Content

Archiwum

Ścieżka Ciemności

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się w miejscach nie mających swoich osobnych, specjalnych działów.

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Jack Welles » 19 Cze 2010, o 18:09

Wejście, które sobie wybrał Amon, mimo że od dawna nieużywane, to było dosyć nieźle zabezpieczone przed intruzami - głównie małymi zwierzętami - oraz często podchodzącą wodą. Tak więc było ono wyposażone w dwa czujniki zbliżeniowe krótkiego zasięgu i dosyć poważnie wyglądającego włazu, który głównie trzymał się na rdzy...
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Amon Rage » 19 Cze 2010, o 18:49

Amon uśmiechnął się do siebie, skupił, a następnie wyzwolił z prawej dłoni skoncentrowaną wiązkę Błyskawic Mocy, które szybko i skutecznie usmażyły czujniki pozostawiając mu drogę wolną. Nawet jeśli były one podłączone do sieci monitorującej nad którą ktoś czuwał, to zawsze mogli pomyśleć, że doszło do zwarcia z racji wody, jakieś zwierzątko je uszkodziło lub stało się jeszcze coś innego. W każdym bądź razie miał nieco czasu do wykorzystania i spożytkował go na otwarcie zardzewiałego włazu. Właz sprawił mu nieco kłopotów albowiem chłopak przyzwyczajony wciąż do standardowych metod zapomniał zupełnie o swym największym atucie - Mocy. Wystarczyła chwila koncentracji i po chwili wejście do bazy stało otworem. Do tego młody uczeń zamknął właz za sobą dla niepoznaki i szybko ruszył w kierunku przekaźnika, obierając najkrótszą możliwą drogę wspierając się przy tym zachowanymi w datapadzie planami kompleksu.
Wszystko szło jak po maśle. Rage ominął straże, wyszedł z kanału nieopodal pomieszczenia z kontrolerami przekaźnika i po szybkim pozbyciu się czterech przebywających tam repów zaczął podkładać ładunki wybuchowe. Niestety, jeden z nich, który wydawał mu się martwy, uruchomił alarm. Amon oczywiście go dobił, lecz wyjące syreny i czerwone światła nie zapowiadały niczego dobrego. Szybko więc podłożył ostatni ładunek i wybiegł z pomieszczenia, a kiedy oddalił się na dostatecznie duża odległość zdetonował je samemu przygotowując się do rzezi, jaka miała nastać lada chwila. Sygnał dla Darth Vengeance i klonów został nadany.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Jack Welles » 20 Cze 2010, o 21:01

Darth Vengeance i oddział Savage'a ruszyli do ataku dopiero po minucie od wybuchu. Odczekali specjalnie by część republikańskich żołnierzy oddaliła się od ich strony bazy i to nawet mimo tego, że istniało dosyć realne niebezpieczeństwo dla Amona - wszak jak stwierdziła Khaylia - siedząc bezczynnie niczego nie nauczy się.
Sam atak miał początek i przebieg jak jedna z gwałtownych burz piaskowych z Tatooine. Mistrzyni Amona z lubością mordowała kolejnych napotkanych na swej drodze republikańskich żołnierzy nie czekając zbytnio na podążających za nią klonów, które również nie próżnowały. W międzyczasie, wykorzystując do tego Moc, Khaylia odezwała się do swego ucznia by również rozpoczął rzeź i kierował się ku niej...
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Amon Rage » 20 Cze 2010, o 21:46

Vuusen nie musiała mu nic mówić, albowiem chłopak na dobre zaangażował się w walkę z żołnierzami republiki. Część z tych, którzy przebywali w pobliżu natychmiast skierowali się w stronę pomieszczenia kontrolnego które wysadził w powietrze z zamiarem znalezienia i unieszkodliwienia terrorysty. Amon nie był jednak głupi, by stać i czekać aż po niego przyjdą. Wyszedł więc naprzeciw pierwszej grupie żołnierzy złożonej z sześciu mężczyzn z lubością przystępując do masakry.
Zabijanie sprawiało mu niemałą frajdę, ba, czerpał z tego ogromną wręcz przyjemność. Jednakże pamiętając nauki swej mistrzyni nie zachłysnął się tym uczuciem, trzymając je pod kontrolą. Nie mógł stracić czujności, nie mógł ulec zaślepieniu, albowiem to równałoby się z jego porażką i śmiercią. Tak więc pierwszy oddział poczęstował wiązką błyskawic wyzwalaną z obu dłoni, a następnie skoczył ku nim unikając pojedynczych strzałów i dobywając miecza, którym dopełnił dzieła zniszczenia. Nie poprzestał jednak na tym i tropiąc kolejnych repów, sprytnie wykorzystując sieć korytarzy bazy oraz wnęki w nich jakie dawały mu schronienie i efekt zaskoczenia, systematycznie eliminował kolejnych żołnierzy. Wszystko zgodnie z rozkazem.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Jack Welles » 20 Cze 2010, o 23:02

Po dwóch godzinach jedynymi żywymi istotami w bazie Nowej Republiki byli Darth Vengeance, Amon Rage i oddział klonów. Ostatnie chwile życia obrońców mogłyby posłużyć jako scenariusz dla holohorroru - latające w powietrzu części ciała, unosząca się krwawa mgiełka i krzyki dogorywających ludzi - to wszystko wypełniało cały ten czas. Atakującym obce było pojęcie litości i współczucia - wielokrotnie zdarzało się, że Khaylia męczyła pokonanych żołnierzy powoli tnąc ich na cienkie plasterki i delektując się ich bólem oraz puszczając mimo uszu prośby o szybką śmierć. W skrócie - w republikańskiej bazie zapanowało piekło.
- Pani... - zgłosił się do Khaylii Savage, przez komunikator - Poczyniliśmy ostatnie kroki do wysadzenia głównego reaktora.
- Wyśmienicie sierżancie... Wezwij nasz statek - wysadzimy to miejsce jak będziemy na jego pokładzie - odpowiedziała Khaylia.
- Tak jest, ma'am - potwierdził krótko klon i rozłączył się. Vengeance spojrzała na swojego ucznia z zadowoleniem. Chłopak poczynił ogromne postępy od czasu jak spotkała go w Dolinie Mrocznych Lordów na Korribanie.
- Amonie - jestem z ciebie dumna - odezwała się do niego wypranym z uczuć tonem głosu - To zadanie było ostatecznym testem, po którym przystąpisz do zbudowania swego pierwszego oręża... Wyczuwam wyraźnie, iż twój kryształ ma prawie identyczną aurę co ty sam - to dobrze, lecz będziesz musiał jeszcze spędzić nad nim długie godziny w trakcie, których ukształtujesz go by mógł stać się jądrem twego miecza świetlnego. Będziesz miał na to mnóstwo czasu podczas naszej podróży z powrotem na Korriban... Pamiętaj jednak - im wcześniej skończysz konstruowanie tym szybciej zaczniesz trening walki nim... A teraz chodźmy - Savage dał mi znać, iż nasz transport jest gotowy. - dodała na koniec.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Amon Rage » 20 Cze 2010, o 23:38

Rage zgiął się przed swą mistrzynią w głębokim ukłonie. Jej słowa były dla niego ogromną pochwałą, sprawiły, że poczuł się kimś wyjątkowym i ważnym, kimś, kim zawsze pragnął zostać, a ona mu to umożliwiła. Wiedział, że pod jej przywództwem osiągnie potęgę i moc, będą się go bali i szanowali jego osobę, a władza stanie przed nim otworem.
- Dziękuję Mistrzyni, to dla mnie ogromne wyróżnienie i cieszę się, że jesteś ze mnie zadowolona.
Rzekł w dalszym ciągu pozostając zgiętym w ukłonie. Po chwili jednakże wyprostował się i wykonał jeszcze jeden obchód by upewnić się, że wszyscy nie żyją i nie stanowią żadnego zagrożenia. Zadowolony z poczynionych przez nich zniszczeń, Amon wrócił do Vuusen czekając na statek.

Wybuchający reaktor dał pokaz lepszy, niż podczas świątecznych parad, lecz zarazem wywołał na ustach chłopaka szeroki uśmiech pełen zadowolenia i radości.
- Mistrzyni, pokierujesz mną i powiesz, co mam teraz robić?
Zapytał Darth Vengeance wykazując standardową jak na niego niecierpliwość oraz zapał do działania w trybie natychmiastowym.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Jack Welles » 21 Cze 2010, o 17:41

- Wszystkie potrzebne tobie informacje masz załadowane do komputera, który znajduje się w twojej kajucie... - zaczęła Khaylia mierząc wzrokiem swego ucznia - Części szukaj w ładowni... Najlepiej weź któregoś z klonów by pomógł ci ich szukać... - Vengeance zamilkła na dłuższą chwilę wbijając swe ciemnoczerwone oczy w Amona - Reszta jest twym zmartwieniem - najpóźniej za 4 dni masz mieć w pełni gotowy miecz... W przeciwnym wypadku będziesz musiał sobie sprawić protezę prawej dłoni... Oraz kogoś kto będzie chciał dalej kontynuować twe szkolenie... A teraz idź i nie marnuj więcej czasu - zegar cały czas tyka... - dodała z złowieszczym uśmiechem, po czym udała się do kokpitu...
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Amon Rage » 21 Cze 2010, o 18:17

-
- Tak jest, Mistrzyni.
Odpowiedział pospiesznie kobiecie, po czym odwrócił się i opuścił pomieszczenie kierując się ku ładowni. Początkowo starał się ukryć swoje podniecenie przed Vuusen idąc krokiem wolnym i opanowanym, choć ona najpewniej wyczuła poprzez Moc przepełniające chłopaka emocje. Kiedy tylko wyszedł na korytarz, Amon pobiegł po swój datapad, a wraz z nim udał się do ładowni. Nie chciał pomocy żadnego z klonów, wolał radzić sobie sam. Konstrukcja jego pierwszego miecza świetlnego była dla niego misterium, do którego rękę mógł przyłożyć tylko i wyłącznie on sam. Chciał, by było to jego dzieło od najniższych podstaw, aż po sam koniec jego budowy.
Podążając za instrukcją, zebrał wszystko, czego tylko mógł potrzebować do stworzenia swojej nowej broni, co poszło mu wyjątkowo szybko biorąc pod uwagę ogólny rozgardiasz panujący w ładowni. Z wszystkimi częściami, szybkim krokiem wrócił do swojej kajuty i gdy tylko zamknął za sobą drzwi kajuty przystąpił do dzieła rozpoczynając proces od zjednoczenia swej aury z kryształem i jego ostatecznym dopasowaniem do siebie.
Cztery dni wypełnione niemal bezustanną medytacją przyniosły w końcu swój owoc. Czasem bał się, że nie zdąży na czas, a wolał nie testować cierpliwości swej mistrzyni. Poza tym na każdym kroku coś poprawiał, opętany niemal do szaleństwa manią dokładności i pedantyzmu, dbałością o każdy szczegół miecza jaki tworzył własnymi rękoma i Mocą. Czasem coś nie zadziałało tak jak trzeba, czasem zaś koncepcja jaką stworzył w swej wyobraźni ulegała nagłej zmianie i Rage z werwą wprowadzał swe świeże zamysły w życie. Jednakże zdecydowanie najwięcej czasu poświęcił na kształtowaniu kryształu Qixoni będącego sercem miecza nadającym ostrzu kolor głębokiej, krwistej czerwieni. Nareszcie jednak skończył. Nowa, lśniąca obudowa miecza świetlnego obracała się powoli przed Amonem na wysokości jego piersi utrzymywana w powietrzu Mocą przepływającą wartkim strumieniem przez ciało młodego ucznia.
Czarna, lśniąca metalowa obudowa zaczynała się ukośną osłoną emitera ozdobiona była w górnej połowie dwoma srebrnymi pierścieniami, a w dolnej części zwieńczona, również srebrnym, cylindrem zwężającym się ku dołowi, w którym znajdowało się ogniwo zasilające. Na szerszym pierścieniu, owiniętym brązową skórą o dwóch luźno zwisających końcach, znajdował się niewielki, czarny przycisk włącznika, zaś rękojeść owinięta była solidną, czarną matową skórą. Dzieło jego życia było gotowe.
Amon ledwo wstał na nogi słaniajac się ze zmęczenia, lecz ująwszy swój miecz światlny natychmiast ruszył na poszukiwania Darth Vengeance.
- Skończyłem Mistrzyni, miecz jest gotowy.
Oznajmił jej spokojnym głosem starając się, by nie poznała w nim słabości i zmęczenia wywołanych ciężką pracą.


Image
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Jack Welles » 21 Cze 2010, o 19:22

- Najlepszym sprawdzianem czy twój miecz jest faktycznie gotowy będzie użycie go w walce... - stwierdziła Vuusen odpalając klingę swego miecza, której biel wręcz ranił wzrok swoją jasnością - Broń się gnojku! - krzyknęła po chwili i ruszyła do gwałtownego ataku. Mimo, że nie użyła nawet połowy swej siły Amon na pewno nie miał łatwego zadania. W większości przez to, że nigdy wcześniej nie walczył taką bronią. Na szczęście jego miecz okazał się w stu procentach sprawny, dzięki czemu młody Sith mógł się czynnie bronić.
- Twój miecz, choć twe umiejętności posługiwania się nim nie są nawet dostateczne, najwyraźniej działa... - stwierdziła Vengeance po piętnastu minutach nieprzerwanych atakach na swego ucznia - Czeka nas wiele pracy, choć i tak zapewne będziesz musiał jeszcze długo ćwiczyć by stać się wprawnym szermierzem... Na razie jednak idź i odpocznij - trening rozpoczniemy jutro...
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Amon Rage » 21 Cze 2010, o 19:32

Tyle wystarczyło, by Vuusen zepchnęła natychmiast chłopaka do głębokiej, niemalże desperackiej obrony. Próbował zaaplikować do swego stylu walki znane mu już manewry szermiercze które opanował w stopniu wyżej, niż dobrym, lecz na niewiele mu się to zdało. Co prawda z owego "starcia" wyszedł bez szwanku, ale efekt żyroskopowy jaki generowało ostrze oraz niemalże kompletny brak jego wagi sprawił, że Amon posługiwał się orężem ślamazarnie i mało zręcznie. Kiedy krótki test jego refleksu się zakończył, on dalej wpatrywał się w trzymany w dłoni miecz świetlny, który poruszył lekko kilkukrotnie, a wyraz jego twarzy sugerował głęboką zadumę nad tym, co właśnie miało miejsce.
- Tak Mistrzyni...
Mruknął w odpowiedzi standardowym zwrotem, po czym skłonił się kobiecie wyłączywszy uprzednio miecz, a następnie powlókł się do swojej kajuty.

Wrócił, tak jak rozkazała, rano. Ubrany był jedynie w wierzchnie szaty pozbawione tuniki która jedynie by mu przeszkadzała, zaś do pasa przytroczony miał swój miecz. Pokłonem wyraził szacunek Vengeance tak, jak to miał w zwyczaju, po czym bez słowa czekał na słowa Wojowniczki Sith i jej dalsze instrukcje. Jednakowoż wiedziony doświadczeniami dnia poprzedniego, Amon wziął do ręki miecz świetlny gotów go w każdej chwili aktywować, gdyby przyszło mu się znów bronić przed jej atakiem.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Jack Welles » 21 Cze 2010, o 21:35

- Witaj młody... - powitała zdawkowo Vengeance swego ucznia -Widzę, że tym razem masz zamiar od samego początku trzymać w ręku swój oręż... Znakomity pomysł, lecz jeśli mam być szczera na razie nie mam zamiaru ponownie cię atakować - odłóż więc swą broń by cię nie rozpraszała... - Amon mimo, że w gruncie rzeczy niezbyt ufał zamiarom swojej mistrzyni, posłusznie przypiął z powrotem swój miecz do pasa - Jestem pewna, że wczoraj zauważyłeś zasadniczą różnicę pomiędzy mieczem świetlnym, a choćby takim wibromieczem - nie posiada on tako jakiej wagi... Można by rzecz, że właściwie jest nieważki. Musisz wiedzieć, że ma to zasadnicze znaczenie w wszelkich stylach walki takim orężem... To i zdolność wykorzystania Mocy. Jedi uważają, że w walce najważniejszy jest spokój i wyciszenie... Głupcy - prychnęła z niesmakiem - Nie ma nic bardziej mylnego - Prawdziwa potęga pochodzi od drzemiących w nas emocji. W gniewie! W zazdrości! W strachu! A nawet w... Miłości... Tak, tak mój uczniu - te ścierwa mają na prawdę nie wiele wspólnego z byciem człowiekiem i odrzucają nawet miłość. I to jest właśnie ich największa słabość... To i próba dania się kierować przez Moc. Moc nie jest przewodnikiem, mój uczniu - ona jest narzędziem do osiągnięcia własnych celów - nigdy o tym nie zapominaj! - oczy Khayli zabłysły krwistoczerwonym odcieniem. Po chwili jednak wróciły do pusto czarnej barwy, która ostatnio najczęściej wypełniała jej tęczówki - Wróćmy jednak do walki mieczem świetlnym... Jak już wspominałam istnieje parę stylów walki tym orężem i w najbliższym czasie postaram się ci pokazać podstawowe ataki i pozycje defensywne. Z czasem jednak obierzesz własną drogę skupiając się na wybranych przez siebie stylach lub wykształcisz własny - na tym polu nie będę ci zbytnio narzucała własnej woli - najważniejsze jest to byś potrafił zabić jak największą ilość przeciwników, przeżywając przy tym, i jest mi obojętne w jaki sposób to zrobisz... W każdym razie patrz uważnie bo nie będę miała zamiaru małpować tych bzdetów ponownie...
Następne parę godzin Darth Vengeance pokazywała swemu uczniowi podstawowe pozycje wyjściowe i ataki. Potem kazała siebie zaatakować, po czym, gdy Amon podnosił się z ziemi, wskazała mu jego błędy i niedopatrzenia. W ten sposób zleciał cały pierwszy i drugi dzień treningu.
Na trzeci dzień Khaylia przygotowała nowy zestaw ataków i pozycji defensywnych, choć w te ostatnie raczej nie wnikała zbytnio mówiąc, iż najlepszą obroną jest atak. Kolejne dnie mijały na intensywnych sparingach i ćwiczeniach. Po dwóch tygodniach, Khaylia wyciągnęła narzędzia znane z treningów Jedi - zdalniaki.
- Twoje zadanie jest proste... - stwierdziła Vengeance odpalając je - Masz się nie dać trafić... Najlepiej przy użyciu swojej broni jako "tarczy".
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Amon Rage » 21 Cze 2010, o 22:04

Chłopak bardzo szybko przyswajał sobie całą wiedzę, jaką przekazywała mu Darth Vengeance. Z całą pewnością ogromny wpływ na to miała jego znajomość fechtunku wibromieczem, wszak jak każdemu wiadomo, pierwsze formy były właśnie adaptacją szermierki klasycznej na potrzeby walki mieczem świetlnym. Ponadto, chcąc jak najszybciej przyzwyczaić się do braku ciężaru nowej broni, nawet po powrocie z treningu, po krótkim odpoczynku trenował w swej kajucie utrwalając sobie to, czego udało mu się nauczyć danego dnia. Oczywiście nie obyło się bez drobnych zniszczeń jak nadpalona rama pryczy, czy długi ślad po cięciu na jednej ze ścian kadłuba, na całe szczęście nie będący poważnym uszkodzeniem.
Czuł się już coraz pewniej, a miecz dobrze leżał w jego dłoni. Nie bał się już, że przypadkiem odetnie sobie stopę lub przypali szatę, zaś po pierwszym tygodniu przestał już przywiązywać tak ogromną wagę do prowadzenia ostrza jak na początku, gdy pragnął uniknąć bolesnego w skutkach wypadku, a przede wszystkim drwin i kary ze strony mistrzyni.
Początkowo bardziej unikał strzałów niż je parował, szybko jednak dał się ponieść Mocy i zaczął wykazywać inicjatywę. Z każdą chwilą szło mu coraz lepiej, a nawet udało mu się strącić jeden ze zdalniaków odbitym od klingi strzałem niszcząc go na miejscu. Stopniowo próbował coraz to nowszych, bardziej odważnych i zaawansowanych parad jakie pokazała mu Vuusen, chcąc po równo zaznajomić się z każdą z nich osobna i wybrać te, które odpowiadały mu najbardziej.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Jack Welles » 22 Cze 2010, o 00:50

Khaylia w czasie gdy Amon ćwiczył oparła się o ścianę i mając skrzyżowane na piersiach ręce obserwowała go uważnie. Musiała przyznać, że chłopak nieźle sobie radził i posiadał ogromny potencjał - Wystarczający by przestać spać przy odblokowanych drzwiach od kajuty - przemknęło jej przez myśli. Po pewnym czasie Khaylia opuściła Amona pozostawiając go samemu sobie.
Następnego dnia Khaylia oświadczyła młodemu Sithowi, że na razie ma się poświęcić samodzielnym treningom w zakresie odbijania blasterowych boltów. W tym czasie Khaylia oddała się medytacjom. Chciała w trakcie nich poćwiczyć swe umiejętności w łączeniu się z Mocą oraz śledzenia jej zawirowań. Poza tym w jej ocenie, jej obecność była zbyteczna przy tak prostym ćwiczeniu.
Po mniej więcej tygodniu, Vengeance nawiedziła swego ucznia podczas treningu. Cierpliwie odczekała aż jej uczeń zakończy kolejną serię ćwiczeń i dopiero gdy ostatni zdalniak upadł zdezaktywowany odezwała się.
- Widzę, że popełniłeś niezłe postępy... - zaczęła chłodno - Obyś tylko dał radę odbijać bolty w ogniu bitwy... W każdym razie przyszłam cię poinformować, że zbliżamy się do Korribanu. Prawdopodobnie nie dostaniemy od razu żadnych poleceń od Triumwiratu... O ile on nadal jest triumwiratem... W każdym razie na początku będziemy mieli pewnie troszkę wolnego czasu, który można będzie spożytkować dla siebie. Co o tym myślisz mój uczniu?
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Amon Rage » 22 Cze 2010, o 01:29

Jej obawy były całkowicie bezpodstawne, albowiem Amon nie zamierzał próbować jej zabić. Nie, jeśli nie da mu ku temu wyraźnych powodów. Wiedział, czym jest lojalność i szacunek, a ponadto uważał, że o wiele lepiej przyczyni się do wzrostu Zakonu w siłę, gdy nie pozbawi życia doskonale wyszkolonego wojownika jaką była jego mistrzyni.
Co się tyczy treningu, to bez ogródek można by rzec, że Amon najzwyczajniej w świecie się katował niczym jakiś bezwolny fanatyk całkowicie oddany sprawie będącej dla niego ważniejszą, niźli samo życie. Trenował po kilkanaście godzin dziennie, mało spał, cholernie dużo jadł i równie dużo pił. Wszystko po to, by zasilić swoje ciało i utrzymać wysoką sprawność. Kondycyjnie, jak nie trudno było zauważyć, mógł imponować niejednemu adeptowi i w sumie robił wszystko, co tylko mógł, byleby wykorzystać potencjał jaki w nim drzemał, a który Vuusen w nim widziała.
- To się nawet dobrze składa, Mistrzyni. Chciałbym ten czas wykorzystać na wizytę w grobowcu, w którym wszystko się zaczęło, w którym zabiłem mojego ojca i znalazłem kryształ. Muszę wiedzieć do kogo on należy, czyj głos słyszałem i oczywiście cóż to za kryształ. Zdecydowanie potrzebuję odpowiedzi i myślę, że jestem gotowy je poznać.
Odpowiedział spokojnym, również dość chłodnym głosem spoglądając przy tym na swą mistrzynię. Nie wiedział, cóż więcej mógłby rzec, lecz chwilę tę wykorzystał na krótki odpoczynek i lepsze zjednoczenie się z Mocą.
Postać główna:
Image

Postać poboczna:
Taranis "Reaper" Viser
Awatar użytkownika
Amon Rage
New One
 
Posty: 347
Rejestracja: 12 Maj 2010, o 01:42
Miejscowość: Uć, kurwa.

Re: Ścieżka Ciemności

Postprzez Jack Welles » 22 Cze 2010, o 20:39

- Sama nie wiem... Dolina Mrocznych Lordów jest miejscem bardzo niebezpiecznym - nawet dla tak doświadczonych wojowników jak ja - odpowiedziała Khaylia po krótkim zastanowieniu - Z drugiej strony może uda się znaleźć coś co by zwiększyło naszą siłę... Poza tym zeszli byśmy z oczu głównym rozgrywającym w Zakonie, co w naszej sytuacji byłoby całkiem niezłe, a co najważniejsze - mógłbyś poćwiczyć swe inne umiejętności niż te używane stricte w walce. W każdym razie najpierw musimy dolecieć na Korriban i ogarnąć choć pokrótce obecną sytuację jaka panuje w Zakonie... A teraz chodź młody - pokażesz jak sobie radzisz za sterami statku - dodała, po czym obróciła się na pięcie i udała się do kokpitu...



Amon Rage i Darth Vengeance udali się do [Korriban] Akademia Sithów
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
Jack Welles
Gracz
 
Posty: 2552
Rejestracja: 31 Gru 2008, o 21:04
Miejscowość: Olsztyn

Poprzednia

Wróć do Archiwum

cron