Podróż na Ruan nie zajęła zbyt dużo czasu, wszakże planeta ta znajdowała się w sektorze Coruscant. YT-2000 wylądował w niewielkim porcie nieopodal Noob Hill, gdzie tamtejsi rolnicy poprosili Radę Jedi o rozwiązanie ich problemu ze znikającymi plonami. Obwiniali o to jakiegoś nieznanego potwora, który nocą najprawdopodobniej wyjadał ich owoce oraz ziarna.
Victoria poprosiła pilota Rewina Omllema by ten zajął się portowymi opłatami i był cały czas w pogotowiu oraz by znalazł sobie zakwaterowanie w pobliżu. Natomiast ona razem z Anną i Dackiem opuściły port. Dość szybko adepci mogli się przekonać, jak bardzo różni się Ruan od Coruscant. Nie było tutaj ogromnych zabudowań oraz masy pojazdów. Trafili na prawdziwą rolniczą planetę, gdzie dookoła widać było pola uprawne, sady oraz małe lasy. Nie brakowało również jezior oraz wzniesień.
- Jak wasze pierwsze wrażenia? Może spodziewaliście się trochę innych widoków, w końcu cały czas jesteśmy w Świecie Jądra, w sektorze Coruscant. - zagaiła rozmowę Rycerz Jedi - Będziemy musieli dostać się do wioski, gdzie pewnie dostaniemy bardziej szczegółowe informacje dotyczące naszego "potwora".