przez Peter Covell » 14 Lut 2009, o 18:16
Lord Taerus zaśmiał się głośno, a w jego oczach zabłysnęły ogniki mogące oznaczać zarówno chęć działania, nienawiść do Jedi czy pogardę dla Devisticiousa, który plany miał wielkie, ale możliwości, na razie, praktyczne żadne.
-Darth Devisticousie, - zaczął - Zakonem Sithów rządzi teraz Triumwirat, którego członkami są Lord Annihious, Lady Valkiriana oraz ja. Plany odbudowy akademii miał już nasz stary mistrz... na szczęście trafił go już szlag... - uśmiechnął się - Oczywiście, że Akademia Sithów musi zostać odnowiona, tak jak my musimy odzyskać należną nam potęgę i władzę... Wszystko jednak w swoim czasie, wszystko w swoim czasie... Jeśli teraz się ujawnimy, w ciągu kilku dni na orbicie zjawią się okręty Nowej Republiki... niemniej chodźcie za mną... - było to skierowane zarówno do Twi'leka, jak i młodego chłopaka, który najwyraźniej odzyskał już przytomność
Poprowadził ich przez ruiny czegoś, co kilka tysięcy lat temu mogło spełniać funkcję kosmoportu, a później ich oczom ukazały się zabudowania Akademii Sithów pamiętających czasy Darth Revana. Z zewnątrz mury były zniszczone, a całość sprawiała wrażenie raczej jakiś mitycznych katakumb niż ośrodka szkoleniowego Ciemnej Strony. Lord Taerus szedł przodem, a gdy zbliżyli się do masywnych drzwi wejściowych, wyciągnął przed siebie rękę i skupił na otaczającej go Mocy. Chwilę później budynek stał otworem...
Zadziwić mogło to, że wnętrza zostały całkowicie odnowione, wypolerowane posadzki lśniły niczym lustra, ściany zostały wzmocnione, bądź zastąpione nowymi konstrukcjami, na korytarzach stały nowiutkie portale komputerowe, które podobnie jak reszta wyposażenia Akademii, musiały być niedawno sprowadzone na Korriban.
-Jesteśmy gotowi do przyjęcia nowych uczniów, lecz na razie musimy dobierać ich niezwykle ostrożnie, gdyż wszystko, co tu widzicie musi pozostać w tajemnicy. W chwili obecnej nasze możliwości szkoleniowe są znacznie mniejsze niż psów Jedi, ale to my mamy większą potęgę do dyspozycji... Darth Devisticousie, myślę, że to najwyższa pora, byś wyruszył na poszukiwania swojego ucznia, który będzie jednym z pierwszych adeptów naszej nowej Akademii... - powiedział ze złowieszczym błyskiem w oku
Numer GG: 8933348
Nie pisz, jak nie masz po co. Nie pisz, żeby przypomnieć o odpisie Mistrza Gry. Nie pisz, jeśli chcesz pogadać o pogodzie.
I, na Boga, nie zawracaj dupy pytaniami "Co u Ciebie?"