przez David Turoug » 5 Maj 2009, o 18:45
Podczas kolacji, gdy Skidder kończył swój posiłek, zabrzmiał jego prywatny. Liam przeprosił siedzących razem z nich i wyszedł przed kuchenny barak.
- Witaj Liam, z tej strony Joe - przywitał się rozmówca
- Cześć, jak tam Twoja kantyna "Cichy Joe" - odparł przyjaźnie Pułkownik
- Wszystko w porządku z interesem. Mam jednak dla Ciebie pewne informacje... Na planecie są lub byli szpiedzy Imperium. Jakieś 30 minut temu miałem od nich ofertę kolaboracji. Co dziwne, wcale nie kryli się z tym, że popierają Imperialistów...
Skidder zmarszczył brwi i podrapał się po brodzie. Zaniepokoił go fakt, że na jego rodzinnej planecie pojawili się przeciwnicy Republiki. Kolejny znak, że wojna jest już blisko.
- Dobrze, że mnie o tym poinformowałeś. A jeżeli można wiedzieć, jaką dałeś im odpowiedź?
- Ha, powiedziałem, że nie popieram żadnej frakcji i nie mam zamiaru wplątywać się w intrygi Imperium, Republiki czy kogoś innego.
- Uwierzyli? - spytał Liam Skidder
- Wątpię... Musieliby być ślepcami, żeby nie zauważyć w sali głównej holoobrazów, które przedstawiają republikańskie statki i bohaterów Republiki... Zresztą mimo, że mnie o to prosiłeś, Twoje holozdjęcie też tam jest... - odparł Joe
- Uważaj na siebie. Jeżeli możesz, to informuj mnie o podobnych zajściach i na razie nie afiszuj się z poparciem dla nikogo i naprawdę zdejmij te holoobrazki.
- Dobrze Liam. Trzymaj się. - zakończył rozmowę wlaściciel kantyny.
- A więc główna gra niedługo się zacznie... - mruknął do siebie Liam.
***
Generał Brygady Syd Gilmour
Kwatera Główna i Centrum Rekrutacyjne Sił Lądowych Republiki
Generale, dostałem informacje od pewnej osoby, właściciela kantyny 'Cichy Joe' - który prywatnie jest moim przyjacielem, że na Korelii pojawili się szpiedzy Imperium. Zdaje się, że chcą uzyskać wsparcie miejscowych. Można się domyślać, że takie akcje toczą się nie tylko na Korelii, ale także na innych waznych ośrodkach Republiki. Powinniśmy mieć się na baczności.
Jeżeli chodzi o szkolenie, jest już bliżej końca, niż początku. Fizycznie, żołnierze są gotowi. Trzeba jeszcze popracować nad taktyką, współdziałaniem i podobnymi parametrami.
Dowódca 18 plutonu wchodzącego w skład 42 kompani, 24 pułku, 91 batalionu
Pułkownik Liam Skidder