Jack i tak miał zbyt wielkie nadzieje na proces kwarantanny... Gdy tylko statek dotknął podłoża hangaru, nie tylko pole siłowe strzegło wylotu, ale także zamknęły się potężne grodzie, zamieniające pomysł ucieczki w dosyć nieudany żart. Wyjście pełnej załogi jedynie w bieliźnie też niewiele zmieniało... Każdy musiał wejść nago do specjalnej komory, która prócz procesu dezynsekcji skanowała cale ciało w poszukiwaniu obcych ciał i to w skali nano... Jednym słowem przeniesienie nadajnika wszczepionego gdzieś w ciało było niemożliwe, no chyba, że karta oficera wywiadu przewidywała tak ów przedmiot...
Jedną z bardziej ciekawych funkcji hangaru były jego rozszerzone możliwości, dla przykładu, posiadał on wzmocnione ściany, urządzenia rozpylające specjalną substancję, która w połączeniu z odpowiednim detonatorem, spalała wszystko na co natrafiła nawet wnętrze statku kosmicznego, co nie było przesadą, gdyż później ściany zgniatały pojazd na mały sześcian, który dalej opryskiwany chemią i płomieniami, a następnie wyrzucany był w przestrzeń, gdzie specjalna sonda, wyłapywała przesyłkę i brała nadświetlny kurs na jedną z bliższych gwiazd, a dokładnie jej jądro.
Gdy cały zespół przeszedł wyczerpujący proces, znaleźli się w module kwarantanny właściwej, w którym spędzą pod obserwacją jakiś czas, który da załodze stacji pewność, iż obiekty są czyste. Jednak nie dawało to okazji do urlopu, gdyż w pomieszczeniu Jacka został wywołany holokomunikator.
- Kapitanie Foreman, proszę wybaczyć surowość tego procesu, jednak w naszej sytuacji nie możemy ryzykować. Proszę nagrać i wysłać pod zlecony adres raport zawierający, cele misji, jej przebieg oraz raport kończący i podsumowujący, do tego czasu wymagana jest cisza radiowa. Rozmazany obraz oficera wywiadu znikł tak szybko jak się pojawił. Nie chodziło tu tylko o raport, sama procedura miała przebadać mózg Foremana, a analitycy porównają go z poprzednimi raportami i jeśli wychwycą coś co budzi podejrzenie...
W tym samym czasie grupa SSWiM, chiałoby się powiedzieć jak zwykle dostała pokój grupowy, co też miało cele badawcze, choć najpopularniejszym obecnie tematem była figura i uroda Sundown...