przez Tren Dinmaar » 4 Sty 2011, o 19:38
[justify]W momencie gdy MacLeod zadał pytanie, Curse akurat czyścił blaster. Robił to skrzętnie, powoli i dokładnie, starając się wyczyścić każdy milimetr, sprawdzić wszystkie części. Jego dokładność była niemal zdumiewająca. Spoglądał właśnie w lunetę, próbując skalibrować jej celność. Słowa Petera ściągnęły jego myśli na ziemię... Z dala od skomplikowanych mechanizmów. Zabrak podniósł wzrok, spojrzał na pilota i uśmiechnął się blado.
-Wiesz... Mam takie uczucie, że już tu kiedyś byłem... Ale w mojej pamięci pozostała wielka, czarna otchłań. - Wszystko to wypowiedział z jakimś smutkiem w głosie... W sumie to brzmienie jego głosu, mimo że potężne i basowe, za każdym razem brzmiało ponuro. No cóż... Życie naprawdę dało mu w kość.
-Wiesz. Tak jak teraz o tym myślę, to wydaje mi się to dziwne... Mam na myśli moją amnezję, gdyż mimo że nie pamiętam kim byłem, gdzie byłem i co robiłem... To podświadomie potrafię mówić, walczyć, czytać... Wykonywać rzeczy o których nie powinienem mieć pojęcia! Wiem kim są Sithowie, Jedi, Imperium czy Republika... Za to nie mogę przypomnieć sobie co robiłem pieprzony miesiąc temu!
Ostatnie słowa wypowiedział uderzając pięścią w stół. - Ehh... Nieważne. Peter, powiedz mi czy mamy tu zbrojownię na statku, czy też sami musimy dbać o bezpieczeństwo naszych pukawek?
Curse skończył polerować broń, po czym włożył ją we własnej roboty kaburę we wnętrzu szarej, niewyróżniającej się kurtki, pod którą miał czarną, wyświechtaną koszulę i ukryty pancerz. Chwilę później sięgnął po wibroostrze. Na całe szczęście było ono małe i krótkie... Trochę dłuższe być może od noża. Powoli i delikatnie schował je w skórzaną pochwę i zaczepił o pas.
Główna postać:Postacie poboczne: