Content

Archiwum

[Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

W tym miejscu znajdują się wszystkie zakończone questy, których akcja toczyła się na Korelii.

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Mistrz Gry » 26 Paź 2010, o 12:19

Mark spojrzał na Rewo ze zdziwieniem.
- Młody. Sam sobie szkodzisz, traceniem czasu na rzeczy awykonalne - jego grymas twarzy mówił o zniecierpliwieniu. - Czy twój talent wypaczył ci pamięć? Przecież Informacje, które znalazłeś w pokoju hotelowym, mówiły wyraźnie, że jej apartament jest nie do zbadania. Mnóstwo policji i wynajętych ochroniarzy kręci się koło jej domu. Państwo Fillis są wpływowi i bogaci. Musimy wymyśleć co innego.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Rewo Stari » 26 Paź 2010, o 16:23

- No tak... jeśli uciekła to wizyta w jej mieszkaniu byłaby bardzo pomocna, skoro jednak szef sobie tego nie życzy i jest to według Ciebie tak problematyczne... za wcześnie jednak na wizytę w nocnym klubie. Nie mamy konkretów, a ty musisz zrozumieć, że dalej nie wiemy zupełnie nic, kombinuje jak tylko się da, żeby czegoś się dowiedzieć. - Rewo spoglądał przez chwilę w niebo. - Co by tu... może jednak odwiedzimy ten nocny klub, wiesz jak tam dotrzeć?
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Mistrz Gry » 26 Paź 2010, o 17:52

- Tak. Mając Informacje od Mr Johna wszystkie ewentualne miejsca naszych wizyt są mi znane. Możemy podjechać taxi, jednak chyba jest za wcześnie na podróż do tego nocnego klubu. Może masz jaki… - w tym momencie Mark przerwał, a jego wzrok spoczął za ramię Rewo.
Kilkanaście metrów od nich, szybkim krokiem zbliżał sięGran, wyglądający na urzędnika oraz jeden człowiek uzbrojony w karabin blasterowy, zapewne ochroniarz tej sekcji kosmoportu. Towarzysz Stari powoli sięgał po broń, jednak chciał je użyć tylko w ostateczności. Przecież nie chciał zwracać na siebie uwagi strzelaniem.
- Witam panów. Przepraszam, że nie pokoje panów, jestem nadzorcą tej sekcji kosmoportu. Niechcący usłyszałem skąd panowie do nas przybyli i w jakiej sprawie. Czy byliby panowie na tyle uprzejmi i przedstawili stosowny dokument uprawniający panów do uzyskiwania wewnętrznych informacji? – zapytał uprzejmie Gran spoglądając swoimi trzema oczyma na Marka i Rewo.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Rewo Stari » 26 Paź 2010, o 19:02

- Nasi... uhm... przełożeni nie wystawiają żadnych dokumentów. - Rewo wyprostował się, odwrócił głowę, spojrzał na Marka i znów na Grana. - Mój mistrz chciałby wiedzieć jakim prawem tak agresywnie występuje pan przeciw obrońcom tej Galaktyki i czemu ma pan przy sobie tylko j e d n e g o strażnika? - Młody Stari znów nawiązał kontakt wzrokowy ze swoim "mistrzem". - Powinniśmy w ciągu 10 minut wrócić do naszych poszukiwań dlatego jeżeli to wszystko mój mistrz pragnie panom przekazać serdeczne życzenia miłego dnia i przeprosić, ale musimy już ruszać, a i proszę pamiętać, jeżeli jakakolwiek informacja wypłynie poza ten kosmoport będziecie mieli bardzo poważne kłopoty, proszę pozdrowić tego urzędnika, z którym przed chwila rozmawialiśmy, nie sądzę by w przyszłym miesiącu odbierał wypłatę w tym zakładzie pracy.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Mistrz Gry » 26 Paź 2010, o 20:34

Granowi przestały ruszać się oczy. Teraz wpatrywały się w młodzieńca, który z szybkością wystrzałów z blastera wypowiadał słowa, które rozbrzmiewały urzędnikowi w głowie. Gdy Ripitto skończył, ten odezwał się:
- Z całym szacunkiem proszę pana, ale nie byłem agresywne, lecz kulturalnie zapytałem o stosowne dokumenty. Mamy swoje procedury i przynajmniej w tym kosmoporcie, są one przestrzegane. A dokładnie - tu przerwał na chwilę i dodał - w Procedurze QPI-302 v16. Ponadto, nie wyglądacie panowie na Jedi, którzy zawsze noszą na sobie szaty Zakonu, nawet jeśli to tajna misja. Co do strażnika, zapewniam, nie tylko on teraz monituje panów poczynania. Więc uprzejmie proszę o wykazanie, iż są panowie z polecenia Rady, a sprawię nawet, że znikną wszelkie nagrania z kamer, z panami w rolach głównych – dokończył spokojnie i rzeczowo urzędnik.
Mark zaniemówił całkowicie nie mogąc wymówić żadnego słowa. Nigdy nie był biegły w sztuce konwersacji.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Rewo Stari » 26 Paź 2010, o 20:44

- To oburzające! Nie możemy wykazać, że jesteśmy członkami Zakonu! Działamy z bezpośredniego polecenia Rady więc zajmie to zbyt dużo czasu zanim skontaktujecie się z kimś kompetentnym kto będzie w stanie potwierdzić nasze tożsamości! Nasz... - Rewo odwrócił się do Marka i schował głowę miedzy ramionami, starał się odgrywać karconego ucznia. Gran jednak nie widział jego twarzy, mógł więc wydać nieme polecenie "Szukaj pojazdu". - Przepraszam, uniosłem się, nie możemy czekać, losy wielu istot rozumnych zależą od tego czy odnajdziemy naszą kurierkę, każda minuta stracona w tym kosmoporcie może przynieść niebagatelne konsekwencje.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Mistrz Gry » 26 Paź 2010, o 22:15

Gran nadal stał nieruchomo. Zaczął analizować sytuację i ostatecznie stwierdził, że puści dwójkę z Zakonu.
- Wiele wątpliwości zawiera wasza wizywa, jednak biorąc pod uwagę szybkie działania, spowodowane wymogiem sytuacji, mogło dojść do nieprzekazania wam, jako wysłannikom Rady, stosownej dokumentacji - odwrócił się i machnął głową do strażnika, który odszedł w kierunki drzwi. Urzędnik wystąpił krok do przodu i zakończył rozmowę:
- Niestety muszę skontaktować się z Zakonem o tym procederze, by móc skompletować swój raport. Żegnam panów i życzę miłej podróży - ukłonił się lekko i poszedł w stronę biura.

Mark zaszokowany sytuacją w końcu do siebie doszedł i oddychając głęboko powiedział do Rewo:
- Pięknie, po prostu pięknie! Jak ten urzędas skontaktuje się z Radą, a ona zacznie węszyć, to Mr Johna nas powiesi za jaja! Mogliśmy to łagodniej rozegrać. Może kredyty by go przekonały, by odpuścił. Cóż. Zmywamy się stąd. Pojedziemy do hotelu, zjemy, przebierzemy się a wieczorem ruszymy do nocnego klubu - mówiąc to, Mark wzywał taksówkę.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Rewo Stari » 27 Paź 2010, o 17:46

- Spokojnie Mark, nigdy nie oglądasz holonetu? W Zakonie Jedi jest taki bajzel, że zanim dogadają się z jakimś mistrzem, który cokolwiek wie o misjach na Korelii i sprawdzi, czy przypadkiem nie jesteśmy Jedi z tutejszej enklawy mogą minąć całe dnie, przynajmniej warto mieć nadzieję. - Rewo zapalił ostatniego papierosa. - Ale nerwy, skończyły mi się fajki. Według nich ty jesteś mistrzem Marcellusem jakimś tam, a ja się nawet nie przedstawiłem, wszystko gra. - Rewo spojrzał na swoje ubrania, a potem zmierzył też wzrokiem Marka. - Powinniśmy też zorganizować jakieś porządne ubrania, chyba, że pożyczysz mi jakąś swoją tunikę?
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Mistrz Gry » 27 Paź 2010, o 21:50

Mark jakby lekko odetchnął. Skinął głową do Rewo i odpowiedział:
- Jestem ubezpieczony na wiele okazji. Jak widziałeś, mam trochę bagaży, w tym kilka strojów dla ciebie. - wezwał taksówkę, po czym oboje do niej wsiedli i ruszyli w stronę hotelu.
- Mamy kilka godzin. Prześpię się chwilę przed nocnym wypadem. Kto wie, ile tam zejdzie na czasu, a umysł trzeba mieć trzeźwy – powiedział Mark otwierając bagaż, w którym było kilka ubrań dla Rewo. – Wybieraj, śmiało. Jak skończysz, idź do siebie, a o ósmej wyruszamy. Przyjdź do mojego pokoju.

***
____________

Ziggi miał przywiązane stopy i nadgarstki do krzesła. Z odcisków od cienkiego, a zarazem mocnego sznurka ciekła mu krew. Głowę miał odchyloną do tyłu, a czarna czupryna zasłaniała mu teraz pół twarzy.
- No smarku. Może tym razem nauczysz się nie handlować na terenie pani E. A twoi starzy, chyba już dość mają problemów ze swoimi bachorami, hm? – uśmiechnął się szyderczo trzydziestokilkuletni człowiek.
- Zamknij się! Co ty możesz wiedzieć, o mojej siostrze gnoju! – krzyknął Zack, wypluwając ślinę wymieszaną z krwią.
- A co ty myślisz, że ja holonetu nie przeglądam? Wszyscy teraz o tym trąbią. Córka tak znakomitych mieszkańców Koreli zniknęła i uważasz, że ta informacja przepadnie gdzieś w atmosferze? – prychnął oprawca.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Rewo Stari » 28 Paź 2010, o 17:36

Tuż przed ósmą Rewo ubrał się w strój otrzymany od Marka, miał właśnie wychodzić, kiedy przypomniał sobie o swoim uzbrojeniu, uznał, że mimo towarzystwa Loneleya powinien wziąć ze sobą blastery i nóż. Kaburę z jednym pistoletem przypiął pod luźną tuniką pod pachą, drugi, mniejszy włożył za pasek na plecach, a nóż umieścił w lewym bucie. Spojrzał w lustro i dziarskim krokiem wyszedł z pokoju. Doszedł długimi krokami do pokoju Marka i zastukał.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Mistrz Gry » 28 Paź 2010, o 20:12

- Otwarte - Stari usłyszał głos zza drzwi. Gdy przez nie wszedł zobaczył Marka w...nieco innym stroju niż zazwyczaj. Był ubrany elegancko w kolorach czerni i bieli, jednak na tyle przyzwoicie, by nie uchodził w nocnym klubie za kogoś nie z tej bajki.
- Nawet nie waż się skomentować - skwitował poważnym tonem Mark.
Obaj zjechali na dół i ponownie wezwali taksówkę.

Po kilkudziesięciu minutach dotarli na miejsce. Przywitał ich bogaty i ogromny szyld: "Dotykam Duszę". Słychac było niskie tony, szybkiej i mocnej muzyki. Przed wejściem stał kilkunastometrowy sznur osób chcących wejść do środka. Trzech ochroniarzy nie kwapiło się do wpuszczania nowoprzybyłych.
Gdy Mark zapłacił za przejazd, spojrzał na wejście do klubu, przyjrzał się sytuacji i rzekł do Rewo:
- No dobra. Co teraz?
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Rewo Stari » 28 Paź 2010, o 21:04

- Cyfronotes, plan okolicy i próbujemy wejść od zaplecza. - Stari uśmiechnął się szeroko zapalając papierosa. - Albo wchodzimy "na Jedi". - Mina Marka przypomniała mu jednak o ostatnim niepowodzeniu. - Chodzi o to, że będziemy udawać kogoś kim nie jesteśmy, ale zrobimy to lepiej niż popołudniu. - Rewo ruszył w stronę bocznej uliczki, wyjmując z plecaka cyfronotes i łącząc się z holonetem. - Rozglądaj się za jakimś innym wejściem.
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Mistrz Gry » 28 Paź 2010, o 21:22

Mark szedł dwa kroki przed Stari. Po kilkunastu sekundach, z ich prawej strony wyszło trzech ochroniarzy. Bez namysłu wyciągnęli broń i skierowali ją na intruzów:
- Liczę do trzech i nie widzę was tutaj. To teren prywatny, należący do klubu. Nie ma przejścia. Zawracać.
Największy z nich mówił to stanowcze, lecz spokojnie. Na pewno nie można był zbagatelizować jego słów, a także kilku broni skierowanych na Ripitto o Lonley'a.
Mark odwrócił głowę do Rewo i kiwnął na znak odwrotu.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Rewo Stari » 28 Paź 2010, o 22:26

- Wow, wow, panofie, bez stresu, od razu z bronią? Ja wiem, że to Korelia, ale żeby z giwerami na porządnych ludzi?- Stari zachwiał się i omal nie upadł, mówił jak pijany i wyciągał lewą rękę w stronę Loneleya, jakby chciał go uciszyć. Nagle szarpnął się i wyrwał z pod pachy swój ciężki blaster. - I so teras? - Wymierzył w jednego z mężczyzn. - Ja wam pofiem so terazs. - Opuścił broń i wsadził ją z powrotem pod pachę. - Teras, ja wam zaproponu-uje interes, jesteźmy z kolegą w interesach na tej pięknej planecie i chcemy się napić, tak? Dam wam, eee. - Palcem z przesadą wyliczył do trzech. - [i]Szeźśset kredytów, a wy mnie wproadzicie z kolegą jako fipa tak?
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Mistrz Gry » 29 Paź 2010, o 10:29

Kiedy Rewo udając pijanego wyciągnął blaster, ochroniarze już mieli naciskać spust. Nie płacą im za zbyteczne dywagacje, tylko za wykonywanie obowiązków.
A płacą im niemało.
Gdy tylko Stari schował broń i zaczął wskazywać palcem na trójkę ogromnych ludzi, ten, który stał najbliżej niego spojrzał na młodzieńca, uśmiechnął się i uderzył z całej siły w twarz.
Z warg Stari poleciała krew, a on sam upadł na ziemię na lewą rękę. Lonley podbiegł do niego, nachylił się i syknął:
- Mówiłem ci idioto, że tędy się nie da. - Wstał i tym razem odezwał się do ochroniarza, który uderzył Ripitto, siląc się na głupi uśmiech:
- Panowie wybaczą, ale mój kolega, jak sobie wypije, to myśli, że kredytami wszystko załatwi. A broń, którą ma nie zrobiłby panom krzywdy, to bardzo realistycznie wyglądająca atrapa - skłamał. – Już sobie idziemy, panowie.
Cała trójka wpatrywała się w Marka i na leżącego na ziemi Rewo, po czym jeden z nich powiedział:
- Wypierdalać. Mówiłem, nie ma przejścia. Ciesz się, ze nie strzeliłem, a mogłem. Mam dziś dobry humor.
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Rewo Stari » 29 Paź 2010, o 17:42

-Kurwa, ale mordownia...- Rewo ocierając wierzchem dłoni krew z wargi wstał i przeszedł parę metrów zanim zapalił papierosa. Lonley spojrzał na niego z ukosa. -Tak, wiem że to już nasty dzisiaj i to, że znowu zawaliłem też wiem.- Stari miał problemy ze złapaniem równowagi, dlatego oparł się o wielkie plecy współpracownika kiedy używał zapalniczki. -Będę szczery, wkurwili mnie ci goście, a kiedy waliłem głową o beton wpadłem na niezły pomysł. - Stari uśmiechnął się szyderczo. - Pan John spakował nam jakieś granaty na drogę?
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Mistrz Gry » 29 Paź 2010, o 20:19

Mark przegryzł jedynie wargi, a jego policzki zmieniły swój kolor na jasną purpurę:
- Chyba miałeś wstrząs mózgu! Chcesz wysadzić ich w powietrze? Skoro aż trzech jest na tyłach, to wiesz ile ich może być w środku? - podniósł głos wyraźnie zirytowany. - Resztą, musimy wejść do środka i znaleźć jej przyjaciół i tam z nimi pogadać, a nie grzebać ich żywcem.


Rewo - ani siłowe rozwiązanie, ani kredyty, ani tajne wejście nie pomogą. Spróbuj czegoś innego ;)
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Rewo Stari » 29 Paź 2010, o 20:43

-Wyluzuj, co ja morderca jestem? Wrzucilibyśmy gdzieś granat, wybili dziurę w ścianie i bar natychmiast opustoszałby do czysta. - Rewo zaciągnął się mocno. -Masz racje, chyba trochę za mocno dostałem. Sądzisz, że damy radę tam wejść w tradycyjny sposób, może nie każą nam stać w tej kolejce całej nocy, albo może uda nam się wcisnąć tym przy wejściu, że jesteśmy jakimiś wielkimi personami, które warto wpuścić?
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Mistrz Gry » 29 Paź 2010, o 21:59

- Nie mamy innego wyjścia, a skoro w biurze podróży i kosmoporcie wykorzystaliśmy wszystkie opcje, pozostaje ta buda i przyjaciele siostrzenicy Mr Joha do przesłuchania - pokręcił głową Mark.
Gdy oboje wychodzili uliczką, w której niedawno się zatrzymali, a Rewo sprawdzał swoją twarz w poszukiwaniu oznak jej zniekształcenia, Lonley ponownie spojrzał na sznur osób czekających na wejście do klubu.


Rewo - myśl! ;)
Awatar użytkownika
Mistrz Gry
Mistrz Gry
 
Posty: 6994
Rejestracja: 3 Maj 2010, o 19:02

Re: [Korelia] Zniknięcie Siostrzenicy

Postprzez Rewo Stari » 31 Paź 2010, o 21:17

- Muszę pomyśleć, zajmijmy miejsce w sznureczku, może na coś wpadnę - Rewo ruszył w kierunku kolejki patrząc nieobecnym wzrokiem w dal. - Jeśli masz jakieś pomysły to chętnie posłucham Marku. - Rewo otrzepał tunikę z pyłu i kurzu. - Mamy w ogóle jakieś wizerunki znajomych Kate, albo jakieś wspólne holo, skoro my nie weszliśmy, a ta kolejka jest tak długa to może gdzieś się tu kręcą, a my ich mijamy?
Image

Dwie sprawy dotyczących Rewo Stariego:
1. Jeśli spotykasz moją postać po raz pierwszy to zakładajmy bardzo proszę, że Twoja postać nie wie jak się moja nazywa (ta prośba dotyczy też MG), i proszę również o to by nikt nie strugał kozaka, który wie jak zmieniał Stari nazwisko i kim naprawdę jest, to bardzo irytujące.
2. Również nie powinieneś wiedzieć od razu, że jest Kiffarem, bo tego zwyczajnie nie widać z powodu braku tatuaży.
Awatar użytkownika
Rewo Stari
New One
 
Posty: 216
Rejestracja: 17 Lip 2010, o 13:20

PoprzedniaNastępna

Wróć do Archiwum