1. Nazwa postaci: Erik Skirata
2. Rasa: Człowiek/Mandalorianin
3. Profesja: Łowca Nagród/Najemnik
4. Data i miejsce urodzenia: 44 ABY, Mandalore
5. Usposobienie:
Erik jest swego rodzaju perfekcjonistą, dotyczy to jednak tylko jednej dziedziny jego życia – walki. Dąży do opanowania każdego rodzaju broni, od miecza po blaster tak, by był w stanie zmierzyć się z każdym przeciwnikiem posiadając nad nim przewagę. Oczywiście zawsze zależy to od uprzedniego doboru broni, bo nawet gdyby chciał, nie da rady targać ze sobą całego arsenału. Ponadto młodzieńca cechuje niebywała wręcz lojalność wobec klanu oraz, do pewnego stopnia (a mianowicie do czasu wykonania podjętego zlecenia i otrzymania za nie wypłaty) wobec pracodawcy.
Zwykle jest spokojny, lecz gdy widzi robota, potrafi stracić nad sobą panowanie. Spowodowane jest to śmiercią jego ojca, Texa Skiraty, z rąk właśnie robotów podczas w walk w systemie 400100500260026 MK 2. Jedyną nieorganiczną istotą, którą toleruje jest droid astromechaniczny, którego był zmuszony używać do pilotowania myśliwca.
6. Wygląd:
Tak jak ojciec, Erik jest potężnie zbudowanym mężczyzną mierzącym sobie nieco ponad 190 centymetrów wzrostu. Przez większość czasu nosi na sobie beskar'gam wykonany z durastali, który, ku czci zmarłego ojca, pomalował w dokładnie takie same barwy, czarny oznaczający sprawiedliwość, niebieski mający być symbolem niezawodności i czerwone lamowanie znaczące tyle co oddanie honorów ojcu.
Zwykle chodzi bez hełmu na głowie, trzyma go jednak zawsze blisko siebie. Długie czarne włosy opadają mu na ramiona, zaś spojrzenie jego szarych oczu często można spotkać wbite w pustkę gwiezdną za iluminatorem na mostku (gdzie spędza tę część czasu, gdy nie śpi i nie trenuje walki mieczem z innymi członkami klanu bądź nie szlifuje umiejętności strzeleckich), w tych oczach zwykle można dostrzec smutek lub płonący gniew. Dodatkowo twarz jego zdobią wąsy i krótko przystrzyżona bródka.
7. Umiejętności:
Erik potrafi strzelać z kilku rodzajów broni: blasterów, verpinów czy bardziej egzotycznych broni jak na przykład kusza Wookiee.
Młodzieniec potrafi również walczyć za pomocą mieczy, wyćwiczył nawet lewą rękę tak, by umiejętnie walczyć dzierżąc po jednym ostrzu w każdej ręce. Wykorzystuje każdą okazję by poznać nowe rodzaje uzbrojenia i sposoby walki nimi.
Potrafi również poradzić sobie otwarciem mniej zaawansowanego zamka. Ograniczone zdolności techniczne pozwalają mu majsterkować przy własnym uzbrojeniu w celu wprowadzenia usprawnień.
Asem przestworzy, czy raczej kosmosu, nie jest, ale potrafi pilotować myśliwce, głównie z serii X-Wing.
8. Ekwipunek:
- Czarno-niebieski, durastalowy, Beskar’gam z czerwonymi zdobieniami
- Para blasterów T-6
- Para wibromieczy
- Wyrzutnia rakiet Kelvarek MM9 w bransolecie (lewa ręka)
- Nadgarstkowe wibroostrze (prawa ręka)
- Tradycyjna kama
- Cyfronotes
- Komunikator
Dodatkowo w swojej kajucie na pokładzie Darasuum posiada mały arsenał broni oraz mały warsztat przy którym usprawnia swoje uzbrojenie.
9. Posiadany dobytek/majątek:
Kilka tysięcy (dokładnie 5670 cr) kredytów zaoszczędzone przed powrotem do klanu oraz 20 000 cr zdobyte ze sprzedaży X-Winga, którego dostał od ojca.
10. Historia:
Dzieciństwo [44-52 ABY]
Erik urodził się na Mandalore w 44 roku po bitwie o Yavin w siedzibie klanu Skirata – Kyrimorut jako syn Texa Skiraty. Od najmłodszych lat uczony był tradycji, historii i języka Mando’ade. Nie zaniedbywano także, jak przystało na cywilizację wojowników, edukacji typowo wojskowej i technicznej. Młody chłopak przyswajał umiejętności strzeleckie pod bacznym okiem ojca opanowując niemal do perfekcji strzelanie z ciężkich pistoletów blasterowych i blasterów snajperskich. Od innych członków klanu nauczył się także walki bronią białą i innych, potrzebnych w walce lub podczas polowania (na cel humanoidalny) umiejętności, wśród nich znalazło się także łamanie zabezpieczeń i szczątkowa wiedza o programowaniu. Nie zabrakło również biegów wytrzymałościowych w pełnym rynsztunku bojowym składającym się z mniejszej wersji beskar’gamu wykonanego z durastali oraz kilkukilogramowego plecaka zawierającego niezbędne do przeżycia na polu walki przedmioty.
Pełnoletność, Tragedia i Wojna [57 - 59 ABY]
Wreszcie nadszedł z dawna wyczekiwany przez Erika dzień, jego trzynaste urodziny. Znamienity wiek oznaczający wkroczenie w pełnoletność w kulturze Mandalorian. Od ojca dostał mistrzowsko wykonany beskar’gam z durastali oraz parę wibromieczy, ulubionych broni młodego Skiraty. Co więcej, Erikowi pozwolono wówczas,jako pełnoletniemu Mando, wyruszyć wraz z ojcem i resztą sił Mandalorian na podbój systemu 400100500260026 MK 2.
Tam, wśród zgiełku bitwy Erik brał udział w bitwie dzierżąc w dłoniach blastery – uszanował wolę ojca i nie rzucił się do walki w zwarciu z droidami – gdy dostrzegł widok, który na zawsze zmienił młodzieńca. Jego ojciec oraz wuj, Alex Skirata padli pod ciosami droidów, nie uratowały ich nawet ciężkie mandaloriańskie pancerze. Nie bacząc na nic, chłopak rzucił blastery na ziemię, dobył otrzymanych od rodzica mieczy i w szale jaki go ogarnął natarł na zastępy przeciwnika. Tamtego dnia musiał nad nim czuwać jakiś bóg lub inna istota nadprzyrodzona, gdyż wyszedł z batalii tylko z lekkimi obrażeniami. Z bólem przyjął w spadku myśliwiec ojca T65 X-Wing ochrzczony mianem „Adenn” (który ojciec kupił kilka lat wcześniej, by zastąpić stracony niegdyś Z-95 Headhunter)i, zgodnie z tradycją, wykorzystał jego naramiennik (jedyną część pancerza Texa, która jeszcze się do czegoś nadawała) jako część własnego pancerza.
Zaszła w nim ogromna zmiana, niegdyś niemalże stale uśmiechnięty, teraz Erik chodził smutny, za wyjątkiem tych chwil, gdy smutek przyćmiewany był gniew wywołany obecnością nieorganicznych istot w jego otoczeniu. Nieszczęsne droidy zwykle kończyły jako cele, na których młodzian szlifował swe umiejętności strzeleckie.
Nie usiedział w miejscu, które przez przeszło 13 lat nazywał domem zbyt długo, okazało się, że zabrakło w nim tej osoby, która czyniła go czymś innym, niż zwykłym budynkiem. Opuścił Kyrimorut i Mandalore na miesiąc przed wybuchem wojny pomiędzy klanami a Imperium. Przez dwa lata szukał szczęścia jako niezależny łowca nagród, z różnymi wynikami podejmując się zadań.
Zapomniał o wartościach, jakie wpajał mu ojciec, przede wszystkim o lojalności wobec klanu. Opamiętał się, gdy było już za późno. Usłyszawszy o zniszczeniu floty i śmierci Mandalora natychmiast wrócił na orbitę ojczystej planety, tylko po to by zastać ją spopieloną. Stracił nie tylko ojca, ale i planetę, z której pochodził, a może i cały klan.
Jak się okazało, nie wszystko było stracone. Spóźnione statki wyskakiwały z nadprzestrzeni niedaleko planety, wśród nich był także okręt, na którym do niedawna służył, a obecnie dowodził, Thar Skirata – „Darasuum”. Erik postanowił, że pomoże klanowi i nigdy więcej go nie opuści. Dołączył do załogi fregaty eskortowej Nebulon-B.
Najemnicy i Piraci [60 – 70(obecnie) ABY]
W związku z brakami kadrowymi na fregacie młodzieniec szybko piął się w górę, aż w 63 ABY objął zaszczytną funkcję II oficera. Zakres jego obowiązków był nieco uszczuplony, bo jak tu być zwierzchnikiem i koordynatorem pilotów myśliwców, gdy brak na pokładzie jakiegokolwiek szwadronu maszyn? Przez krótki okres czasu, jedynym myśliwcem na fregacie był odziedziczony po Texie Skiracie myśliwiec T65 X-Wing, jednakże w celu częściowego chociaż podbudowania własnych funduszy, młodzieniec zdecydował się go sprzedać.
Ograniczone fundusze klanowe nie pozwalały uzupełnić braku maszyn, a i o żołd dla załogi było ciężko, dlatego też Aalor klanu Skirata zadecydował najpierw o sprzedaży usług jako najemna siła obronna dla zarządców planet z Zewnętrznych Rubieży, a gdy to źródełko kredytów wyschło, o przerzuceniu się na piractwo. Tam gdzie leciał klan, tam leciał i Erik lojalny wobec przełożonych i zapatrzony w przyszłość, która kryła wiele tajemnic oraz okazji do zarobienia kredytów i przywrócenia klanowi świetności.
11. Inne
Lubi majsterkować usprawniając swoje uzbrojenie.
Kocha hazard (co jest cechą dziedziczną).