Content

Archiwum

[Coruscant] Likwidacja Senatora

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się na Coruscant.

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Renno Tresta » 20 Lip 2010, o 15:51

- Zrób co Rooster mówi, T210. - rozległ się głos Tresty.
Najemnik znalazł sobie inne zajęcie, gdy jego zastępca i droid pozbywali się gliniarzy. Ogłuszył mianowicie cywila, który nadchodził z przeciwnego kierunku. Leżąca na chodniku bez przytomności ofiara okazał się kobietą, a dokładniej aktorką z przemysłu holofilmowego.
- Clarkie, Matt, nie uwierzycie! To ta baba, która co chwilę adoptuje nowe dzieci ze slumsów Coruscant! Grała w kilku fajnych filmach, szkoda, że nie da mi autografu. Zresztą nieważne, zaraz się jej pozbędę. - powiedział Pikinier, a po krótkiej chwili aktorka zniknęła z chodnika, bezpiecznie schowana w ciemnym kącie. - Oby nikt się potknął o te trzy ciała... A jeśli ktoś się potknie, lepiej, żeby nikomu nie powiedział... Słyszysz mnie, "Duchu"? Bądź tak miła i zrób użytek z tej miny. Tresta, bez odbioru, biiiip.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Avien Matiias » 20 Lip 2010, o 16:07

- Mam pewien pomysł... oznajmił Clark. - Jak myślisz czy spadający z nieba policjant jest wystarczająca dywersją?
- O co ci chodzi Clarkie? Do reszty cie porąbało?!
- Ehh... Technik pokręcił głową. - Słuchaj Renno to zabrzmi nie normalnie, ale po prostu wezmę denata za głowę i cisnę nim w siną dal. W miejscu lądowania gliny powinni zjechać się jego koledzy po fachu dając nam spokój na jakiś czas. I nie patrz tak na mnie to tylko sugestia. No i ładnie to rozegrałem chciałem się zachowac jak łowca a wyszedłem na idiotę... Myśląc o tym na twarzy Clarka odmalowało się nie widoczne dla innych zniesmaczenie samym sobą.
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Renno Tresta » 20 Lip 2010, o 16:14

Renno podniósł powieki i zaśmiał się głośno, prawie upuszczając swój lekko anachroniczny komunikator.
- Taaaaak... Doceniam twoje starania, ale policjanci spadający z nieba i zakłócenia w łączności to odrobinę za dużo jak na jeden raz. Mogliby się połapać szybciej niż byśmy chcieli, a na razie jest dobrze. Zwłoki leżą na ziemi, czyli tam gdzie powinny. Spokojnie, Clarkie, wykażesz się przy drzwiach do azylu. Larisa, czekam na bum-bum. - mówił Pikinier, wznawiając połączenie z "Duchem".
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Larisa Rayne » 20 Lip 2010, o 18:03

Kobieta słysząc to o co poprosił Pikinier ruszyła do głownej anteny która miała połączenie z reszta i założyłą ładunek ustawiając na pare sekund za nim dojdzie do eksplozji. Pobiegła szybkim krokiem za najbliższe miejsce by móc się schować, po czym ładunek ekslodował powodując zwarcie w przewodach i zakłocajać wszelaką łączność. Nie mieli dużo czasu, pewnie w systemie było awaryjne zasilanie tak wiec musieli się wziąsć ostro do roboty.
- Rayne tutaj, ładunek eksplodował, macie parenaście minut na to by się wziąść porządnie do roboty, za nim włączą awaryjne zasilanie. Ja użyje swej broni by zrobić zamieszanie jak najdalej od Was. Powodzenia chłopaki i udanych łowów. - po czym kobieta podeszła do krawędzi biorąc broń snajperską do ręki. Kucnęła i wycelowała daleko od miejsca ich misji w najbliższego Rodianina który przechodził sobie po ulicy. Nie przepadała za nimi tak wiec nie miała żadnych skrupółów by to zrobić. Nabrała powietrza w płuca, zatrzymując oddech, przycisnęła oko do lufy i nacisnęła spust. Pocisk po cichu poleciał w strone zielonskrórego dziurawiąc jego głowe. Nie dało się tego nie zauważyć jaką to panike wzbudziło.
- dobra, mała panika stworzona daleko od was. Możecie robić to co do was należy. - po czym odeszła i znów używając swych gogli śledziła poczynania swych towarzyszy oraz cały budynek by móc w razie czego zdawać im relacje odnośnie tego co ich czeka
Image
Image

nr gg : 4946534
Awatar użytkownika
Larisa Rayne
New One
 
Posty: 646
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 17:37

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Renno Tresta » 20 Lip 2010, o 19:20

- Dzięki, masz u mnie piwo, "Pani Duch". Tresta, bez odbioru, biiiip. Budynek C jest cholernie blisko. Podejrzewam, że wewnątrz będzie kilkunastu ochroniarzy, czyli nic, z czym byśmy sobie nie poradzili. Wszyscy znają plan, więc mam nadzieję, że pójdzie gładko. Idziemy. - Renno wypowiedział motywującą gadkę w swoim zwięzłym stylu i ruszył na czele grupy.
Apartamentowiec był "zajebiście fajny", jak to określił Pikinier. Hologram na "Zephyrze" nie oddawał przepychu i kunsztu, z jakim wykonana była budowla, otoczona małymi stawikami, starannie przystrzyżonymi żywopłotami i drobnymi drzewkami (zapewne z Alderaan, które musiało zostać ogołocone przez tych bogaczy przed zniszczeniem). Nic nie zwiastowało całego zamieszania, które się tu zaraz odbędzie.
- Dwóch ochroniarzy przy wejściu, drzwi na pewno są zamknięte. I tak ciężko byłoby wleźć niepostrzeżenie, więc zostawcie to mnie. - wyszeptał Pikinier i zabrał się do roboty.
Łysol z chrzęstem wbiegł na pokryte żwirem podwórko i bez ostrzeżenia wypalił z karabinu do dwóch nieszczęsnych mężczyzn. Tresta strzelał "na oko" trzymając broń na wysokości bioder. Większość pocisków minęła cele, robiąc wyrwy w ścianach budynku, jednak po chwili obaj ochroniarze leżeli na ziemi z paskudnymi ranami. Renno następnie podbiegł do zamkniętych drzwi i oddał w nie kilkanaście strzałów. Podwoje w końcu nie wytrzymały i zachęcająco otworzyły się przed najemnikiem, wcześniej rozsypując na ziemi stos iskier i wznosząc w powietrze sporo dymu.
- Proszę bardzo! Otwarte! - rzekł awanturnik, a zaraz potem został draśnięty w ramię pociskiem wystrzelonym z holu apartamentowca. - Właźcie do środka! Będę was osłaniał! Jakoś...
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez David Turoug » 20 Lip 2010, o 22:34

Rooster ze złością obserwował akcję Tresty. Jego styl zupełnie mu nie odpowiadał. Dwóch ochroniarzy można było ściągnąć, bez większego hałasu, a teraz zaczęła się gra z czasem.
Matt sięgnął po swoje dwa blastery i pierwszy wbiegł do hallu. Czekał tam na niego zaspany portier, jednak nim zdążył cokolwiek zrobić ciężko upadł z dwiema dziurami w klatce piersiowej. Ochroniarz który stał za ogormną kolumną również poległ, gdyż wychylił się w tragicznym dla niego momencie.
- Teren czysty, możecie wchodzić. - rzekł Rooster, czekając na towarzysz.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Renno Tresta » 21 Lip 2010, o 14:12

Tresta wszedł do pomieszczenia i zerknął pobieżnie na nieboszczyków. Portier dostał z zaskoczenia, a ochroniarz, mimo, że zdążył trafić Renno, chwilę potem popełnił błąd za który drogo zapłacił. Oprócz truposzy uwagę awanturnika przykuła spora winda, która pomagała takim leniwym gnidom jak Jullas bez zbędnego wysiłku przemieszczać ich cielska do apartamentów. Nie było sensu do niej wchodzić, gdyż łatwo byłoby ją zatrzymać ochroniarzom w połowie drogi do azylu Griega.
- Lepiej będzie iść schodami. I powinniśmy się śpieszyć, bo nie wiem jak długo glinom zajmuje naprawa łączności i innych dupereli. - mówił Renno. - Apartament celu jest na pewno zamknięty, a jeśli się mylę, to Jullas jest idiotą. Narobiliśmy sporo hałasu, więc oczywistością jest też to, że biegnie do nas kolejna partia mięsa armatniego. Ja i Matt idziemy przodem, Clark i T210 trzymają się z tyłu. Sugeruję zacząć się ruszać, chyba, że ktoś z was wpadł właśnie na jakiś powalająco dobry pomysł i chce mnie zaskoczyć.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Avien Matiias » 21 Lip 2010, o 14:16

Technik podążał za towarzyszami w kompletnej ciszy ze względu na idiotyczną a sugestie zamknął się w sobie.
-Jak ja mogłem coś takiego powiedzieć? Rozmyślał Clark podczas gdy Rooster i Tresta eksterminowali wszelki opór, w dyskretny i mniej dyskretny sposób. Zastanawiał się także czy czas aby wyjąc "asa" z torby. - Zaczekajcie chwilę... mruknął do pozostałych. Rozpiął torbę i rozpoczął składanie części rozrzuconych w torbie. Na początku nie wyglądały one groźnie lecz kiedy Borenaux ukończył, włożył baterię i przeładował trzymając w biotycznym łapsku. Była to półtora metrowa strzelba która miała na lufie wygrawerowaną strzałkę w stronę wylotu i absurdalny podpis "skierować w stronę przeciwnika". Oparł broń na ramieniu i rzekł:
- Możemy iść...

P.S. Na rysunku nie ma podpisu ale to nie oto chodzi prawda? :d
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Larisa Rayne » 21 Lip 2010, o 14:57

Rayne z daleka przyglądała się uważnie temu co wyrabiają jej towarzysze. Wygląda na to że ni potrafią zrobić wszystkiego po cichu tylko trzeba jak najwięcej hałąsu narobić. Nagle zauważyła że na jednym piętrze robione są barykady i ustawiają się w tamtym miejscu ochroniaże. Najgorsze było to iż to właśnie oni czekali na to by tylko drzwi zostały otworzone, a wtedy cała grupa zostanie rozstrzelona. Rayne nie mogła na to pozwolić, nacisnęła guzik od komunikatora i powiedziała
- uważajcie na piętro na które włąśnie zmierzacie. Tam znajduje się niezła barykada i ekipa przygotowana tylko na to jak otworzycie drzwi. Ja zajme sie poszukiwaniem naszego ptaszka - po czym przypomniała sobie że wciąż nie otrzymała wiadomości od Alice - Alice PRZEŚLIJ MI DO JASNEJ CHOLERY TO ZDJĘCIE !!! ... - krzyknęła Rayne do komunikatora gdyż już zbyt długo czekała na to by maszyna wykonała swoją robote...
Image
Image

nr gg : 4946534
Awatar użytkownika
Larisa Rayne
New One
 
Posty: 646
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 17:37

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez David Turoug » 21 Lip 2010, o 16:32

Rooster słysząc komunikat Larisy, poszedł w kierunku windy, wszedł do niej i wcisnął guzik na wyższe piętro, a następnie szybko opuścił "elevator". Pośpiesznie wrócił do Tresty oraz Borenauxa.
- Teraz gnajmy szybko po schodach. - rzekł Matt - Otwierająca się winda może ich trochę zdekoncentrować, a my wypadniemy schodami.
Po tych słowach ruszył pierwszy w górę. Będąc w połowie drogi odbezpieczył dwa granaty odłamkowe, a gdy doszedł do piętra poczekał aż usłyszy dźwięk otwierającej się windy. Tak jak się spodziewał wszyscy odwrócili głowy w przeciwną stronę, co pozwoliło mu cisnąć dwa granaty w okolice prowizorycznej barykady.
- Czekamy na boom. - powiedział blondyn cofając się o dwa schodki...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Renno Tresta » 21 Lip 2010, o 17:20

Eksplozja wstrząsnęła ścianami budynku, a ochroniarze zapewne przeżyli w tym samym momencie najbardziej niezwykłą i zaskakującą chwilę swojego życia. Przez moment musieli myśleć, że byli panami sytuacji, a chwilę później ich mózgi ześlizgiwały się ze ścian. Tresta zarechotał na samą myśl o tym, co musieli czuć ci biedni goście gdy usłyszeli krótkie "piiip" poprzedzające zabójczy wybuch.
- Dzięki Larisa, oby tak dalej. Tresta, bez odbioru, biiip. Tobie też należy się pochwała, Rooster. Szybkie, sprytne myślenie. A Clarkie... no cóż, masz fajną spluwę, to ci musi wystarczyć. - Renno zaśmiał się, na wszelki wypadek strzelając jeszcze w kierunku stosu ciał - ktoś mógł przeżyć. Przyzwoicie byłoby dogorywających biedaków dobić, bo po poczęstowaniu dwoma granatami nikt nie powinien być skory do walki. - Żartuję, panie Borenaux. Wykażesz się przy drzwiach do azylu, a nieuchronnie się do nich zbliżamy.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez David Turoug » 21 Lip 2010, o 19:06

Rooster szybko wyszedł na piętro, które przed chwilą zostało mocno zniszczone, przez dwa odłamkowe granaty. Pięciu ochroniarzy zostało rozczłonkowanych na kawałki. Matt podszedł do szóstego, który był bez nóg, ale przejawiał pewne oznaki życia. Bez namysłu wyciągnął blaster i skrócił jego męki.
- Renno, tego pieprzony senator, jest na tym piętrze, czy może wyżej? - spytał blond włosy łowca nagród, wracając ku schodom, omijając przy tym gruzy zmieszane z krwawą mazia pozostałą po członkach security.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Renno Tresta » 21 Lip 2010, o 20:28

Tresta podszedł do schodów prowadzących na górę. Po części, by zerknąć, czy nie ma żadnej plakietki z numerem piętra, a także, by wytrzeć o puchaty dywanik pokryte krwią podeszwy butów.
- Apartament Jullasa zajmuje trzy ostatnie piętra tego budynku. My jesteśmy na dziewiątym, tak mi się zdaje. Rooster, byłeś w windzie, widziałeś przyciski z bajeranckimi numerami, więc pewnie wiesz, ile ta pieprzona chata ma pięter? - zapytał Renno.
- Osiemnaście.
- Teraz trochę matmy i mamy odpowiedź - Grieg za swoje brudne pieniądze kupił mieszkanko na piętrach 16, 17 i 18. Ruszamy się, czas wciąż ucieka! - zarządził awanturnik.
Po ochroniarzach nie było śladu (oprócz, oczywiście, porozrzucanych flaków po rozróbie z granatami) - w sumie czwórka najemników zabiła ich około dziewięciu i jeszcze portiera, drzemiącego w godzinach pracy. Tresta jednak podejrzewał, że gliny nawet bez łączności i tak pójdą sprawdzić co spowodowało eksplozję w apartamentowcu.
W końcu wesoła gromadka dotarła do azylu Jullasa. Pozornie drzwi do jego apartamentu nie różniły się od innych, nie licząc drobnych detali. Detali, które gwarantowały, że żaden zwykły brutal czy prosty żołnierz nie mógłby się przez nie przedrzeć. Wrota do samotni polityka z pewnością zawierały "blokady siłowników czy kół zębatych" jak na odprawie powiedziała Alice, ale tymi niedogodnościami mógł zająć się Clark. Prawdziwą zagwozdką były elektroniczne zabezpieczenia drzwi.
- Alice, zdejmij blokady sieciowe apartamentu Griega. Jesteśmy już u celu. Clarkie, obejrzyj sobie drzwi i oceń stopień trudności. - powiedział awanturnik.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Avien Matiias » 21 Lip 2010, o 20:45

Clark postawił strzelbę obok drzwi dokładnie się rozglądając za miejscem gdzie jest cały mechanizm. Nie zajęło mu to dużo czasu gdyż znajdowało się ono pod jego buciorami.
Kucnął nad panelem i ujrzał zamek cyfrowy. Mruknął pod nosem po czym uderzył w klapę następnie ją wyrywając. Mechanizm wyglądał dokładnie tak jak technik sobie go wyobrażał.
Odpalając palnik w protezie rzekł do towarzyszy:
- 47 sekund...
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez David Turoug » 22 Lip 2010, o 01:25

Rooster postanowił nieco cofnąć się, by sprawdzić jak wygląda sytuacja na tyłach. Uczynił to w dobrą porę, gdyż z dołu szło dwóch kolejnych ochroniarzy, jednak czynili to tak nieostrożnie, że dwie serie blondwłosego łowcy załatwiły sprawę. Matt jeszcze chwilę lustrował klatkę schodową, lecz panowała na niej względna cisza. Powrócił do towarzyszy, w momencie gdy Borenaux kończył swoją robotę.
- Ciekawe jakie niespodzianki przyszykował dla nas Jullas. - rzekł blondyn, czekając na wejście Tresty, do apartamentu.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Renno Tresta » 22 Lip 2010, o 01:46

Renno przestał czule obejmować ciężki karabin i chwycił za poręcznego DC-15s, broń, z którą czuł się o wiele pewniej. Jasne, DC-15a robiło sporo zamieszania i miało imponującą siłę ognia, ale to lekkie blastery były ukochanym orężem najemnika, któremu poświęcił najwięcej treningów.
Tresta ostrożnie przekroczył próg, uważnie rozglądając się po najniższej części apartamentu. Było tu wszystko, co uczyniłoby szczęśliwym nawet najbardziej wymagającego człowieka - drogie meble, pielęgnowane rośliny, pełen barek, kilka ładnych rzeźb oraz obrazów, a także sporo potencjalnych kryjówek. Awanturnik jednak przetrząsnął wszystkie pokoje i dwie luksusowe łazienki, ale nie znalazł nawet choćby śladu po Jullasie.
- Drań musi być wyżej... Rooster, sprawdź następne piętra z Clarkiem. Larisa, słyszysz mnie? Rozglądaj się za naszym celem. Oprócz nas jest pewnie jedyną osobą w tym apartamencie, więc nie będziesz mieć raczej problemów ze znalezieniem go. T210, pilnuj wyjścia. To byłaby głupota, ale skubaniec może próbować stąd uciec. Wtedy skręć mu kark. - powiedział łysol.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez David Turoug » 22 Lip 2010, o 01:53

Rooster powoli ruszył przodem, by przeczesać kolejne piętra. Po drodze natknął się na jednego ochroniarza, jednak ponownie był górą. Krótka seria z obu blasterów posłała członka security na tamten świat. Matt przy okazji oglądał niebywałe standardy jakimi raczył się senator w apartamencie. Będąc w drodze na ostatnie piętro zauważył jakiś ruch przy wejściu na dach. Oddał szybki strzał, jednak trafił jedynie drzwi.
- Ktoś ucieka na dach budynku. - rzekł blondyn przez komunikator - A kolejna zła wiadomość, to to, że zaczynają się zlatywać tutaj psy. Mam nadzieję, że Peter wszystko słyszy i przybędzie po nas Zephyrem. Raczej nie mam już po co schodzić. Tresta ruszaj za nami, a Ty Lariso miej palec na spuście.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Avien Matiias » 22 Lip 2010, o 02:02

Clark przeczesywał kolejne pokoje wraz z Roosterem, który efektywnie eksterminował wrogów. Kiedy blondyn wyciągnął komunikator aby skontaktować się z Trestą, za jego plecami wychylił się niedobitek. Technik bez chwili wahania ruszył w stronę delikwenta który oddał parę nie celnych strzałów. Lecz dla niego był koniec jego głowa znalazła się w potwornym uścisku biotycznej ręki. Po chwili można było usłyszeć zgniatanie czaszki a jego nogi naglę przestały wierzgać. Rzucił trupa w kąt i przysiadł przy schodach. Nie mam wyrzutów sumienia, to chyba dobrze...
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez The Eye » 22 Lip 2010, o 12:35

-Duchu, Duchu, słyszysz mnie? Larisa, do cholery, jesteś tam? - w słuchawce kobiety rozbrzmiał zaaferowany głos Peter MacLeoda. - "Zephyr" wywołuje "Panią Duch"...
-Jestem, słyszę cię.
-Nareszcie! Słuchaj, musisz jak najszybciej się zmywać!
-Przechwytujemy komunikaty policyjne - zaczęła wyjaśniac Alice. - Jeszcze nie mają pojęcia o tym, co się dzieje na platformie mieszkalnej, ale wysłali śmigacz patrolowy, żeby sprawdzic powód przerwania łączności. Prawdopodobnie mieli jakieś stałe połączenie z komendą. U celu będą za trzy minuty i dwadzieścia siedem sekund.
-Dlaczego mówicie mi o tym dopiero teraz!?
-Awaria systemów łączności musiała uruchomic automatyczne zakłócanie wszystkich transmisji na terenie platformy, choc moglo to byc również wynikiem jakiegoś innego czynnika, o jakim nie mamy danych. Musiałam najpierw dostac się do wewnętrznej sieci platformy mieszkaniowej, by wyłączyc wszystkie zabezpieczenia. Wcześniej wszelkie próby kontaktu z wami były skazane na niepowodzenie.
-Cud, że mogliście porozumiewac się między sobą - dodał Peter. - Oczywiście, o ile mogliście...
-Sygnał komunikatorów produkowanych przez The Eye wyjątkowo trudno zakłócic. Nawet jeśli uniemożliwiono kontakt z pokładem statku, na małą odległośc wciąż działały. Pani Rayne, zostały pani dwie minuty i trzydzieści osiem sekund do przybycia policji. Sugeruję ewakuację.
Awatar użytkownika
The Eye
New One
 
Posty: 98
Rejestracja: 11 Mar 2010, o 18:56

Re: [Coruscant] Likwidacja Senatora

Postprzez Larisa Rayne » 22 Lip 2010, o 13:53

- tylko tego brakowało - mruknęła kobieta pod nosem. Nie miała zbyt dużo czasu trzeba było się stamtąd wynosić i uciec do miejsca ewakuacjii. Tam też poczeka na reszte swej drużyny. Miała chociaż nadzieje że idzie im dobrze pościg ów senatora. Nacisnęła komunikator, by móc się skontaktować z towarzyszami
- Panowie mamy mały problem, gliny się zbierając w moich okolicach, niestety nie pomoge Wam w polowaniu na tego senatora. Moje miejsce jest spalone. Bedziemy w kontakcie. Do Zobaczenia - po czym ruszyła szybko do krawędzi bardzo wysokiego budynku. Spojrzała w dół, wzięła głęboki oddech * - no to zaczynamy zabawe* - pomyślała i skoczyła w dół. Poprawiajać swoją broń na plecach, leciała w dół próując wyczuć odpowiedni moment. Gdy była już w połowie budynku wycelowała swój harpunik w strone najbliższej rury odstająćej od innego budynku, tak by mógł bez problemu się zaczepić. Gdy tak się zrobiła przeleciała w tamtą strone i zaczepiła się ściany budynku. Na doł jeszcze było troche tak wiec wyjęła swoje ostrza i zaczynała się ześlizgiwać w dół wykorzystując do tego swą reczną broń. Gdy znalazła się na dole, nacisnęła guzik odpowiedzialny za jej harpun co spowodowało powrót linki na swoje miejsce. Włączyła system kamuflażu i w spokoju, lekkim truchtem ruszyła w miejsce ewakuacji...Nad jej głową właśnie przeleciał patrol kierując się w strone dachu z antenami...
Image
Image

nr gg : 4946534
Awatar użytkownika
Larisa Rayne
New One
 
Posty: 646
Rejestracja: 26 Kwi 2010, o 17:37

PoprzedniaNastępna

Wróć do Archiwum

cron