Content

Archiwum

[Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się na Tatooine.

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez David Turoug » 30 Lip 2009, o 02:43

- Davidzie znalazłem go, znajduje się w Dolinie Duchów, w jednej z jaskiń. - powiedział z trudem, dochodząc do siebie po wyczerpującej pracy. - słowa Ganda przywróciły Turouga do rzeczywistości.
- Świetnie się spisałeś Oto'reekhu - rzekł zadowolony Rycerz Jedi - Rada słusznie zaufała Mocy i wysłała cię ze mną, na poszukiwania Dagosa Bardoka. Dzisiaj zostaniemy w jaskini. Jak widzisz, druga z gwiazd już zachodzi. Z rana wrócimy do Anchorhead, by zrobić zapasy wody, vosha oraz pożywienia. Teraz musisz odpocząć, ja będę czuwał.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Oto'reekh » 30 Lip 2009, o 03:20

Gand kiwnął głową i wyszukał sobie jakąś wygodną niszę, w której mógł ułożyć się do snu. Na szczęście wysiłek poświęcony medytacją nie naruszył, zapasów "magazynowanego" snu i Oto'reekh spał 3 godziny, które zupełnie mu wystarczały. Ostrożnie wstał i spokojnie przysiadł koło Davida.
- Jeśli chcesz się przespać, to nie krępuj się, w razie kłopotów natychmiast cię obudzę. - zaproponował.
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Dagos Bardok » 30 Lip 2009, o 07:45

Dolina Duchów. Tam jest stanowczo za odludnie - mruknął do siebie. Ciekawe co będzie gdy nasi podróżnicy zdobędą nowy cel, komu tym razem zaufają, hmm. Bardok zaczął znów wprowadzać się w stan by móc przekazać Davidowi obraz dużego skalnego klifu z osobą w szarym kapturze stojącą obok.
Bardok spędził tam można by powiedzieć pierwszy rok swojego pobytu na Tatooine. Opracowywał tam pierwsze ruchy swojej nowej techniki, dlatego cały skalny odcinek pokryty jest cięciami, i bliznami od miecza świetlnego.
Awatar użytkownika
Dagos Bardok
 
Posty: 1017
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 18:42

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez David Turoug » 30 Lip 2009, o 13:11

Turougs skorzystał z propozycji Oto'reekha i postanowił przespać się. Około 4 godziny później obudził się. Powoli zaczynało świtać.
- Ruszajmy do Anchorhead, póki gwiazdy nie są w zenicie. - rzekł David do Ganda, po czym rozpoczęli marsz powrotny do miasta.
Po kilku godzinach dotarli do bramy głównej. Przy wrotach dyżurował ten sam człowiek, co wczoraj.
- Nie wielu tutaj powraca, po nocy spędzonej wśród piasku... - rzekł odźwierny
- Widocznie sprzyjało nam szczęście - odparł David, po czym razem z Oto'reekhiem ruszyli do kantyny by porządnie się napić i najeść. Rycerz Jedi zamówił "czerwonego karła" oraz pieczeń z banthy, natomiast Gand dwa kieliszki swojego ulubionego vosh'a.
- Jak myślisz, czy dzisiaj powinniśmy ruszyć do Doliny Duchów? - spytał były uczeń Hadyyka - Jeżeli wyruszylibyśmy teraz, to bylibyśmy tam późnym wieczorem.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Oto'reekh » 30 Lip 2009, o 19:53

Jeśli potrzebujesz odpoczynku, proponowałbym wyruszyć jutro. Podróż moze być męcząca, ja zawsze moge ratować się "odłożonym" snem. Jedynym plusem wyjścia teraz będzie mniejsza ilość promieniowania UV, co powino odrobine polepszyć mój wzrok, bo w pełni dnia moja perycepcja znacznie spada przez wzmożone promieniowanie obu gwiazd. Jednak ty tutaj jesteś najważniejszy Davidzie. - odparł szczerze
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez David Turoug » 31 Lip 2009, o 01:34

- A więc wyruszymy teraz - rzekł David - i tak nie uciekniemy przed palącymi gwiazdami.
Gand oraz człowiek wyszli z kantyny i udali się do sklepu z robotami, gdzie Turoug kupił "spod lady" blaster oraz zraszacz wody. Wyjaśnił Oto'reekhowi, że jest to zabezpieczenie, w razie ponownego spotkania Tuskenów. Rycerz Jedi liczył na to, że gdyby natknęli się na Ludzi Pustyni ofiarowałby im dość stary blaster oraz nabyty zraszacz. Oprócz tego obaj zaopatrzyli się w zapasy wody oraz vosha. Tak przygotowani ruszyli ku Dolinie Duchów. Skorzystali z gościnności jednego z twi'leków, który przetransportował ich około 50 kilometrów na północ od Anochorhead prywatnym, mini-piaskoczłogiem. Następne kilkanaście kilometrów obaj przeszli na własnych nogach, robiąc od czasu do czasu krótkie przerwy. Gdy chronometr Dave wskazywał godzinę 17 miejscowego czasu, w ucznia Hadyyka zaczynało wstępować zwątpienie w dotarcie do Doliny, jednak szybko zostało rozwiane. Teren po którym maszerowali członkowie zakonu, zaczął wyraźnie się zmieniać...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Oto'reekh » 1 Sie 2009, o 21:22

Z piasku, jak gdyby morderczym wysiłkiem, zaczynały wynurzać się skały. Z początku były to pojedyncze wystające fragmenty, lecz później teren wyraźnie odcinał się od poprzednich widoków. Pustynie przedzierała jak gdyby bruzda pełna zakrętów, odłamków skalnych i jaskiń, dających schronienie przed upalnym żarem dwóch gwiazd. Wraz z upływem czasu, temperatura malała, a wiatr niosący piaskowy pył, znacząco ograniczał widoczność. Atmosfera tego miejsca sprawiała raczej przykre i tajemnicze wrażenie. Podczas długich minut błądzenia w tej karkołomnej dolinie Oto'reekh w końcu dotarł przed wejście jaskini w której z pewnością przebywał upadły Jedi. Przynajmniej kilka godzin temu, kiedy wyruszyli na jego spotkanie...
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez David Turoug » 3 Sie 2009, o 21:35

- Czuć tutaj pokłady Ciemnej Strony Moc - rzekł David do Oto'reekha - Jednak nie wyczuwam aury Dagosa... Albo mądrze się ukrywa, albo szykuje dla nas niespodziankę.
Turoug obejrzał wejście do jaskini, a następnie odwrócił się by dokładnie przyjrzeć się otoczeniu. Nigdzie nie widział śladów ludzi, a nawet zwierząt.
- Dość nieprzyjemne miejsce.. Oto'reekhu, jeżeli nie chcesz nie musisz iść ze mną do tej jaskini. Mam złe przeczucia dotyczące owej groty...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Oto'reekh » 3 Sie 2009, o 23:08

Gand w odróżnieniu od Davida bardziej podświadomie odbierał negatywną aurę tego miejsca. Nie podobało mu się całą ta dolina, która byłą przesiąknięta atmosferą tajemnicy i lęku. Nie chciał jednak zostawać tutaj sam.
- Ruszę z tobą Davidzie, będę znacznie bezpieczniejszy w twoim towarzystwie. - rzekł spokojnie spokojnie, mając nadzieję, że nie pożałuje tej decyzji...
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez David Turoug » 4 Sie 2009, o 02:31

Obaj Jedi weszli do jaskini. Po parunastu metrach Turoug pomimo że ufał Mocy, wolał zapalić latarkę by lepiej orientować się w terenie. Gand oraz człowiek szli w milczeniu, w głąb pieczary około 10 minut. W końcu Dave zapytał:
- Przeszliśmy już dobry kilometr... Jaskinia ani nie kieruje się w dół, ani nie biegnie pod górkę... Czuję aurę ciemności, jednak nie wyczuwam Bardoka. Oto'reekhu czy w swojej wizji widziałeś w którym miejscu groty znajdował się Dagos?
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Dagos Bardok » 4 Sie 2009, o 19:08

Po pewnym czasie na jednym ze ślepo zakończonych rozwidleń pokazał się wyraźnie widoczny wygasły już obóz. Bardok z pewnością tu był bo jego charakterystyczna aura wisiała w powietrzu nad całym tym miejscem. Z pewnością tu był, i spędził tu dużo czasu. Dziwne było, że aura znajdująca się wokół jego wygasłego obozu nie była ani zła ani dobra. W tym miejscu czuć było obojętność, wątpliwość oraz cierpienie. Był to dobry trop, lecz teraz już wygasły.
Awatar użytkownika
Dagos Bardok
 
Posty: 1017
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 18:42

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Oto'reekh » 6 Sie 2009, o 13:01

- To tutaj - odparł krótko Gand - Musiał niedawno opuścić to miejsce. Dziwi mnie tylko po co ? Jeśli wie, że przybyłeś na tą planetę to po co się ukrywa ? - zapytał Davida
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez David Turoug » 17 Sie 2009, o 18:11

Turoug rozejrzał się po wskazanym miejscu. Zauważył miejsce, w którym ktoś, prawdopodobnie Bardok, palił ognisko.
- Popiół jest zimny... - rzekł David do Oto'reekha - Chyba dość dawno nie tliły się tutaj iskry.
- Rozumiem - odparł krótko Gand.
- A co do twojego zdziwienia.. Również nie za bardzo pojmuję, czemu Dagos gra z nami w ciuciubabkę.. Wątpię aby dobrym rozwiązaniem, było czekanie na niego w tej grocie. Jeżeli masz jakieś pomysły albo przeczucia, to chętnie ich wysłucham Oto'reekhu.. Jeżeli nie to wracamy do Anochorhead.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Oto'reekh » 5 Wrz 2009, o 00:52

- Myśle, że konfrontacja jest nieunikniona, jednak nie mam pojęcia dlaczego Dagos jej unika... - urwał Gand - Nie ma chyba sensu tracić czasu na kolejne poszukiwania, o ile przeczucie mnie nie myli, Dagos pokaże nam się jeszcze przed Anochorhead. - myślał na głos Oto'reekh, zbierający się do wyjścia z pieczary.
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Dagos Bardok » 5 Wrz 2009, o 15:56

Tak już jestem gotowy. Teraz przyjdź się ze mną spotkać Davidzie. Bardok wyłączył miecz świetlny. W końcu skończył opracowywać swoją technikę. Nie chciał nieprzygotowany stanąć przed nie początkującym już Jedi jakim był David. No i jeszcze jego towarzysz.
***
Bardok stanął przed jaskinią. Przestał ukrywać aurę Mocy wokół siebie tak by David oraz jego towarzysz mogli jej poczuć. Czekał na pierwszą od bardzo dawna konfrontacje ze swym byłym uczniem.
Awatar użytkownika
Dagos Bardok
 
Posty: 1017
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 18:42

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Oto'reekh » 21 Wrz 2009, o 23:57

Podróż powrotna nie trwała długo, nie daleko jamy samej pieczary David przystanął nagle, jakby coś poczuł. Aura jego dawnego mistrza uderzyła go niczym grom, choć doskonale zdawał sobie sprawę, że w końcu ją poczuje.
- Nie wdawaj się z nim w walkę, bądź ostrożny, jeśli będzie trzeba uciekaj. - powiedział spokojnie, odwracając się w stronę Ganda.
Oto'reekh nie odpowiedział, ale po chwili ruszył za Rycerzem, który dotarł już do samego wyjścia. Po chwili obaj wyszli na zewnątrz i zatrzymali się widząc postać z właczonym mieczem świetlnym....


Jaspar co robimy z tym fantem ?
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez David Turoug » 26 Wrz 2009, o 01:13

Turoug wszędzie rozpoznałby tą aurę Mocy. Niecałe 100 metrów przed nim i Oto'reekhiem stał rosł Twi'lek - Dagos Bardok. Przez sekundę, przed oczami Davida ukazał się obraz jednego z pierwszych treningów na Yavinie, który polegał na uniesieniu głazu, kolejną sekundę stanowiły obrazy z ich ostatniego spotkania na Manaan, gdzie Darth Devisticious ranił Rycerza Jedi w nogę. Były uczeń Hadyyka i samego Bardoka, szybko zapomniał o wspomnieniach i skoncentrował się na Mocy. Tylko pełne skupienie mogło pozwolić na pozytywne zakończenie sprawy. Dave cały czas liczył, że Dagos da się nawrócić na Jasną Stronę Mocy, choć w jego aurze Ciemna Strona nie była tak bardzo wyczuwalna jak przy ostatniej konfrontacji... Człowiek jeszcze raz zwrócił sie do Ganda:
- Oto'reekhu, w czasach, w których żyjemy nie możemy sobie pozwolić na stratę dwóch Jedi. Jeżeli sprawy przybiorą zły obrót, jak najszybciej udaj się do Anochorhead, a stamtąd na Coruscant, gdzie zdasz raport z naszej misji.
Czując, iż jego towarzyszowi niezbyt podoba się odwrót z pola bitwy i samotny powrót przed oblicze Skywalkera, Dave dodał:
- Rada doskonale wie, że możesz wrócić sam na Coruscant. Nikt nie będzie miał do ciebie pretensji...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Dagos Bardok » 26 Wrz 2009, o 08:28

- Witaj Davidzie - powiedział po czym ukłonił się lekko przed dwoma Jedi nie odwracając wzroku od Davida. - Wyrosłeś, pewnie dużo się też nauczyłeś jesteś pewnie też świetnym Jedi. Nie masz ucznia, czyżbym za plenił w tobie jakiś uraz.
Bardok wyłączył swój rozpoznawalny fioletowy miecz świetlny i cofając się do lekko do tyłu usiadł na pobliskim kamieniu.
- Myślę, że twój przyjaciel nie będzie nam już potrzebny. Niech odejdzie. Chcę pogadać tylko z Tobą. Pewnie nie obejdzie się też bez krótkiego...sparingu. - dodał - przeciągając wyjątkowo ostatnie słowo.
Awatar użytkownika
Dagos Bardok
 
Posty: 1017
Rejestracja: 11 Wrz 2008, o 18:42

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez David Turoug » 26 Wrz 2009, o 11:55

David zmierzył wzrokiem Bardoka, po czym zwrócił się do niego:
- Witaj Dagosie.. Nie wyczuwam w Tobie takich pokładów Ciemnej Strony Mocy, jak przy naszym ostatnim spotkaniu... Chyba również się zmieniłeś. Powiedz po co te gierki i inne fałszywe tropy??
Po chwili ciszy dodał również:
- Nie mam nic do ukrycia przed Oto'reekhiem. Jeżeli mój towarzysz zdecyduje, że chce opuścić tę jaskinię to, to zrobi, a jeżeli nie... zostanie z nami.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] - W poszukiwaniu równowagi

Postprzez Oto'reekh » 27 Wrz 2009, o 19:29

Oto'reekh spojrzał na Davida i dał mu do zrozumienia, że nie ma zamairu go opuścić, ale nie chce mu też przeszkadzać. Ostrożnie wycofał się lekko za Rycerza i czekał na rozwój wypadków, nie oszukiwał się i wiedział, że przeciwnik pokona go bez trudu. Nie chciał się też angażować, aby Dagos nie wykorzystał go jako zakładnika...
Image
Image
GG: 447116
Awatar użytkownika
Oto'reekh
Administrator
 
Posty: 2726
Rejestracja: 3 Gru 2008, o 15:40

PoprzedniaNastępna

Wróć do Archiwum