożoną z niższych oficerów zajął miejsce na odpowiednim podwyższeniu i w już pojedynkę podszedł do specjalnie udekorowanej mównicy. Rozejrzał się bacznie po zgromadzonych i nie wychwytując żadnych zaniedbań z gracją oddał salut, w odpowiedzi napotkał ten sam gest, jednak oddany przez znaczne zbiorowisko ludzi.

- Spocznijcie marynarze – zaczął, a zgromadzeni przybrali nieco lżejsze i wygodniejsze pozycje – Zapewne doskonale zdajecie sobie sprawę, co jest powodem dzisiejszego, naszego spotkania w tym miejscu. Nie będę silił się na długie wywody tylko od razu przyznam wam rację, nasze główne dowództwo po przejrzeniu raportu z waszej ostatniej akcji na tyłach wroga, która nie tylko wyrządziła ogromne straty materialne wojsku Republiki, ale przyniosła także ogromny dla nich wstyd, spotkała się z uznaniem. Dlatego jako najwyższy zwierzchnik marynarki w tym sektorze, spotkałem się z prawdziwą przyjemnością wręczenia specjalnych, wykonanych na tą okazję odznaczeń dla całej jednostki czyli 7 Samodzielnego Dywizjonu wchodzącego obecnie w skład Drugiej Floty południowego teatru wojny. Chciałbym dodać od siebie, że zasłużyliście na te odznaczania, to był kawałek bardzo dobrej roboty i oby następne zadania były równie pomyślne. Zostawmy jednak przemówienia politykom, a przejdźmy do tej przyjemniejszej części całego spotkania. Prosiłbym, aby główni dowódcy okrętów wraz z pierwszym oficerem lub inną wyznaczoną osobą zbliżyły się do wręczenia odznaczeń. – mimo, że w formie prośby nikt nie miał złudzeń, że był to ładnie opakowany rozkaz

Po chwili wyznaczone osoby znalazły się w wyznaczonym miejscu, wszyscy zebrani ponownie przybrali pozycję na baczność i admirał wraz z pomocnikami przystąpili do wręczania odznaczeń kapitanom jednostek. Cała czynność odbywała się szybko i gładko, admirał zatrzymał się jedynie na chwilę przy Luku Sevenie, informując go o jutrzejszej odprawie. Reszta medali i baretek była składana na ręce pierwszych oficerów lub innych przez kapitana wyznaczonych osób i zostaną wręczone załodze już na macierzystym okręcie. Po zakończeniu tego małego rytuału, Admirał jeszcze na chwilę wrócił do mównicy, podziękował zgromadzonym za przybycie i po krótkim oddaniu honorów oddalił się wraz z eskortą do głównego sztabu, kończąc tym samym całe oficjalne spotkanie.
Image
Image
Awatar użytkownika
Imperium
New One
 
Posty: 120
Rejestracja: 16 Mar 2010, o 17:08

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez David Turoug » 30 Sty 2011, o 00:19

Kapitan Ravenscraft został odznaczony niezwykle prestiżowym Medalem Dzielności, który prawdopodobnie ustępował jedynie Medalowi (Imperialnemu) Honoru. Otrzymał też zesta medali "za zwycięstwo" i "za wolność", które miał przydzielić odpowiednim członkom załogi, swojego krążownika szturmowego klasy "Vibre".
Kilka godzin po ceremonii oraz wręczeniu odznaczeń, załogo powróciła do codziennych zajęć. Wszyscy oczekiwali na rozkazy z dowództwa, zarówno zwykli szeregowi jak i dowódcy jednostek. Kapitan Phil Ravenscraft cały czas miał nadzieję, iż jego propozycja zaatakowania Nkllon, w systemie Athega, gdzie Republika wydobywała minerał hfredium wykorzystywany do budowy statków kosmicznych, zostanie omówiona na jutrzejszej naradzie. Wątpił aby sam w niej uczestniczył, gdyż w końcu nie dowodził wielkim Gwiezdnym Niszczycielem, a średniej wielkości krążownikiem "Renown".
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Andy Calius » 4 Lut 2011, o 13:47

Marcus zrobił dokładnie to co mu powiedział młody żołnierz w mundurze marynarki. Po obejżeniu gali i kapitana okrętu udał sie do wyznaczonego na mapie miejsca. Wszedł do środka i zajął miejsce za stolikiem. Pomieszczenie było jeszcze puste, mimo że Climek przyszedł trzy minuty przed wyznaczonym czasem.
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez Luk Seven » 6 Lut 2011, o 18:21

Komandor Seven po opuszczeniu budynku skierowal sie powolnym spacerem ku oddalonemu parkowi, by usiasc w ciszy i spokoju pod jednym z drzew i troche sie po prostu odluznic. Siedzac tak w pelnym umundurowaniu na zielonej trawie poszperal troche po kieszeniach munduru wyciagajac z jednej cygaro i zapalniczke.
Po zaciegnieciu sie dymem zamknal on oczy i oparl sie glowa o pien myslac o sluzbie w Imperium, o wszystkich akcjach w ktorych bral udzial, ludziach ktorych spotkal i niejednokrotnie zgladzil. Przypominal sobie planety, miasta i miejsca w ktorych byl, ktore wraz z Imperialnymi kompanami podbili ku chwale Imperatora. Oczywiscie w wiekszosci przypadkow mieszkancy byli niezadowoleni z takiego obrotu sprawy, ale zdarzaly sie rowniez i planety, gdzie zolnierze Imperium byli witani jak bohaterowie. Mimo, ze Sevenowi wydawalo sie, ze dopiero co zamknal oczy to praktycznie wypalone juz do konca cygaro w rece sugerowalo ze czas przelecial o wiele szybciej. Zebral wiec sie on z ziemi i przez komunikator skontaktowal z dziennikarzem, proponujac jako date spotkania na wywiad dzisiejszy wieczor...


*Przepraszam za brak Polskich znakow, ale ze wzgledu na zmiane adresu zamieszkania nie moge sciagnac polonizacji do Windowsa z ktorego obecnie korzystam.
Nr GG: 4408680
Postać główna:
Image
Postacie poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Luk Seven
New One
 
Posty: 776
Rejestracja: 10 Sty 2009, o 23:19
Miejscowość: Wakefield

Re: [Tion] - Główny sztab południowego teatru wojny

Postprzez David Turoug » 8 Lut 2011, o 15:02

Kapitanowi "Renowna", choć był doświadczonym dowódcą który niejednokrotnie miał okazję posmakować bitewnego chleba, powoli zaczynało doskwierać znużenie ciągłym stacjonowaniem na Tionie. Zresztą nie tylko on wykazywał, iż dowództwo w końcu powinno wysłać ich przynajmniej na misję patrolową. Zdecydowanie poprawiło by to stan gotowości bojowej jednostek, gdyż Ravenscraft uważał że więcej pożytku jest z aktywnych działań, niż codziennych, monotonnych ćwiczeń teoretycznych. Korzystając z ogromu czasu, postanowił przeanalizować możliwe cele, na które flota Imperium mogłaby uderzyć, nie narażając się na większe straty. Swoje przemyślenia wysłał do sztabu, który w niedługim czasie miał zwołać naradę dowódców.

Propozycja 1:
Cel: Nkllon, w systemie Athega, Obszar Ekspansji
Zadania: Zniszczenie republikańskich kopalni, gdzie wydobywany jest minerał hfredium wykorzystywany do budowy statków kosmicznych.
Zarys: Niespodziewany skok w systemie Athega kilku Gwiezdnych Niszczycieli, które zbombardowały by odpowiednie rejony planety. W związku z tym, iż planeta nie znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie frontu, obrona może być nikła. Istotnym czynnikiem jest szybkość przeprowadzenia ataku, gdyż Republika w dość krótkim czasie może sprowadzić posiłki.

Propozycja 2:
Cel: Circarpous V (Mimban), w systemie Circarpous, Obszar Ekspansji
Zadania: Opanowanie planety bądź zniszczenie źródeł skąd można wydobywać paliwo Dolovit oraz gaz bagienny.
Zarys:
Zdobycie planety: Wykorzystanie Gwiezdnych Niszczycieli do zniszczenia punktów obrony planetarnej oraz systemowej. Następnie desant kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy piechoty w strategicznych punktach. Opanowanie stolicy oraz innych głównych ośrodków.
Zniszczenie źródeł wydobywania Dolovitu i gazu bagiennego: Błyskawiczna akcja z wykorzystaniem kilku Gwiezdnych Niszczycieli, które zbombardowałyby określone cele. Początkowy opór ze strony Republiki nikły, choć istnieje możliwość szybkiego wezwania posiłków.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

PoprzedniaNastępna

Wróć do Inne Lokacje

cron