Content

Archiwum

[Tatooine] Nielubiana mechanik

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się na Tatooine.

[Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez David Turoug » 5 Kwi 2010, o 23:47

Nielubiana mechanik

Nagroda:
13 000 kredytów
możliwa premia

Cel: Katie "Dark Water" Dickson, Człowiek

Rysopis/zdjęcie: Niewysoka kobieta o niewielkiej nadwadze, ciemnych, krótko ściętych włosach i brązowej karnacji. Najczęściej widuje się ją ubraną w niebieski kombinezon mechanika.

Opis zlecenia: Katie jest doskonałym mechanikiem ścigaczy, a jej "podopieczny" praktycznie zawsze wygrywa znaczną część wyścigów odbywających się na Tatooine, co wybitnie nie podoba się konkurencji. Kobieta nie chce przyjąć pracy u żadnego z innych rajdowców, więc postanowiono, że za karę musi zginąć, najlepiej w jak najbardziej widowiskowy sposób, a jeśli przypadnie on do gustu zleceniodawcom istnieje szansa na uzyskanie premii. "Dark Water" zawsze towarzyszy jej uzbrojony przyjaciel - człowiek nazwiskiem Steven Tylor, więc jego eliminacja może być konieczna do wykonania zadania.
Nagrodę należy odebrać na stacji Zordo's Haven, gdyż zleceniodawcy pragną zachować anonimowość.

Lokalizacja: Tatooine, Anchorhead


*******************
Renno Trest i Matt Rooster przybywają z: [Zordo's Haven] Kantyna "Zordo's Den"[/b]

Frachtowiec YT-2000 z Rennem Tresto i Mattem Roosterem na pokładzie wylądował w jednym z doków, w mieście Anchorhead. Właściciel statku jak zwykle załatwił portowe formalności, rzucił też kilka kredytów błąkającym się Ewokom, którzy w swym śmiesznym języku obiecali mieć oko na maszynę.
- Jak myślisz od czego powinniśmy zacząć? - spytał Matt, wychodząc na miasto - Możemy odwiedzić lokalną kantynę, iść na ten cholerny targ albo bezpośrednio na stadion, ale wątpię aby obecnie odbywały się tam jakieś zawody.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez Renno Tresta » 5 Kwi 2010, o 23:54

Renno rozejrzał się po okolicy i z dezaprobatą splunął na ziemię.
- Ale zadupie... Nie, tak szkaradnego miejsca na trzeźwo oglądać nie mogę! - rzekł, obserwując podejrzliwie krzątające się dookoła statku Ewoki. - Chodźmy do kantyny, zaciągniemy języka i może trafimy na jakąś porządną burdę. Oczywiście wcale nie przepadam za takimi bijatykami, o nie, ale jakby natrafił się jakiś natręt... I jakby posiadał wartościowe informacje...
Tresta uśmiechnął się znacząco, co zdradzało jego złowrogie intencje.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez David Turoug » 6 Kwi 2010, o 00:31

Rooster nie był zwolennikiem brania udziału w takich burdach. Nie miał zamiaru zwracać na siebie uwagę. Wyznawał zasadę, że lepiej nie rzucać się w oczy.
Wkroczył do kantyny tuż za Tresto. Ten od razu powędrował do lady, zamawiając swój ulubiony trunek. Matt również usiadł przy ladzie, jednak zachował odstęp od swego towarzysza. Spokojnie zamówił "Czerwonego karła", rozglądając się po sali. W kącie wypatrzył jakiegoś podpitego Twi'leka, który stanowił potencjalne źródło informacji. Łowca wolny krokiem podszedł do jego stolika
- Witam. Mógłbym się dosiąść? - spytał Rooster.
- Eehbeee, siad.. siadaj. - odparł nieco bełkocząc - Sooo so sprowadza Cię ututu tu?
- Jestem fanem wyścigów. Zadziwia mnie forma jednego z zawodników. - mówił Matt - Wygrywa prawie każdy wyścig na Tatooine. To zapewne praca całego zaplecza, mechaników..
- Brman... klner... Kelner jescze jednego drrrika. - wydarł się Twi'lek, a po chwili zwrócił się do człowieka - Pwni mówisz ooo Hhredri... He.. Hendriku Roomie. On zaplesze ma switne.
- Hmm czy to czasem nie Katie Dickson jest jego mechanikiem?
- Tk.. Tak.. To co robi z mszyynami jes niesamowite, niesamowite jes... rozumisz? - potwierdził pytając, a zarazem łapiąc Roostera za szaty.
Rooster dość energicznie odepchnął od siebie pijaka, a następnie przeszedł do dalszego zadawania pytań:
Kiedy są najbliższe zawody i w którym padoku można spotkać Dickson i Rooma?
-Wysig jutro... DisRoomason numr 1... - odparł zupełnym bełkotem Twi'lek, padając na stół i rozlewając zawartość swojego drinka.
- Pieprzona świnia pobrudziła mi płaszcz... - szepnął zdegustowany łowca i dyskretnie sięgnął do kieszeni pianicy, z które wyciągnął 50 kredytów - No cóż za moje towarzystwo trzeba płacić.
Chwilę później Rooster powrócił do lady, by oczekiwać na efekt rozmów Renno Tresta.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez Renno Tresta » 6 Kwi 2010, o 11:15

Kiedy Rooster rozmawiał z pijanym kosmitą, Tresta powoli delektował się drinkiem, uważnie obserwując barmana.
- Czegoś potrzeba? - zapytał szpetny, pryszczaty człowiek zza lady, zdenerwowany zachowaniem awanturnika.
- Właściwie to... tak. Zostawiłem zepsuty statek w porcie, nawaliło tam prawie wszystko... Jest tu jakiś dobry mechanik w okolicy? - zapytał Renno.
Barman odpowiedział po chwili, gdy skończył serwować drinki pozostałym klientom.
- Kilku jest w doku, ale słono sobie liczą. Poza tym, przeważnie partolą robotę i lubią zaglądać do butelki, więc nie polecam korzystać z ich usług, ale zdajesz się nie mieć większego wyboru. - odparł barman, przygotowując kolejnego zamówionego drinka.
Renno poczuł, że pryszczaty nie należy do gadatliwych i stara się szybko zakończyć rozmowę, ale postanowił drążyć dalej temat.
- Słuchaj, jestem zmęczony naprawą statku, użeraniem się z celnikami i twoimi pieprzonymi radami, które w ogóle mi nie pomagają! Powiedz po prostu gdzie są garaże mechaników, może chociaż tam znajdę kogoś pomocnego! - wrzasnął Tresta.
Barman parsknął i odwrócił się od Renno, podnosząc z półek przy ścianie nowe butelki.
- Garaże są przy punkcie rejestracji ścigaczy i zawodników. Wystarczy , że będziesz się kierował kierunkowskazami, to nie takie trudne. A teraz wynoś się, zanim wezwę ochroniarzy. - odpowiedział gniewnie barman.
- Macie ochronę w takiej dziurze? Nieźle! Cóż, dzięki za wszystko, łajzo. - rzekł awanturnik, popychając pustą szklankę po ladzie w kierunku pryszczatego. - Ale nie płacę za te szczyny. Za bardzo je rozcieńczasz, gnojku.
Barman pokazał Renno znak powszechnie uznawany za obraźliwy i powrócił do pracy. Tresta zobaczył podchodzącego doń Matta i powiedział, jakie informacje uzyskał.
- Wiem, gdzie są garaże mechaników. Ta suka może tam być. Aha, lepiej wynośmy się z tej spelunki, coś mi się zdaje, że barman za mną nie przepada, nie wiedzieć czemu. - oznajmił.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez David Turoug » 6 Kwi 2010, o 12:39

Rooster skinął głową i ruszył tuż za Renno, by jak najszybciej opuścić kantynę. Przed lokalem opowiedział towarzyszowi, jakie informacje zostały zdobyte przez niego. Wspomniał o tym, który dok wyścigowy należy do Hendrika Roomy, dla którego pracuje Katie Dickson.
- Ich placówka jest oznaczony numerem 1, chyba dlatego, że ten zawodnik ciągle wygrywa. Niestety zawody są dopiero jutro, choć może dzisiaj nasz cel już pracuje nad swoopem. - mówił Matt do Renno, idąc przez Anchorhead - Aha, nie zapominajmy o Stevenie Taylorze. To ochroniarz tej kobiety. Ponoć jest doświadczonym weteranem, ale nie potrafię potwierdzić tych danych.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez Renno Tresta » 6 Kwi 2010, o 13:39

Renno wzruszył ramionami i poklepał znacząco kaburę skrywającą broń.
- Jeśli chodzi o Taylora, to nie powinien stanowić wielkiego problemu. W końcu nas jest dwóch, całkiem nieźle uzbrojonych, a on sam pilnuje Dickson. - rozejrzał się po okolicy, szukając drogowskazów. - Chodźmy lepiej na mały zwiad do garaży, a nie gadajmy tu po próżnicy. A nuż coś się uda upolować...
Tresta dziarskim krokiem ruszył w kierunku który wskazywały oznaczenia, uprzednio czekając na kompana.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez David Turoug » 6 Kwi 2010, o 15:05

Obaj łowcy nagród ruszyli ku stadionowemu zapleczu, gdzie znajdowały się padoki poszczególnych zawodników. Droga zajęła im trochę czasu, gdyż na ulicach Anchorhead panował niesamowity tłok. Liczne stragany kupieckie, na których można było znaleźć praktycznie wszystko, kręcący się wkoło żebracy, szukający złomu Jawowie czy też gwiezdni poszukiwacze przygód, sprawili, że Rooster i Tresta trafili do celu po ponad godzinnym przeciskaniu się. Niestety w garażach zawodników panował względny spokój. Dok Hendrika Roomy, dla którego pracowała Katie "Deep Water" Dickson świecił pustkami, a jedynie dwóch ludzi przebranych w kombinezon mechaników pilnowało śmigacza. W doku numer dwa panowała bardziej ożywiona atmosfera, gdyż jakiś rodiański wyścigowiec awanturował się ze swoim teamem, skarżąc się na ich pracę.
- Jak widać, nasi przyjaciele albo już skończyli pracę nad śmiagaczem, - rzekł Matt do Renno - Albo dopiero się za nią zabiorą. Nigdzie nie widać w pobliżu tej kobiety, ani jej ochroniarza. Mimo to musimy być czujni. Kto wie, czy nie przyjdzie zmierzyć nam się z większą ilością rywali.
Nagle łowcy zwrócili swoje głowy w głąb zaplecza, gdzie z doku numer 9 zaczeły wylatywać ogromne kłęby czarnego dymu, poprzedzone głośnym wybuchem. Chwilę później, z garażu wyszedł klnący twi'lek z osmoloną twarzą.
-No cóż jak tak dalej pójdzie, to chyba teamy same się wykończą. - rzucił sarkastycznie młodszy z łowców - Co powinniśmy zrobić? Sabotować ten śmigacz licząc na to, że pochłonie również Dickson czy może poczekamy do wieczora i pojawienie się pani mechanik z jej gorylem?
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez Renno Tresta » 6 Kwi 2010, o 15:30

Renno przyjrzał się dwóm mechanikom pilnującym doku nr 1. W takim tłoku i zamieszaniu można by spróbować się ich pozbyć, ale ryzyko i tak było spore.
- Można by spróbować sabotażu ścigacza, ale nigdy przy nich nie pracowałem, więc potrzebowałbym sporo czasu, żeby zorientować się co i jak. Nie wiem jak ty sobie z nimi radzisz. A te dwa przyjemniaczki pilnujące pojazdu też niczego nie ułatwiają. - powiedział awanturnik, oceniając sytuację. - Lepiej chyba zadekować się gdzieś i poczekać do wieczora. Chyba, że masz jeszcze jakiś lepszy plan działania.
Tresta czuł się coraz gorzej na pustynnej planecie. Słońce grzało non stop, ludzie, Jawy i inni darli się na siebie nawzajem, a alkohol nie należał do najlepszych.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez David Turoug » 6 Kwi 2010, o 17:17

-Nie ma sensu teraz robić zamieszania, tym bardziej, że możemy tylko spłoszyć nasz cel. - odparł Rooster - Myślę, że jednak powinniśmy poczekać do wieczora. A nawet jeśli wieczorem się nie uda, to zawsze pozostaje jutrzejszy dzień, w końcu będzie wyścig.
- Czyli zastaniemy tu więcej tego kurestwa. - rzekł Tresta
- Zgadza się. Nie stójmy ciągle przy doku numer 1, bo ktoś się zorientuje po co tu jesteśmy - odpowiedział Matt.
Chwilę później dwóch łowców ruszyło wzdłuż garażów. Obaj bacznie przyglądali się otoczeniu, aby jak najlepiej je zapamiętać. Takie zachowanie świadczyło o doświadczeniu obu renegatów, którzy mogli potem wykorzystać znajomość terenu stosownie do rozwijającej się sytuacji. Cała uliczka była monitorowana jedynie dwoma, dość archaicznymi kamerami. Nie było śladu jakichkolwiek zabezpieczeń w postaci wieżyczek bądź ochroniarzy.
- Widać, że tutejszy zarząd wyścigów mocno skąpi na bezpieczeństwo teamów. - zauważył Rooster - Wszystko gra na naszą korzyść.
Nagle z tunelu prowadzącego na stadion wyszło dwóch mężczyzn. Jeden z nich był młodzieńcem, nieco po dwudziestce, natomiast drugi wyglądał co najmniej na czterdziestkę, był silnie umięśniony i wysoki. Obaj nie zwracając uwagi na łowców nagród, minęli ich i ruszyli ku wyjściu. Matt wyłapał z ich rozmowy nieliczne słowa "Hendrik", "wyścig", "gotowość", "Katie" oraz "Tyler. Gdy On i Tresta weszli na część stadionową toru, młodszy z nich zagaił:
- Zdaję się, że minęliśmy tego goryla, który pilnuje Dickson. Ten młodszy to pewnie Hendrik Rooma, dla którego pracuje ta kobieta...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez Renno Tresta » 6 Kwi 2010, o 17:33

Renno udawał, że dwaj osobnicy kompletnie go nie interesują, ale gdy bardziej się oddalili, natychmiast odwrócił się w ich kierunku.
- Odeszli. Szkoda, mogliśmy ich szpiegować. Cóż, teraz to już nieważne. - powiedział, rozglądając się po stadionie. - Całkiem, całkiem, jak na takie zadupie... Dobra, do wieczora zostało jeszcze sporo czasu. Przeczekamy tutaj czy... e, nie, do kantyny mnie już raczej nie wpuszczą. Pustynne sukinsyny...
Tresta wyjął gogle z kieszeni i nałożył je, następnie spoglądając na słońce.
- Kurna, i tak te bryły gówno dają... Można oślepnąć... - mruknął, zdejmując gogle i rozcierając powieki. - Mówiłeś, że wykonywałeś już tu jakąś robotę, nie? O co chodziło?
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez David Turoug » 6 Kwi 2010, o 17:44

Rooster osłonił dłonią oczy i spojrzał w niebo, jednak dwie lokalne gwiazdy krążące nad Tatooine, nie pozwoliły mu wytrzymać zbyt długo. Spuścił wzrok i przetarł oczy, po czym zwrócił się do Tresta:
- Jeżeli chodzi o miasto, to tamta misja miała miejsce w Mos Eisley, Morzu Wydm i jednej z tuskeńskich wiosek. - odparł Matt - Było nas czworo... Dwa dni przed nami wioskę Ludzi Piasku zaatakowała grupa Weequayów, jednak Tuskeni wszystkich wyrżnęli. Potem moja czteroosobowy grupa przypuściła atak. Udało się unicestwić tych "piaskogłowych" jednak zostałem zdradzony, przez dwie suki i cały łup poszedł w ich łapy. Ledwo, na śmigaczu dotarłem z powrotem do miasta. Dalszą części historii znasz, bo poleciałem na stację Zordos Haven, gdzie zastałeś mnie w tamtejszej kantynie.
Po krótkiej relacji, Rooster spojrzał na trybuny. Grupka młodych chłopców bawiła się w ganianego między rzędami siedzisk. Nieco wyżej zauważył wygrażającego im dozorcę. W końcu ponownie zwrócił wzrok ku Renno:
- A Ty skąd przybyłeś na Nal Hutta? Również powróciłeś z jakiegoś zlecenia? - spytał Matt.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez Renno Tresta » 6 Kwi 2010, o 18:08

- Spieprzaj dziadu! Nie drzyj mordy! - ryknął Renno do dozorcy, wymachując pięścią. - Nal Hutta? Słyszałem, że grubas Zordo oferuje fajne robótki, a jego tancerki i wóda są pierwsza klasa. Okazało się, że to wszystko prawda, he, he... A znalazłem się tam dzięki statkowi pasażerskiemu z Nar Shaddaa, gdzie wcześniej wykonywałem drobne zlecenie i kończyłem sprawę rozwodową z byłą żonką. Stare dzieje.
Renno zniecierpliwiony rozejrzał się wokoło. Dziadyga najwyraźniej odszedł, a irytujące dzieciaki dalej biegały i piszczały. Plusem było leciutkie ochłodzenie, słońce prażyło już mniej. Oby już był wieczór, obyśmy zabili tę sukę i obyśmy się stąd wynieśli, pomyślał awanturnik.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez David Turoug » 6 Kwi 2010, o 18:27

Łowcom na rozmowach zeszło ponad 2 godziny. W końcu jedna z gwiazd chyliła się już ku zachodowi, a druga była tuż za nią. Dwaj mężczyźni skierowali się ku stadionowemu zapleczu, gdzie znajdowały się garaże. Jak przewidział Rooster, w padokach powoli zaczynał się ruch. Widocznie nie tylko im dokuczał gorący i suchy klimat Tatooine. W końcu stanęli około 20 metrów od miejsca, gdzie stał śmigacz Hendrika Roomy. Niestety garaż był przymknięty, a spod wrót było widać tylko kilka par stóp.
- Co o tym sądzisz? - spytał Rooster, jednak nim odpowiedział mu Tresto, blaszane drzwi sporych rozmiarów uchyliły się, a z garażu wyszło trzech barczystych mężczyzn. Z powrotem przymknęli wrota i stanęli przed nimi, paląc papierosy. Nie mieli na sobie kombinezonów mechaników, co świadczyło, że mogą stanowić ochronę.
- A więc jest ich trzech, jednak nie widzę wśród nich szefa Stevena Tylera. Musi być w środku. Masz jakiś konkretny plan?
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez Renno Tresta » 6 Kwi 2010, o 19:35

Renno odruchowo położył dłoń na kaburze, co ostatnio często zresztą czynił. Przyjrzał się uważnie dryblasom, oceniając potencjalne zagrożenie.
- Fajnie byłoby wbić się pomiędzy nich i poprzetrącać im kulasy. Albo stąd powystrzelać ich jak kaczki. Ale te kamery... - Tresta spojrzał na urządzenia monitorujące teren. - Dałoby radę je unieszkodliwić, ale któryś musiałby odwrócić uwagę świadków. Jeśli uchwycą nasze facjaty, możemy mieć problemy z cholernymi stróżami prawa.
Te kamery to stare graty, wycofane już z większości budynków z powodu przestarzałego oprogramowania, pomyślał awanturnik. Obaj najemnicy mieli spore szanse je rozbroić.
- Oczywiście możemy też je zestrzelić. Mniej dyskretne, ale to też wyjście. - dodał Renno.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez David Turoug » 6 Kwi 2010, o 19:58

Rooster choć penetrował wzrokiem teren uważnie wysłuchał Tresta. W końcu po drugiej stroni zauważył niewielką szatnię przeznaczoną dla mechaników.
- A co powiesz na to, żebyśmy przebrali się za mechaników, którzy dostarczają smar? - spytał Matt - W końcu tych trzech dla dobra zawodnika, powinno nas przepuścić, my możemy wysmarować nieco gęby olejem smarującym i wkroczyć do środka warsztatu. Tam spokojnie wszystko rozegramy, zamykając za sobą wrota. W ostateczności po wyjściu możemy rozprawić się z tą trójką. Co prawda Katie Dickson może uciec piętro wyżej, ale potem pozostanie jej tylko skok... Trzeba też pamiętać o tym, że w środku będzie jej goryl Tyler, sam zawodnik Rooma i jacyś inni mechanicy.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez Renno Tresta » 6 Kwi 2010, o 20:21

Renno musiał przyznać rację kompanowi - wyglądało to na dobry plan, który miał sporą szansę się powieść.
- Dobra, zróbmy tak. - odparł krótko, idąc do szatni.
Obaj najemnicy przebrali się szybko, a później usmarowali twarze na tyle, żeby ukryć rysy twarzy i być nierozpoznawalnymi.
- Dobra, weźmy po jednej beczce i idźmy ich odwiedzić. Ty gadaj, lepiej ci to idzie. Umówmy się, że ja zamknę wrota do garażu, jak już będziemy w środku. Oj, lepiej, żeby wszystko poszło gładko... - westchnął awanturnik, wychodząc z szatni.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez David Turoug » 6 Kwi 2010, o 20:32

Obaj łowcy wyszli z pomieszczenia dla mechaników, prowadząc przed sobą na repulsorowych wózkach beczki ze smarem. Gdy doszli do garażu numer jeden, zatrzymał ich jeden z ochroniarzy palących papierosa.
- A wy dokąd? - spytał ostrym tonem.
- Jak to dokąd? Do doku mistrza Roomy! - odparł nieco nerwowym tonem Matt, jednak wszystko było zamierzonym przedstawieniem - Ale jeżeli chcesz utrudnić mu wygraną, to możemy dostarczyć te beczki komu innemu.
- Ok, w porządku - odpowiedział łagodniej ochroniarz, po czym zwrócił się do towarzyszy - Wpuszczamy ich, to mechanicy.
Gdy któryś z ludzi security podniósł nieco wrota garażu, Tresta i Rooster wkroczyli do środka. Matt szybko przeleciał wzrokiem po pomieszczeniu. Był tam ich cel Katie "Deep Water" Dickson, zawodnik Hendrik Rooma, ochroniarz kobiety Steven Tyler, dwóch innym mechaników oraz dwóch ochroniarzy. Gdy usłyszał, jak Renno z hukiem zamyka za nimi wrota garażu, Matt pchnął swój wózek w kierunku techników, szybko wyciągając blaster. Kątek oka zauważył jak Dickson, Rooma i Tyler uciekają do drzwi prowadzących na piętro. Między pozostałymi ochroniarzami wspieranymi przez poturbowanych mechaników, a dwoma łowcami wywiązała się strzelanina...
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez Renno Tresta » 6 Kwi 2010, o 20:42

Renno błyskawicznie dobył broni i rzucił się do najbliższej osłony, jaką była metalowa szafa przy ścianie pomieszczenia, gdzie zapewne trzymane było odzienie robocze i narzędzia. Na razie poniechał wychylania się i dokładnego celowania, natomiast strzelał pistoletem na oślep w kierunku mechaników i ochroniarzy, by rozproszyć ich i chociaż lekko ranić - wiedział, że pojemna bateria jego DC-15s na to pozwala. Sypnęło iskrami, więc pewnie przeciwnicy rozpoczęli już ostrzał dość sporej szafy. Tresta miał nadzieję, że wytrzyma ostrzał.
- Tylko na tyle was stać, sukinsyny?! - krzyczał i wyzywał oponentów.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez David Turoug » 6 Kwi 2010, o 21:19

Rooster po krótkiej serii, szybko padł na podłogę by doczołgać się do najbliższej osłony, którą stanowiły dwie cieknące beczki smaru. Gdy wychylił lekko głowę, w jego stronę od razu poleciała seria z blastera. Nie pozostał dłużny, skutecznie odpowiadając jednemu z mechaników, którego trafił tuż pod sercem.
- Jeden z głowy... - szepnął Matt, po czym przystąpił do dalszego ostrzału. Chwilę później Tresta ubił drugiego człowieka z obsługi serwisowej. Na przeszkodzie stało im teraz dwóch ochroniarzy, dopiero po ich zabiciu obaj łowcy będą mogli ruszyć na piętro by skończyć z Dickson. Ku ich nieszczęściu do garażu zaczęło przebijać się trzech ludzi z security, którzy pozostali na zewnątrz.
- Renno, musimy się spieszyć. Zaraz będziemy w krzyżowym ogniu... - krzyknął młodszy z renegatów, posyłając kolejną serię w przeciwników.
Image
Awatar użytkownika
David Turoug
Administrator
 
Posty: 5312
Rejestracja: 28 Wrz 2008, o 01:25

Re: [Tatooine] Nielubiana mechanik

Postprzez Renno Tresta » 6 Kwi 2010, o 21:46

Tresta odwrócił się w kierunku wejścia do garażu, wciąż osłonięty przez szafę, i zaczął strzelać we wrota. Oddał kilkanaście strzałów, choć niektóre nie przebiły się przez dość mocną, metalową bramę. W końcu jednak uderzenia ustały. Pociski awanturnika musiały przebić wrota i dosięgnąć ochroniarzy znajdujących się na zewnątrz.
- Zrobione! Chyba zdechli! - krzyczał, starając się zagłuszyć wrzawę wywołaną przez strzelaninę.
Następnie Renno powrócił do eliminowania przeciwników wewnątrz garażu, tym razem już spokojnie mierząc i oddając strzały z pełną precyzją, na jaką było go stać.
Image
Postać archiwalna:
Renno Tresta
Awatar użytkownika
Renno Tresta
Gracz
 
Posty: 575
Rejestracja: 3 Kwi 2010, o 14:30

Następna

Wróć do Archiwum

cron