Content

Archiwum

[Kessel] Kessel Run

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się w miejscach nie mających swoich osobnych, specjalnych działów.

[Kessel] Kessel Run

Postprzez The Eye » 4 Lip 2010, o 17:30

Akcja przenosi się z: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"

Kessel ukazał się oczom zgromadzonym na mostku frachtowca typu Xiytiar członkom Blackwater. Trudno było nazwać go w gruncie rzeczy planetą. Określenia jakie przychodziły na myśl po bezpośrednim kontakcie wzrokowym bliższe były raczej "wielkiej skale", czy "asteroidzie". Choć nie oferował nieprawdopodobnych doznań estetycznych, Kessel był miejscem istotnym. Wszystko dzięki kopalniom przypraw, w których droidy wydobywały ten cenny surowiec. Na początku rolę górników pełnili skazańcy, lecz uległo to zmianie z biegiem czasu. Tak przynajmniej głosiły republikańskie źródła. Jack Nance siedzący za sterami skierował okręt w kierunku wskazywanym przez dostarczoną przez zleceniodawców mapę.
- Xiytiar Z13 do kontroli lądowiska. Proszę o zgodę na lądowanie
- Podchodź do hangaru ósmego - padła odpowiedź
Nixon wskazał towarzyszom cel. Kopalnia, do której się zbliżali była potężnym obiektem, który mimo ogromnej przestrzeni zajmowanej na powierzchni planety tak naprawdę rozciągał się w jej głąb.
- Spore cholerstwo - mruknął Weber
- Zabieramy tylko towar i wynosimy się stąd - odparł Deckard niechętnym spojrzeniem obrzucając miejsce do którego się kierowali
Wrota hangaru rozsunęły się powoli, gdy tylko znaleźli się odpowiednio blisko
Awatar użytkownika
The Eye
New One
 
Posty: 98
Rejestracja: 11 Mar 2010, o 18:56

Re: [Kessel] Kessel Run

Postprzez Oto'reekh » 5 Lip 2010, o 23:57

Nance i Viper dwójka pilotów Blackwater klęła jak najęta. Cylindryczny transportowiec z rozbudowanym przedziałem transportowym z przodu oraz tyłem, gdzie znajdowały się silniki. Przypominał klęskę estetycznego konstruowania, upadku rozumnych istot, które stały się ślepymi narzędziami produkującymi "praktyczne" rzeczy bez względu na inne aspekty.

- Ostatni raz prowadzę jakiś cywilny szmelc. - mruknął pod nosem Jack, gdy maszyna pomimo niezadowolenia pilotów zgrabnie podchodziła do hangaru.
- Szmelc ? Dostaliśmy najbardziej obrzydliwy transportowiec w galaktyce! - skwitował Viper manipulujący przy instrumentach.

- W porządku panowie wprowadźcie nas tylko w jednym kawałku - odezwał się Deckard i natychmiast skierował się do reszty załogi.
- Nix zajmij się papierkową robotą i dopilnuj aby lenie z tego kosmicznego zadupia załadowali nas jak najprędzej. Eddie i Weber zostają w pogotowiu gdyby wydarzyło się coś nieprzewidzianego, reszta sprawia wrażenie normalnej załogi.

168 metrowy transporter spokojnie i finezyjnie zadokował w ogromnym kompleksie kopalń. Kessel zmieniło się znacząco gdy Imperium straciło nad nim kontrolę, na korzyść Nowej Republiki, a konkretnie Lando Calrissian-a, który kupił cały ośrodek i zainstalował w nim nowego zarządce niejakiego Niena Nunba.
Procedury kontrolne z wieżą lotów przed lądowaniem odbyły się gładko, tak samo jak opieka techniczna i przygotowanie do załadunku. Cały proces był zautomatyzowany, szybki i wydajny do tego rozpoczął się nim Nixon załatwił wszystkie formalności. Jak na razie wszystko szło gładko, przynajmniej z perspektywy osób, które nie miały z transportem za wiele wspólnego, chyba że ktoś uzna barki desantowe za rodzaj transportowca cywilnego...

Nie minęło nawet kilka godzin za nim wszystko było gotowe, a statek ponownie ożył. Dwójka pilotów po krótkim wolnym, przystąpiła do sprawdzania systemów i upewnienia się, że wszystko gra, nie szczędząc przy tym złośliwych uwag. Po kilku minutach cenny transportowiec oddalał się od Kessel, a przebrana w cywilne ciuchy załoga przygotowywała się właśnie do zmiany wystroju...
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Kessel] Kessel Run

Postprzez Andy Calius » 26 Sie 2010, o 14:20

Vardo był niezadowolony podróżą. Obrzydliwy transportowiec na jakim się znajdowali nastroił go do ponurości. Nie uśmiechał się tylko czasami rzucał jakieś gburowate słowo starszym kolegom. Zastanawiał się jakie niespodzianki mogą ich czekać. Ufał zdolnością pilota ale wzdrygał się na myśl ataku jakis jednostek na stary transportowiec.
-Zwykła załoga nie wygląda zapewnie jak stado mandaroliańskich szczurów?- zapytał dowódce z sarkazmem. Nawet bez czarnych zbroi wyglądali wszyscy na ponadprzeciętnej siły ludzi. Szkolenie Imperium eliminowało słabych a ci którzy przetrwali stawali sie dużo silniejsi. Zwłaszcza po służbie w siłach specjalnych. Ta rysa ciągle pozostała w członkach Blackwater i w duszy Naxa.
Postać główna
Image

Postacie poboczne

Nax Vardo MC 004
Louis Carbon
Etan Kovalsky

Postacie nieaktywne
Marcus Climek
Bal kote, darasuum kote, Jorso’ran kando a tome. Sa kyr'am nau tracyn kad, Vode an
Awatar użytkownika
Andy Calius
New One
 
Posty: 554
Rejestracja: 10 Lut 2009, o 20:54
Miejscowość: Warszawa

Re: [Kessel] Kessel Run

Postprzez Oto'reekh » 23 Lis 2011, o 23:20

Quest zawieszony i uznany za wykonany (Temat można kiedyś uzupełnić).


BlackWater przenosi się do: [Zordo's Haven] Biuro Międzyświatowej Organizacji Najemników
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40


Wróć do Archiwum

cron