Pierwsza misja była na Endorze, pod okiem Marilla Verg`iss`tea, gdzie udało się powstrzymać szpiegów działających przeciw Republice. Druga na Tatooine, pod okiem Verg`iss`tea oraz pacyfistycznie nastawionego Jae Teva. Misja polegała na odnalezieniu Wuufa de Biki, który zrezygnował z bycia członkiem Zakonu, zostając Mrocznym Jedi. Po niemałych perypetiach, Nikhowi i jego koordynatorom udało się nawrócić Shistavanina na Jasną Stronę. Ostatnio Nhkik był na teoretycznie łatwej misji, na Coruscant, gdzie wraz z wcześniej poznanym Wuufem de Biką miał eskortować świadka koronnego do Świątyni Jedi. Misja mimo ran odniesionych przez Shistavanina i kilku zadrapań Zabraka, również zakończyła się sukcesem.
Dzisiaj niespodziewanie w sali zastali mistrza Broo Bonę, który w ostatnim czasie częściej przebywał na Zewnętrznych Rubieżach niż w Świątyni. Jedi zebrał około piętnastu adeptów wokół siebie i rozpoczął niezbyt długi wstęp.
- Witam wszystkich, jak zapewne wiecie nazywam się Broo Bona. Pierwszy raz macie okazję ćwiczyć pod moim okiem, a ja mam zaszczyt pokierować choć przez chwilę wasze szkolenie. - rzekł Kel Dor - Dzisiaj poćwiczymy odbijanie boltów ze zdalniaków. Proszę niech każdy wybierze sobie miecz treningowy, a następnie założy kask z zasuwką na oczy. Następnie chwila na dostrojenie aury, po czym uruchamiam zdalniak. Jeżeli nie ma pytań, to zaczynamy.