Content

Archiwum

[Ruusan] Tajemniczy przedmiot

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się w miejscach nie mających swoich osobnych, specjalnych działów.

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez David Turoug » 3 Lip 2009, o 15:27

Jester jeszcze raz popatrzył za siebie... Tyle skarbów zostało pogrzebane na zawsze, choć z drugiej strony kieszenie miał wypełnione klejnotami, udało mu się nawet zagarnąć jeden z mniejszych posążków. Teraz zrozumiał, że pozostawienie sporej części tych bogactw i tak było małą ceną w porównaniu z tym, iż mogli utracić życie.
Mylo podszedł do pobliskiego strumyka, nabrał wody w dłonie i przemył twarz. Następnie zerwał jeden z duzych liści, zwinął go w rulon i wypełnił go wodą, którą przyniósł by polać twarz Otii...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez Luk Seven » 3 Lip 2009, o 16:20

Kiedy wódz otworzył drzwi Rek zapytał się gdzie poszła trójka osób która z nim tutaj była wcześniej, niestety łysogłowy facet zapomniał, że wódz nie gada w języku Basic. Wtedy podniósł on lewą dłoń w której trzymał pistolet i strzelił do góry, na co wódz chyba zajarzył o co mu chodziło i wskazał na południe, a Rek od razu się tam wybrał...

…po kilkunastu godzinach podróży przez las usłyszał on z niedalekiej góry wielki grzmot, a następnie postanowił się tam skierować wbrew wszelkiej logice, ponieważ mogli to być jego towarzysze, którzy odkryli kolejną piramidkę na której tak bardzo mu zależało. Po krótkim przedzieraniu się przez dżunglę usłyszał szum wody i szedł w jej kierunku w celu napicia się i przemycia swojej przepoconej twarzy, ale wtedy następnie zobaczył Myla schylającego się przy obcego gatunku kobiecie. Wyszedł więc on z karabinem gotowym do strzału z gęstwiny oraz szyderczym uśmiechem na twarzy i oddał kilka strzałów serią w powietrze, a następnie strzelił w kierunku rannej kobiety tak, żeby pociski w nią nie trafiły i zaczął krzyczeć:
- Dzień dziecka się skończył, oddajcie mi piramidki, albo rozwalę tą jasnogłową i Ciebie leszczu też – powiedział z pełną powagą do zdziwionego Myla, a następnie popatrzył na Arystee…
Nr GG: 4408680
Postać główna:
Image
Postacie poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Luk Seven
New One
 
Posty: 776
Rejestracja: 10 Sty 2009, o 23:19
Miejscowość: Wakefield

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez David Turoug » 3 Lip 2009, o 16:51

- Głupcze, nie widzisz, że ta jaskinia pochłonęła wszystko i prawie nas - rzekł rozwścieczony Mylo - Jesteś kretynem że tu wróciłeś.. Na tej planecie nikt się nie wzbogaci... A Ty szumowino, nie dość, ze zrobiłeś nas w konia, to masz czelność dopytywać się o piramidy...
Po tym długim wywodzie nie zwracając uwagi na łysego faceta, zaczął obmywać twarz Otii, po czym sprawdził jej puls...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez Luk Seven » 3 Lip 2009, o 18:44

- Nie pierdol bo rozwalę twoją przyjaciółkę! – krzyknął Rek po czym wycelował broń w Arystee i strzelił jej raz w nogę trochę ponad kolanem – obawiam się, że z dwiema rannymi możesz mieć większy problem więc mów, gdzie są te jebane piramidki albo dobiję tą drugą! – po czym znów wycelował swój karabin w Myla.
Nr GG: 4408680
Postać główna:
Image
Postacie poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Luk Seven
New One
 
Posty: 776
Rejestracja: 10 Sty 2009, o 23:19
Miejscowość: Wakefield

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez David Turoug » 3 Lip 2009, o 19:23

Mylo Jester nie był idiotą i specjalnie chciał uśpić uwagę Reka. Gdy ten strzelił do Arystei, szybko sięgnął po swój blaster i wypalił w kierunku łysego mężczyzny. Dwa strzały zrobiły to o co mu chodziło. Kilka lat spędzonych w gangu na Coruscant pozwoliło mu w bardzo dobry stopniu opanować sztukę celnego strzału. Pierwszy z boltów trafił prosto w lufę karabinu, czyniąc go bezużytecznym, a drugi trafił w ramię Sakiego, co spowodowało, ze wypuścił uszkodzoną broń na ziemię.
- Chyba teraz ja rozdaję karty szumowino - odparł lodowatym tonem Mylo, po czym rozejrzał się dookoła, gdyż pod zawaloną grotę przybyło kilku odważniejszych mieszkańców wioski, którzy prawdopodobnie śledzili Reka. - Chyba jesteś głuchy i ślepy skoro nie możesz uwierzyć, że piramidy przepadły w jaskini... Arysteo wszystko w porządku?
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez Luk Seven » 3 Lip 2009, o 20:24

- Hmmm widzę, że trochę się was tu zebrało – odparł Rek, a następnie popatrzył na nadpalone ramię bez żadnego grymasu na twarzy – przykro mi ale trafiłeś w protezę więc nic mi nie będzie – po czym popatrzył na zniszczony karabin. Kiedy Mylo popatrzył na Arystee by sprawdzić jej stan, Rek wyciągnął z pod garnituru oba pistolety blasterowe i zastrzelił kilku chłopów którzy tu za nim przybiegli, a następnie wstał po szybkiej przewrotce do przodu, chowając pistolet trzymany w prawej ręce i złapał jednego z tych którzy chcieli go pobić robiąc z niego żywą tarczę - w końcu Rek po tylu latach pracując jako ochroniarz umiał każdego pokonać w walce wręcz i obezwładnić. Następnie wycelował mężczyźnie w skroń ciągle się ruszając i odparł:
- Rzuć broń albo go zajebię, a następnie ją i będziesz miał ich wszystkich na sumieniu!
Nr GG: 4408680
Postać główna:
Image
Postacie poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Luk Seven
New One
 
Posty: 776
Rejestracja: 10 Sty 2009, o 23:19
Miejscowość: Wakefield

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez David Turoug » 3 Lip 2009, o 20:37

- Idioto, to ty bedziesz mial ich na sumieniu, bo ty pociagasz za spust - rzekł w miare spokojnie Mylo - Po czym bez ceregieli sięgnął po granat i nie bacząc na nikogo odczekał kilka sekund i w ostatniej chwili cisnął w stronę Reka. Ten uskoczył, jakiś odłamek dosięgnął łysego mężczyznę. Jester tubylcom wskazał na Sekiego, a następnie gestami starał się wytłumaczyć, że to chciwy mężczyzna po 40-stce usiłuje ich wszystkich zabić...
Gdy Rek wygrzebywał się, Mylo przerzucił sobie jedną kobietę przez ramię, a drugą zajęli się mieszkańcy planety. Część wraz z młodzieńcem ruszyła do wioski, a druga część została by rozprawić się z Sekim...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez Luk Seven » 4 Lip 2009, o 10:21

- Tylko czterech chłopów? – pomyślał Rek na widok czterech mężczyzn którzy podchodzili z zamiarem zabicia go. Ten jednak wyciągnął przed chwilą co schowany pistolet i zabił dwóch z nich i wtedy pozostali dwaj uciekli w zarośla, albowiem za dużych szans w starciu z bronią tego typu nie mieli. Rek poleżał jeszcze chwilę na wilgotnym piasku przeklinając ostatni wybuch koło niego, a następnie popatrzył na krwawiącą z nogi ranę. Wstał on i kuśtykając podszedł pod krzaki po czym z liści jednej z roślin zrobił sobie opatrunek, by rana nie krwawiła, a następnie pokuśtykał po drugą broń, leżącą pomiędzy chłopami, którą upuścił kiedy granat wybuchł koło niego. Podniósł on ją i następnie dla pewności oddał do każdego z leżących tubylców po jeszcze jednym strzale w głowę, po czym skierował się w kierunku wioski, dalej lekko kuśtykając na prawą nogę…
Nr GG: 4408680
Postać główna:
Image
Postacie poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Luk Seven
New One
 
Posty: 776
Rejestracja: 10 Sty 2009, o 23:19
Miejscowość: Wakefield

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez David Turoug » 4 Lip 2009, o 16:00

Mylo z pomocą tubylców, doprowadził dwie kobiety do wioski. Na migi porozumiał się, aby Otią i Arysteą chwilowo się zaopiekowano, a sam spytał, w którym miejscu znajduje się statek, którym przyleciał Reki. Mieszkańcy szybko wskazali kierunek. Jester zabrał ze sobą baterię z jakiegoś starego blastera, pożyczonego od miejscowych. Po paru minutach doszedł do maszyny typu Lethisk. Tak jak się spodziewał, wiekowa maszyna została zabezpieczona kodem, choć z drugiej strony Mylo wiedział, że do kompletnego zabezpieczenia statku, potrzeba byłoby kilku tygodni. Było to spowodowane, tym iż Lethiski zostały wyprodukowane podczas Wojen Mandaloriańskich przed tysiącami lat, a technologia w nich zastosowana była archaiczna. Co prawda maszynę, którą miał przed sobą mężczyzna, została odpowiednio odremontowana i zmodyfikowana, mimo to większość mechanizmów pozostało starych. Po godzinie kombinacji, jego źródło energii jakim była stara bateria całkiem się wyczerpało. Zniesmaczony Jester już miał wracać do wioski, gdy zorientował się, że w kieszeni ma pełno kryształów energetycznych, wykorzystywanych m.in. do budowy mieczy świetlnych. Kolejne 30 minut przyniosło kompletny sukces byłego członka coruscanskiego gangu. Mylo powrócił do wioski, a ku jego zadowoleniu Otia odzyskała przytomność, a Arystei zatamowano krwawienie.
- Możemy stąd ruszać. - rzekł Jester - Nie mamy tu czego szukać. Myślę, że mieszkańcy będą nas eskortować... W sumie ośmiu z nich możemy zabrać.
Pierwsze zdanie spełniło się co do joty. Sam wódz z swoją 'doborową' gwardią odprowadził Finn, Tiris i Jestera. Gdy ten ostatni zaoferował, zabranie ośmiu mieszkańców Ruusan do bardziej cywilizowanego świata, wódz stanowczym tonem odmówił. Mężczyzna nie wystawiał już cierpliwości tubylców na probę, tylko razem z paniami wsiadł na pokład Lethiska i wystartował.
Był to koniec przygody, na tej niegościnnej planecie. Będąc już na orbicie spytał:
- Gdzie się wybierzemy? Coruscant czy może na stację Zordo?
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez Luk Seven » 4 Lip 2009, o 17:57

Kiedy Rek dochodził do wioski zobaczył, że jego dawni znajomi właśnie odlatują, a więc postanowił w zemście zabić każdego kogo napotka. Kiedy wszedł do wioski, od razu w jego kierunku posypało się kilkanaście niecelnych strzałów z wiekowych blasterów które posiadali tutejsi. Rek od razu podniósł pistolet trzymany w lewej ręce do góry i zabił dwóch mężczyzn stojących przy chacie wodza, oraz jednego stojącego w znacznej odległości od Reka z jego prawej strony. Kiedy wszyscy z bronią dystansową leżeli martwi, a reszta osób pochowała się przez tym furiatem, on rozejrzał się jeszcze co może zrobić by się zemścić.

Rek bez mrugnięcia okiem skierował się w kierunku domu gdzie mieszkał wódz, kiedy za nim biegł w jego kierunku jakiś chłopak na oko z szesnaście lat i złapał go od tyłu za szyję. Rek przechylił się z nim do przodu, tak że młody chłopak spadł przed niego, a następnie Rek strzelił mu w brzuch i krew z jego wnętrzności szybko zaczęła być wchłaniana przez piasek. Łysy facet wstał, patrząc prosto w oczy postrzelonemu chłopakowi i znów obrał kierunek na chatę wodza, koło której leżały dwa trupy ze starymi pistoletami w ręce, a na ścianie za nimi była ich wyschnięta krew.
Po dojściu do drzwi w chacie wodza, kopnął w nie z całej siły, z taką mocą, że wypadły one z zawiasów. Na końcu chaty był wystraszony mężczyzna który chyba nie spodziewał się takiego ataku furii u innego człowieka – na widok Reka z bronią po prostu puściły mu nerwy i się popłakał coś krzycząc do niego w niezrozumiałym języku. Rek tylko przechylił głowę lekko na prawo, skrzyżował ręce z przodu i tak patrzył na niego przez chwilę po czym wycelował w niego broń co spowodowało wybuch jeszcze większej histerii u mężczyzny. Wtedy usłyszał za sobą jak wchodzi jakiś facet i obejrzał się za siebie. Zobaczył niskiego i umięśnionego faceta z mieczem w wejściu do budynku, a następnie jak zaczyna nim wymachiwać. Rek wymierzył w niego pistolet i po prostu go zastrzelił, strzelając mu w serce, a następnie wyszedł z budynku i szedł spokojnie przez wioskę w której nie było nikogo na zewnątrz i skierował się do dżungli, a dokładniej w kierunku najwyższego szczytu w okolicy…

…Po kilkugodzinnej wędrówce Rek doszedł na szczyt góry i rozejrzał się bardzo uważnie po okolicy, szczególności po okolicy gdzie był rozbity statek separatystów. Następnie czekała go kolejna kilkugodzinna wędrówka pod statek w którym już miał okazję być…

…Był już późny wieczór kiedy udało mu się dostać w okolice statku i jeszcze raz dokładnie mu się przyjrzeć. W szczególności wypatrywał on hangaru lub czegoś innego co mogło spełniać tą funkcję. Gdy szedł poszukać on zniechęcony miejsca do spania natknął się na kompletny biały pancerz. Po bliższym przyjrzeniu się ten pancerz nie wyglądał jak pancerz żołnierzy Imperialnych, raczej jego prototyp. Rek minął go i robiąc jeszcze kilkanaście kroków natknął się na stary prom Nu pamiętający jeszcze czasy Wojen Klonów. Rek rozejrzał się dokładnie jego stanowi zewnętrznemu któremu nie można było nic zarzucić. Podszedł on pod panel i po wciśnięciu przycisku trap opuścił się na dół, a on wszedł na pokład na którym nie było żywej duszy. Po kolejnych kilku godzinach grzebania udało mu się odpalić statek, a następnie opuścić planetę. Następnym celem Reka była zmiana statku na jakiś inny, ponieważ ten miał wciąż emblematy Starej Republiki.

Rek udał się na Nar Shaddaa [Katastrofa]
Nr GG: 4408680
Postać główna:
Image
Postacie poboczne:
Image
Image
Awatar użytkownika
Luk Seven
New One
 
Posty: 776
Rejestracja: 10 Sty 2009, o 23:19
Miejscowość: Wakefield

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez Oto'reekh » 4 Lip 2009, o 22:47

Finn nie czuła się najlepiej, właściwie to czuła się okropnie. Gdy odzyskała przytomność na pokładzie Lethiska, nie miała kompletnie, żadnego pojęcia jak się na nim znalazła. Po kilku słowach przeprosiła towarzyszy i udała się do działu medycznego, gdzie ułożyła się w swoim niedawnym łóżku. Była wyczerpana fizycznie, a w dalszym ciągu zmęczony umysł żądał odpoczynku. Nie próbowała analizować widzianych obrazów, nie teraz, w tym momencie mózg pragnął tylko jednej rzeczy, spokojnego snu…
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Ruusan] Tajemniczy przedmiot

Postprzez David Turoug » 5 Lip 2009, o 14:31

Mylo skierował Lethisk ku Nal Hutta, gdzie chciał zaoferować Zordo m.in. antyczny posążek oraz większą część kryształów z jaskini Ruusan. Po dość spokojnej podróży dotarł do stacji przeniesionej z Yavinu...

Akcja przenosi się do: [Zordo's Haven] Prywatna Loża Hutta Zordo
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Poprzednia

Wróć do Archiwum