Content

Archiwum

[Coruscant] I w przeznaczeniu znajdziesz zemstę

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się na Coruscant.

Re: [Coruscant] I w przeznaczeniu znajdziesz zemstę

Postprzez Mistrz Gry » 18 Sty 2011, o 12:43

- Na promienie Geldberga! Żeby tak się upierdzielić! Śmierdzący Chiss i ta blaszana kupa złomu. Na moim pieprzonym statku. Żeby tylko Thuk to widział. Żeby tak mnie załatwić – klął Navik, starając się wyrwać z więzów.
Po jakimś czasie udało mu się, jednak chwilowa radość ustąpiła miejsca kompletnemu zaskoczeniu. Czerwonooki pojawił się w małym składziku, który okupował Rodianin. Po chwili, wpatrując się w Tren, wysłucha tego, co mówił Dinmaar. Chciał kompletnie zignorować to, co właśnie usłyszał i wejść na pokład, by przejąć kontrolę nad statkiem, jednak gdy zobaczył kaburę u pasa porywacza, przeraził się.
Navik nienawidził blasterów wszelkiego rodzaju.
Pokiwał głową na znak, że rozumie i lekko roztrzęsiony, ruszył za Trenem w stronę kabiny pilota, w którym czekał na nich CUB3.

Gdyby KL3R nie był cyborgiem, a rasą czysto organiczną, na pewno by spanikował, słysząc te wszystkie odgłosy próby zdjęcia ładunku wybuchowego. Sama operacja nie trwała zbyt długi i w końcu dało się usłyszeć specyficzny dźwięk, który mógł świadczyć o zdjęciu ładunku wybuchowego z pleców Keelera.
Jednak po chwili dwa mechaniczne osobniki usłyszały dziwne cykanie, dochodzące z niewielkiego, okrągłego przedmiotu, który już nie przywierał do pleców cyborga. Bomba, która właśnie zaczęła odliczanie, trzymana nadal była przez droida medycznego, który jedynie wpatrywał się w nią, oczekując poleceń.

- Paniczu Navik! Jest pan cały i zdrowy – powiedział android, kiedy obaj z Trenem w końcu zagościli w kabinie pilota. CUB3 był, na jego nieszczęście, tak zaprogramowany, by nie sondował zmian biologicznych braci. Więc jeśli android widzi, iż jeden z nich jest cały, uznaje, że nie ma absolutnie żadnego zagrożenia.
- Yyy…taaa. Wszystko w porządku – zająknął się Navik, starając się mimiką ostrzec CUB3, zachowują w miarę możliwy do zachowania spokój w takiej sytuacji.
Android jednak kompletnie nie znał się na mimice, więc raczej zignorował próby Rodianina, za to od razu przeszedł do sedna:
- Komputer pokładowy prosi o potwierdzenie koordynatów lotu na wschodnie porty Nar Shaddaa. Proszę o potwierdzenie słowne, paniczu oraz określenie, gdzie w tym momencie znajduje się panicza brat, a mój stwórca
Navik pokiwał głową do robota i spojrzał wręcz błagalnie, pytającym wzrokiem na Trena.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Coruscant] I w przeznaczeniu znajdziesz zemstę

Postprzez Tren Dinmaar » 22 Sty 2011, o 13:49

Tren był już poirytowany, co chwila wpadali w coraz to głębsze bagno, a do tego ten robot był aż nadto nachalny... Wwiercił im się w dupę niczym napalona Twi'lekanka sado maso.
-CUB3, pamiętaj że twój pan dopiero co przeszedł przez tragiczny moment jakim jest kłótnia z bratem... Prawda panie Navik? Oczywiście musimy lecieć na Taris, tak jak wcześniej wspominałem.
Po czym ostrożnie położył jedną z dłoni na ramieniu Rodianina. - Boże, dotykam tego robala! Chyba zaraz puszczę pawia! - I z udawanym współczuciem powiedział.
-Mi też jest przykro, że pański brat został, ale musimy sobie radzić... Prawda? - Ostatnie pytanie niosło w głosie pewną nutkę groźby, skierowaną do Navika.
Główna postać:
Image
Postacie poboczne:
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Tren Dinmaar
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 6 Maj 2010, o 00:08
Miejscowość: Bydgoszcz

Re: [Coruscant] I w przeznaczeniu znajdziesz zemstę

Postprzez Avien Matiias » 22 Sty 2011, o 15:53

Cyborg głośno zacharczał widząc jak ładunek się aktywował. Błyskawicznie wyrwał bombę z chwytaka droida i biegiem ruszył do kokpitu. Wszyscy obecni w kokpicie usłyszeli narastający stukot metalowych stóp Keelera.
- Otwórzcie śluzę, muszę wyrzucić ładunek!- Zatrzeszczał donośnie następnie pobiegł do ładowni. Miał nadzieje że pozostali zareagują szybko bo bomba zaczęła piszczeć coraz intensywniej. Paroma kopnięciami odgrodził sobie przejście gdyż był tam dużo skrzynek.
Po czym wbił swoje szpony w ścianę i przygotował się do rzutu...
Postać Główna:
Image
Postaci Poboczne:
Image
Image

Violence isn't the answer, Violence is the question. The answer is YES
Awatar użytkownika
Avien Matiias
New One
 
Posty: 830
Rejestracja: 30 Cze 2009, o 22:53

Re: [Coruscant] I w przeznaczeniu znajdziesz zemstę

Postprzez Mistrz Gry » 22 Sty 2011, o 16:30

Navik trząsł się z minuty na minutę. A apogeum jego stresu nastąpiło w momencie, gdy Tren położył mu na ramieniu dłoń i nutą groźby w głosie przekonywał go o zapewnieniu CUB3, że wszystko jest w porządku.
Ponadto chyba nie miał już wyboru i musiał zmienić kurs na Taris.
- Tak CUB3. Zmień kurs na Taris. Wybierz jakiś bezpieczny, opuszczony dok gdzieś na wschodniej stronie planety - drżący głos, wraz z wypowiadanym słowem, zaczął się krystalizować w spokój. - Warto by było sprawdzić jeszcze...
Jego coraz bardziej pewny wywód przerwał KL3R wbiegając swoim mechanicznym cielskiem do kokpitu i informując załogę, iż ma w rękach uzbrojoną bombę, która zaraz wybuchnie. To już było za wiele dla Rodianina.
Navik zemdlał, upadając prosto na Trena.
Dobrze, że na pokładzie znajdował się android, który ze spokojem obliczył szanse powodzenia prostego plany cyborga. Zanim ten dobiegł do śluzy, CUB3 otworzył ją.
Mocny rzut Keelera w przestrzeń ładunku wybuchowego zapewne uratował życie załodze, gdyż po 6 sekundach od opuszczenia statku, bomba wybuchła, nie uszkadzając transportowca.
Kto wie co by się stało, gdyby rzut wykonał człowiek.
- Panicz Navik jest nieprzytomny. Proszę położyć go na materacu. Za niecałe 3 godziny dojdzie do siebie. Zgodnie z jego poleceniem, ustawiam koordynaty lotu na Taris.

Już po chwili załoga, skacząc w hiperprzestrzeń, znalazła się tuż nad zniszczoną planetę, porównywaną nieraz do Coruscant.


Tren Dinmaar i KL3R przenoszą się do [Taris] Tylko vendetta odzyska wewnętrzny spokój
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Poprzednia

Wróć do Archiwum

cron